30.03.2019
Jeden punkt ze StarogarduW 21 kolejce trzecioligowych zmagań piłkarze Polonii Środa zmierzyli się w Starogardzie Gdańskim z tamtejszym Klubem Sportowym. Dla naszego zespołu spotkanie to miało być doskonałą okazją do zrehabilitowania się za porażkę z Mieszkiem Gniezno z poprzedniej kolejki.
Spotkanie rozpoczęło się idealnie dla naszego zespołu. W 4 minucie piłkę z rzutu wolnego w pole karne dośrodkował Jakub Wilk, tam do Michała Górzyńskiego zgrał ją Luis Henriquez. Młody napastnik Polonii odegrał futbolówkę prze pole karne do Jakuba Wilka. Jego strzał odbija się do poprzeczki a do bezpańskiej piłki dopada Piotr Skrobosiński i strzałem głową umieszcza ją w bramce. Po objęciu prowadzenia rywale długo nie mogli się ocknąć i przeprowadzić dobrej akcji. Z kolei Polonia kontrolowała przebieg wydarzeń na boisku i cały czas dążyła do powiększenia swojego prowadzenia. Jednak do końca pierwszej połowy naszemu zespołowi nieudało się zdobyć więcej bramek. Także rywali byli nieskuteczni i na przerwę oba zespoły schodziły przy jednobramkowym prowadzeniu Polonii.
Po zmianie stron zaatakował groźniej zespół gospodarzy ale średzki blok defensywny skutecznie się bronił. W 63 minucie bramkarza Polonii wyręczył Piotr Skrobosiński który dobrze ustawił się na linii strzału rywali. Niestety cztery minuty ten sam zawodnik faulował w polu karnym jednego z zawodników rywala i sędzia podyktował rzut karny. Do piłki podszedł Kacper Zyska i mimo że Łukasz Radliński wyczuł jego intencje zdołał zmieścić piłkę w bramce i doprowadzić do remisu. Od tego momentu spotkanie się wyrównało a oba zespoły starały się przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Jednak do końca spotkania nikomu ta sztuka się nie udała i ostatecznie mecz zakończył się podziałem punktów.
Polonia Środa wystąpiła w składzie: 1. Radliński – 22. Skrobosiński, 23. Kozłowski, 2. Borucki, 25. Henriquez, 14. Jurga (71` 10. Kujawa), 8. Zgarda, 20. Gajda, 3. Buczma (78` 6. Bartoszak), 7. Wilk (84` 21. Chopcia), 15. Górzyński (60` 9. Pawlak).
KP Starogard wystąpił w składzie: 23. Knut – 3. Wypij, 4. Katerla (57` Kraska), 11. Jankowski (75` 8. Maliszewski), 13. Powszuk, 14. Kozakowski, 15. Sosnowski, 16. Rysiewski, 18. Łazaj (88` Krakowiak), 19. Zyska, 20. Kowalczyk.
Bramki: Zyska (68`) - Skrobosiński (4`)
Żółte kartki: Łazaj, Zyska, Sosnowski
Widzów: około 30 osób
Najnowsze aktualności
-
W miniony weekend drużyna Polonii Środa rocznik 2011 udała się na międzynarodowy turniej Estima Cup do Nowej Rudy. Podczas dwudniowej rywalizacji Nasi piłkarze mieli okazję konkurować z czołowymi Akademiami Piłkarskimi w kraju. Ależ to były emocje! Rywalizacja z Górnikiem Zabrze, Wisłą Kraków, FC Barca Academy czy Zagłębiem Lubin to dla podopiecznych Trenera Grzegorza Burchackiego duże wyzwanie.
-
‼️UWAGA‼️Zarząd Klubu Sportowego Polonia Środa Wielkopolska zwołuje Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Klubu Sportowego Polonia Środaw dniu 23 października 2020 roku o godzinie 19.00 w Ośrodku Kultury w Środzie Wielkopolskiej, ul. 20 Października 30.Walne zostało zwołane z inicjatywy Zarządu Klubu i ma na celu wprowadzenie zmian w statucie klubu dotyczące uaktualnienia kodów PKD oraz rozszerzenie formy działalności gospodarczej klubu.Zarząd także będzie proponował wprowadzenie nowych celów działalności klubu.
-
W sobotę 10 października piłkarzy Polonii Środa czeka kolejne spotkanie ligowe. Tym razem nasz zespół zagra ponownie na własnym boisku a rywalem podopiecznych trenera Krzysztofa Kapuścińskiego będzie Unia Swarzędz. Zapowiadają się zatem małe lokalne derby, a oba zespoły po raz ostatni w lidze miały okazję się spotkać w sezonie 2015/16.
-
Pierwszej porażki doznała w tym sezonie druga drużyna Polonii. Nasi młodzi piłkarze w swoim ósmym meczu ligowym ulegli w niedzielę na własnym boisku Płomieniowi Nekla. Jak często się w takich sytuacjach określa, była to porażka na własne życzenie. Poloniści bowiem zdecydowanie górowali nad swoimi rywalami, większość czasu przebywali na ich połowie ale niestety nie potrafili pokonać bramkarza gości. Ta sztuka nie udała im się nawet z rzutu karnego, którego obronił bramkarz Płomienia. Został on zresztą bohaterem całego meczu, ponieważ kilkukrotnie ratował swój zespół przed utratą bramki i walnie przyczynił się do zwycięstwa swojego zespołu. Jego koledzy raptem parokrotnie znaleźli się pod naszą bramką, a przy jedynej bramce, jaką zdobyli w tym meczu mieli furę szczęścia, bo po rykoszecie od nóg jednego z polonistów piłka wpadła do naszej bramki.