25.05.2010
Juniorzy młodsi zagrali z Przemysławem P-ńPOLONIA ŚRODA - PRZEMYSŁAW POZNAŃ 2 : 6
W niedzielę 23 maja juniorzy młodsi Polonii podejmowali na własnym boisku Przemysława Poznań.Rywale znajdują się na 10 miejscu w tabeli co zapowiadało trudną przeprawę w tym meczu dla naszej drużyny.Tak też się stało choć początek meczu był całkiem obiecujący.Już w 1 min meczu D.Baziór znalazł się w sytuacji ,,sam na sam" strzelił zbyt lekko i w dodatku prosto w bramkarza.Kilka minut później ten sam zawodnik w dogodnej sytuacji zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału przez co umożliwił skuteczną interwencję obrońcy.Mimo tych sytuacji to przeciwnicy objęli prowadzenie po rykoszecie od nóg naszego obrońcy-nasz bramkarz był bez szans przy tym strzale.Nasz zespół szybko
odpowiedział na bramkę gości.Precyzyjnym strzałem po doskonałej indywidualnej akcji popisał się K.Mikołajczak i doprowadził do remisu 1: 1.Pięć minut później Przemysław znowu wychodzi na prowadzenie pobłędzie obrońców i bramkarza ale i tym razem Poloniści za sprawą D.Bazióra szybko doprowadzają do wyrównania.Po tym golu nastąpiło 5 min.,które wstrząsnęły naszą drużyną,bo
w tym czasie straciła dwie bramki po fatalnych błędach bramkarza i pierwsza połowa kończy się wynikiem 2 : 4.Druga część gry mogła się dobrze rozpocząć dla naszej drużyny ale w kolejnej sytuacji ,,sam na sam "B.Cechmann był mało precyzyjny i kolejna okazja do poprawy wyniku została zaprzepaszczona.Niestety i w tej połowie naszym zawodnikom przytrafiły się proste błędy,które bezlitośnie wykorzystali przeciwnicy i pokonali naszych juniorów 6:2.Z takimi zespołami trzeba być skoncentrowanym przez cały mecz , każdą sytuację bramkową starać się wykorzystać i nie popełniać tylu prostych błędów, bo inaczej trudno marzyć o wygranej.
Kolejne spotkanie juniorzy zagrają znowu u siebie tym razem z
Poznaniakiem Poznań -trzecią drużyną ligi.
Polonia zagrała w składzie: B.Borowiak, K.Witucki, J.Szcześniak, K.Kudła,P.Warot,M.Polody,K.Mikołajczak, M.Chudy,J.Kusik, D.Baziór,B.Cechmann.
Na zmianę weszli: P.Kudła,J.Janasik, M.Malusiak,M.Purgał.
Najnowsze aktualności
-
W sobotę zawodniczki Polonii rywalizujące w III lidze okręgowej trampkarzy C2 udały się do Orzechowa z nastawieniem by zdobyć trzy punkty. Przez długi czas wszystko układało się po myśli naszej drużyny, która prowadziła po bramkach Alicji Doros i Nikoli Jeziorskiej i co kilka chwil stwarzały kolejne okazje. Końcówka należała jednak do gospodarzy, którzy wyszli na prowadzenie 3:2 i obronili je do gwizdka kończącego spotkanie.
-
W niedzielę orlicy starsi Polonii (rocznik 2013) udali się do Kórnika, gdzie rozegrali mecz I ligi okręgowej młodzików D2 z Kotwicą. Do przerwy utrzymywał się bezbramkowy remis w starciu z zespołem, który wygrał wszystkie dotychczasowe mecze. Między 51. a 53. goście zdobyli jednak trzy gole, a w 60. minucie ustalili wynik spotkania.
-
W starciu lidera i wicelidera I ligi wojewódzkiej młodzików zespół Polonii 2012 na Stadionie Średzkim po emocjonującym meczu pokonał lidera rozgrywek - Polonię 1912 Leszno 5:4 (1:2). Gospodarze szybko objęli prowadzenie, ale to goście schodzili na przerwę prowadząc 2:1. Nasz zespół po przerwie wyrównał, by po chwili goście znów prowadzili. Końcówka należała jednak do Średzian, którzy w ciągu czterech minut zdobyli trzy gole, na co rywale odpowiedzieli tylko jednym trafieniem!
-
Zespół Polonii 2010 II w sobotę rozegrał kolejny mecz I ligi okręgowej trampkarzy C2. Podopieczni Patryka Słomczyńskiego na boisku w Zielnikach wygrali z Talentem Poznań 8:2 (3:1), a hat tricka zdobył Sviatoslav Melnykov. Dorobek strzelecki Polonii uzupełnili Jakub Mikołajczak - 2, Adam Poloszyk - 2 oraz Kamil Zenker. Po sześciu rozegranych kolejkach nasz zespół zajmuje 3. miejsce w tabeli.
-
W meczu na szczycie ligi profesjonalnej C2 zespół Polonii 2010 mierzył się na Stadionie Średzkim z wiceliderem rozgrywek - UKS AP Reissa Jarocin. Początek meczu był świetny w wykonaniu Polonistów, którzy po 19 minutach gry prowadzili już 2:0. Po chwili goście złapali jednak kontakt, ale na przerwę nasza drużyna schodziła z przewagą jednego gola. Druga połowa należała niestety do gości, który najpierw w 68. minucie doprowadzili do remisu, a minutę przed końcem podstawowego czasu gry zadali decydujący cios na wagę trzech punktów.