12.02.2013
Juniorzy młodsi rozegrali kolejny mecz sparingowyW niedzielę 10 lutego na boisku przy Cytadeli w Poznaniu juniorzy młodsi rozegrali kolejny mecz sparingowy. Przeciwnikiem naszej drużyny był zespół Lidera Swarzędz. Nasi rywale wystawili w swoim składzie zawodników juniorów młodszych oraz graczy występujących w Wielkopolskiej Lidze Juniorów Starszych. Spotkanie zakończyło się porażką Polonii 4:2 (0:1).
Rywalizacja naszego zespołu w meczach sparingowych z silniejszymi i starszymi zespołami ma przygotować go w sposób optymalny do rozgrywek ligowych. Gra z zespołami mającymi lepsze warunki fizyczne ma doprowadzić do jeszcze większego zaangażowania się zespołu juniorów młodszych do walki boiskowej oraz większej koncentracji. Wynik w meczach sparingowych jest sprawa drugorzędną aczkolwiek zawsze dobrze jest schodzić z boiska jako zwycięzca. W potyczce z Liderem Swarzędz przebieg pierwszej połowy był bardzo wyrównany. Gra głównie toczyła się w środkowej części boiska. Oba zespoły próbowały długo utrzymywać się przy piłce i spokojnie rozgrywać akcje ofensywne. Tak więc mało było uderzeń na bramki przeciwników. W 12 minucie gry swoją pierwszą szansę na otwarcie wyniku miał Krystian Olczyk, jednak nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem posyłając piłkę tuz obok słupka. W odpowiedzi bardzo dobrze interweniował nasz bramkarz Bartosz Kurasiak, który sparował piłkę nad poprzeczką. Uderzenia z dystansu próbował jeszcze Maciej Polody, lecz pewnie bronił bramkarz Lidera. W 32 minucie po indywidualnym błędzie naszego obrońcy, zespół ze Swarzędza obejmuje prowadzenie po wykorzystaniu sytuacji sam na sam z bramkarzem. Do końca pierwszej połowy Poloniści napierali na bramkę przeciwnika, lecz nie udało się doprowadzić do remisu mimo kilku dogodnych sytuacji.
Po przerwie gdy w Polonii nastąpiło wiele zmian, bowiem trener ciągle szuka optymalnego ustawienia zespołu, gra nie wyglądała najlepiej. Nasi gracze praktycznie przespali pierwsze 15 minut gry zdecydowanie oddając inicjatywę graczom Lidera Swarzędz. Przeciwnicy wykorzystali swoją szansę i w 54 minucie podwyższyli na 2:0. Od 60 minuty gry Polonia także doszła do głosu jednak Artur Kaczmarek nie wykorzystał sytuacja sam na sam z bramkarzem. W 65 minucie następuje ponowna zmiana w Polonii 6 zawodników. Po tych rotacjach gra na boisku była znowu już wyrównana i toczyła się w bardzo szybkim tempie. Zmęczenia zawodników było już widoczne z obu stron dlatego też dochodziło do wielu niecelnych zagrań. W 69 minucie błąd w ustawieniu naszej defensywy wykorzystują ponownie przeciwnicy i zdobywają bramkę na 3:0. Chwilę wcześnie swojej szansy natomiast ponownie nie wykorzystał Krystian Olczyk, którego uderzenie z pola karnego z trudem obronił bramkarz. Poloniści jednak nie spoczęli na laurach tylko grali dalej. W 73 minucie po ładnej akcji między Marcinem Malusiakiem i Maciejem Polody, ten drugi zdobywa bramkę dla Polonii. Gdy wydaje się iż Poloniści znowu się rozkręcają, gdyż co raz bardziej zagrażają bramce rywala, niestety Lider ponownie wykorzystuje nasza nieuwagę w obronie i strzela kolejną bramkę. Na 8 minut przed końcem po podaniu Kacpra Warteckiego Maciej Polody płasko uderza i ustala wynik na 4:2 dla Lidera Swarzędz. Do końca meczu wynik już nie uległ zmianie. Gra Polonii mimo porażki mogła się momentami podobać, lecz niestety indywidualne błędy w defensywie decydują o stratach bramek. Spotkanie rozegrano na sztucznej trawie i grano 2 razy po 45 minut.
