29.10.2012
Juniorzy młodsi awansowali do grupy mistrzowskiejW niedzielne przedpołudnie 28 października zespół juniorów młodszych rozegrał mecz mistrzowski z zespołem Kotwicy Kórnik. Podopieczni trenera Roberta Halaburdy po bardzo ciężkim i trudnym meczu rozegranym na głównej płycie boiska w Środzie Wlkp. pokonali rywali 1:0. Jedyną bramkę w 68 minucie zdobył Maciej Polody. Wygrana ta dała juniorom młodszym Polonii na dwie kolejki przed końcem rozgrywek zwycięstwo w swojej grupie, czyli awans do grupy mistrzowskiej.
Spotkanie zostało rozegrane na głównej płycie boiska w Środzie przy bardzo słonecznej lecz lekko mroźnej aurze. Początek meczu należał zdecydowanie do zawodników Polonii, którzy od pierwszej minuty ruszyli do ataku na bramkę Kotwicy Kórnik. W 2 minucie po faule przed polem karnym Szymon Grzelak uderza minimalnie nad poprzeczką. Gra toczy się głównie na połowie rywala, który praktycznie całym zespołem się broni, co znacznie utrudnia akcję Polonistom. Zawodnicy z Kórnika także maja swoje szanse przedostania się pod bramkę Bartosza Kurasiaka. Po jednej takiej akcji wykonują rzut wolny, lecz uderzenie zawodnika gości jest niecelne. Polonia stara się grać szybką piłką atakując często bokami boiska, lecz dośrodkowania naszych skrzydłowych są bardzo niedokładne, a dogrania po ziemi wyłapują obrońcy Kotwicy. Polonia także mało uderza z dystansu próbując praktycznie indywidualnych akcji. W 21 minucie Adrian Olczyk nie wykorzystuje sytuacji sam na sam, a kilka chwil później w takiej samej akcji znajduje się także Maciej Polody, który uderza także niecelnie. W 32 minucie dwukrotnie na bramkę Kotwicy uderza Szymon Grzelak, lecz te strzały broni pewnie bramkarz Kórnika. Do przerwy wynik meczu jest bezbramkowy.
W drugiej odsłonie obraz gry jest taki sam. Polonia gra cały czas na połowie rywala. Akcja naszych zawodników są już bardziej klarowne niż w I odsłonie, lecz ciągle dalej dobrze spisuje się obrona Kotwicy. Na bramkę suną uderzenia za uderzeniami, które są albo niecelne, albo bardzo dobrze broni bramkarz Kotwicy. Swoich sił próbowali Maciej Polody, Marcin Malusiak, Grzegorz Filipiak, Adrian i Krystian Olczyk. W 55 minucie doskonałą okazję marnuje Karol Każmierczak, który jest oko w oko z bramkarzem. Kilka chwil później ten sam zawodnik po dobrym dośrodkowaniu z boku boiska szczupakiem uderza zbyt słabo. W między czasie z pola karnego uderza Maciej Polody lecz znowu górą jest bramkarz. W 64 minucie z 3 metra po dośrodkowaniu Bartosza Nowaka w piłkę na pustą bramkę nie trafia Karol Kaźmierczak. I w końcu przychodzi 68 minuta. Rzut rożny wykonuje Grzegorz Filipiak, który dorzuca piłkę w pole karne, a tam z pierwszej piłki po długim rogu uderza i trafia do bramki Maciej Polody. Bramka ta daje prowadzenie Polonii i lekko uspokaja ich grę, która była do tego momentu chaotyczna. Po stracie bramki Kotwica próbuje swojej szansy, lecz dobrze grają nasi obrońcy, którzy nie dopuszczają rywali pod bramkę. W odpowiedzi w 72 minucie Maciej Polody ponownie przegrywa pojedynek 1 na 1 z bramkarzem w 100% sytuacji. Trzy minuty później Artur Kaczmarek w bardzo dogodnej sytuacji trafia w słupek. Pod koniec meczu z dystansu uderza Szymon Grzelak, lecz piłka staje się łupem bramkarza, a już w doliczonym czasie gry Kacper Wartecki z 6 metrów przenosi piłkę nad poprzeczką. Zwycięstwo Polonii jest jak najbardziej zasłużone, lecz gra w tym spotkaniu daje wiele do myślenia. Poloniści przez cały mecz byli zespołem przeważającym, lecz z tej przewagi nic nie wynikało. Bardzo dobrze dzisiaj w defensywie, broniąc się praktycznie całym zespołem, zaprezentowała się Kotwica. Nasi piłkarze mieli dlatego wielu problemów i niestety bardzo grali w tym spotkaniu nieskutecznie. Jednak włożyli w grę dużo sił, zaangażowania i grali ambitnie do końca. Ambicja ta została mimo słabszego występu dzisiaj nagrodzona zwycięstwem oraz zapewnieniem sobie już na 2 kolejki przed końcem rozgrywek zdobycia I miejsca w grupie. Zwycięstwo to daje możliwość gry naszym zawodnikom na wiosnę w grupie mistrzowskiej, w której będzie toczyła się walka o awans do Wielkopolskiej Ligi Juniorów Młodszych.
Wszystkim zawodnikom juniorów młodszych składamy duże gratulacje oraz życzymy powodzenia w wywalczeniu awansu do Wielkopolskiej Ligi Juniorów Młodszych.