Kolejny mecz kontrolny juniorzy młodsi Polonii rozegrają w niedzielę 17 lutego o godz. 15.00 na boisku w Jarocinie z miejscową Jarotą, która także występuje w Wielkopolskiej Lidze.
W niedzielnym meczu Polonia zagrała w składzie:
Bartosz Kurasiak – Bartosz Nowak, Karol Witucki, Szymon Grzelak, Karol Kaźmierczak - Jakub Kurasiński, Grzegorz Filipiak, Marcin Malusiak – Adrian Olczyk, Krystian Olczyk, Maciej Polody oraz Klaudiusz Filipiak, Tomasz Kaźmierski, Kacper Wartecki, Mateusz Juskowiak, Mateusz Lipiecki, Kaczmarek Artur.
Najnowsze aktualności
-
Przed akademią przedostatni już weekend z rozgrywkami ligowymi na boiskach trawiastych, ale wiele zespołów już teraz zakończy już rundę jesienną. W tygodniu ostatnie mecze rozegrali już juniorzy młodsi 2008, a także młodzicy młodsi 2012, które wygrały swoje spotkania.
W sobotę ostatni przed własną publicznością mecz Centralnej Ligi Juniorów U-15 rozegra Polonia 2009, która na Nowym Stadionie Średzkim podejmie AP Reissa Poznań. Bardzo istotny dla losów mistrzostwa ligi wojewódzkiej pojedynek stoczą trampkarze młodsi 2010. Zagrają oni na wyjeździe z liderem rozgrywek - Wartą Poznań.
W niedzielę starciem z wiceliderem rozgrywek rundę jesienną zakończą juniorzy 2005. Swoje mecze rozegrają też zespoły trampkarzy i młodzików.
-
W zaległym meczu I ligi wojewódzkiej D2, a jednocześnie ostatnim dla naszej drużyny w rundzie jesiennej, Polonia Środa Wielkopolska wygrała 6:1 (1:1) z UKS AP Reissa Jarocin. Poloniści dłużej utrzymywali się przy piłce i kontrolowali przebieg meczu co zaowocowało wysokim zwycięstwem. Bramki strzelali Jeremi Sójka - dwie, Piotr Nowaczyk, Bartłomiej Krajewski, Antoni Skowroński oraz Marcin Buczak. Polonia 2012 zapewniła sobie utrzymanie w lidze wojewódzkiej i wiadomo już, że skończy rozgrywki na 5. miejscu.
-
8 listopada równo o godzinie 12:30 rozpoczęła się walka o awans do 1/16 finału Orlen Pucharu Polski Kobiet. Do Środy Wielkopolski przyjechał zespół na co dzień występujący w rozgrywkach Ekstraligi - Rekord Bielsko-Biała. Od pierwszych minut było wiadomo, że nie będzie to łatwe spotkanie i żadna z drużyn nie odda tego zwycięstwa łatwo.
-
Polonia Środa 2008 wygrała 4:0 (2:0) w ostatniej kolejce I ligi wojewódzkiej juniorów B1 z Polonią 1912 Leszno (2007) i zapewniła sobie mistrzostwo grupy południowej! Bramki strzelali Mikołaj Kowalski, Mikołaj Szymański oraz Jakub Kledecki. Co istotne, Poloniści rywalizowali w rozgrywkach z zawodnikami rok starszymi od siebie. Gratulacje!
-
W rozegranym w środę meczu 13. kolejki II ligi okręgowej młodzików starszych Polonia II Środa Wielkopolska zremisowała na wyjeździe 2:2 (2:2) z Victorią Września. Gospodarze szybko wyszli na dwubramkowe prowadzenie, ale nasi zawodnicy zdołali jeszcze przed przerwą odrobić straty. W drugiej połowie gole już nie padły.