Polonia wystapiła w składzie:
Bartosz Kurasiak - Karol Witucki (72` - Mateusz Juskowiak), Tomasz Kaźmierski, Paweł Burchacki, Karol Kaźmierczak (65` - Artur Kaczmarek) - Grzegorz Filipiak (72` - Mateusz Stanisławski), Marcin Malusiak, Szymon Grzelak - Adrian Olczyk (50` - Bartosz Nowak), Maciej Polody (78` - Kacper Wartecki), Krystian Olczyk (50` - Jakub Kurasiński).
Najnowsze aktualności
-
12.05.2025
Porażka ze Sparks (Juniorki)
Rywalizujące w 2. lidze okręgowej trampkarzy C2 juniorki Polonii w miniony weekend rywalizowały z zespołem Sparks Poznań. Pełen walki mecz zakończył się zwycięstwem Sparks 2:1 (1:0). Jedynego gola dla naszej drużyny strzeliła Wiktoria Nowicka I.
-
12.05.2025
Zwycięstwo w Chorzeminie (2011)
Dobry weekend ma za sobą Polonia 2011, która wygrała oba swoje mecze. Pierwszy zespół na wyjeździe wygrał 4:2 (4:0) z Orkanem Chorzemin. Nasz zespół prowadził już 4:0, ale tuż przed przerwą czerwoną kartkę obejrzał strzelec jednej z bramek Wojciech Śnitko i Poloniści musieli sobie radzić w osłabieniu. Zawodnicy dobrze się jednak spisali, wywożąc z Chorzemina trzy punkty. Gole strzelali wcześniej wspomniany Śnitko, a także Giovani Henriquez-Gajda, Oskar Różewicz oraz Jan Jankowiak. Drugi zespół odniósł pierwsze wiosną zwycięstwo w 1. lidze okręgowej. Polonia na własnym boisku po pełnym goli spotkaniu wygrała 7:4 (2:2) z MKS-em Trzemeszno.
-
12.05.2025
Zwycięstwo w Pobiedziskach (2010)
Polonia 2010 II w sobotę odniosła cenne zwycięstwo po dwóch z kolei porażkach. Nasz zespół wygrał 4:2 (3:1) w Pobiedziskach z miejscowym Huraganem. Gole strzelali Jan Muszyński, Kamil Zenker, Dawid Buczma, Marcel Kaleta. Podopieczni Kornela Ladrowskiego przesunęli się na szóste miejsce w ligowej tabeli.
-
12.05.2025
Polonia ucieka peletonowi (2010)
Dwa przekonujące zwycięstwa odniosła w weekend Polonia 2010. W sobotę pierwszy zespół pewnie pokonał 3:0 (1:0) dotychczasowego wicelidera rozgrywek - GES Poznań i powiększył swoją przewagą nad innymi drużynami w ligowej tabeli. Na ten moment Poloniści mają sześć punktów przewagi nad Wartą Poznań i osiem na GES-em. Druga drużyna w meczu 2. ligi wojewódzkiej wygrała na wyjeździe 4:1 z Canarinhos Skórzewo.
-
12.05.2025
Wyjazdowy remis z liderem (2009)
Dużych emocji dostarczył wyjazdowy mecz Polonii 2009 z liderem 1. ligi wojewódzkiej B2 - Górnikiem Konin. Spotkanie zakończyło się remisem 2:2 (1:1). Jako pierwsi na prowadzenie wyszła Polonia po golu Michała Mężyńskiego, ale już po trzech minutach gospodarze wyrównali. Remis utrzymywał się do 76. minuty, kiedy to zawodnik Górnika pokonał Wiczyńskiego. Do remisu w doliczonym czasie gry doprowadził jednak Benjamin Wałuszko.
-
12.05.2025
Warta nie dała szans (2008)
W meczu lidera i wicelidera rozgrywek 1. ligi wojewódzkiej B1 zespół Warty Poznań nie dał szans Polonii Środa Wielkopolska. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem Zielonych 5:1 (2:0), a jedynego gola dla Polonistów strzelił bezpośrednim strzałem z rzutu wolnego Juliusz Gawlikowski. Mimo porażki nasz zespół utrzymuje drugie miejsce z przewagą pięciu punktów nad trzecią Calisią 14 Kalisz.
-
12.05.2025
Akademia: Raport ligowy (10/11.05.2025)
Weekend 10/11 maja owocował w mecze na szczycie ligowych tabel. Polonia 2008 przegrała 1:5 z Wartą Poznań, ale już więcej powodów do radości mieli młodsi koledzy. Polonia 2009 zremisowała 2:2 z liderem rozgrywek Górnikiem Konin. Świetnie spisała się Polonia 2010, która pokonała 3:0 GES Poznań. Ważne zwycięstwa odniosły też Polonia 2011, Polonia 2012 oraz Polonia 2013.
-
10.05.2025
Orły odleciały bez punktów
W kolejnym meczu ligowym piłkarze trzeciego zespołu seniorów Polonii Środa na własnym boisku Orły Komorniki 4:1 (3:0). Poloniści byli bardzo skuteczni na początku spotkania i już w 22. minucie prowadzili 3:0 po dwóch golach Bartosza Szwałka i jednym Kacpra Cyki. Druga połowa była już bardziej wyrównana, z momentami przewagi gości, którzy w 68. minucie złapali kontakt. W 87. minucie ich nadzieje ugasił Radosław Czech, ustalając wynik meczu.