31.10.2010
Huragan pokonał rezerwy
W dzisiejsze popołudnie zespół rezerw rozegrał kolejne spotkanie o mistrzostwo Klasy Okręgowej. Przeciwnikiem Polonii był zespół Huragan Pobiedziska. Polonia przegrała 2-0 (0 – 0).
Polonia wystąpiła w następującym składzie: M.Bekas – P.Mikołajczyk(20min. T.Walkowiak),M.Wiśniewski, S.Łopatka, M.Matuszak – P.Rydlewski, K.Nowaczyk, M.Malinowski, A.Nowicki – B.Biskup(70min. R.Górliński), M.Duchała.
Mecz rozpoczął się od ataków naszej drużyny. Już w pierwszych 15 minutach na bramkę gości 3 razy strzelał K. Nowaczyk, lecz bramkarz Huraganu był na posterunku. Bliski strzelenia bramki był również M. Duchała, ale raz obronił golkiper Pobiedzisk a raz piłka minimalnie minęła słupek. Goście pierwszą groźną akcję przeprowadzili w 18 min, kiedy to broniący w barwach rezerw Mariusz Bekas wygrał pojedynek sam na sam z napastnikiem Huraganu. W 20 min kontuzji uległ P. Mikołajczyk, którego zmienił T. Walkowiak. Do końca pierwszej połowy zdecydowanie przeważali poloniści, lecz nie potrafili udokumentować tego strzeleniem bramki. Kilka razy próbował aktywny M. Duchała lecz zabrakło precyzji, a strzał P. Rydlewskiego z 10 m instynktownie obronił bramkarz gości.
Po ciekawej pierwszej połowie był bezbramkowy remis.
Początek drugiej połowy to minimalna przewaga piłkarzy Huraganu. W 51 min na strzał z ok. 25 m zdecydował się pomocnik gości a piłka wylądowała w samym narożniku „ okienku” bramki naszego zespołu i goście objęli prowadzenie. Zanim nasz zespół otrząsnął się po stracie bramki w 54 min drużyna Huraganu przeprowadziła akcję prawą stroną boiska po której napastnik gości będąc sam na sam z naszym bramkarzem strzelił drugą bramkę dla swojej drużyny. Po tej bramce nasz zespół przejął inicjatywę i groźnie atakował. Na 20 min przed końcem za B. Biskupa wszedł R. Górliński, który w obronie zastąpił M. Wiśniewskiego a ten wzmocnił linię ataku. Niestety do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Zespół gości ratował bramkarz, a po strzałach Wisniewskiego, Nowaczyka i Rydlewskiego poprzeczka. Tak więc po ciekawym spotkaniu rezerwy uległy zespołowi z Pobiedzisk 2-0.Szkoda straconych punktów, gdyż nasz zespół stworzył dogodne sytuacje zabrakło jednak skuteczności.
Najnowsze aktualności
-
W środę 15 maja na stadionie w Środzie Wielkopolskiej kolejne spotkanie ligowe rozegrają piłkarze Polonii Środa. Rywalem tym razem będzie zespół Błękitnych Stargard. Ostatnie spotkania pomiędzy oboma ekipami dostarczają kibicom sporą ilość emocji więc zapowiada się ciekawy pojedynek. Średzcy kibice mają na pewno nadzieję że ich ulubieńcy wrócą na zwycięską ścieżkę i punkty zostaną w naszym mieście.
-
Kolejny świetny występ zaliczyli trampkarze starsi Polonii (rocznik 2009). Na płycie głównej Stadionu Średzkiego nasz zespół pokonał 4:0 (3:0) wicelidera rozgrywek - Unię Swarzędz. Polonia już w 8. minucie wyszła na prowadzenie po trafieniu Antoniego Staszaka, a do przerwy było już 3:0. Wynik spotkania w drugiej połowie ustalił Kacper Kalita.
-
Dużą niespodziankę sprawili w niedzielę juniorzy młodsi Polonii (rocznik 2008). Na Stadionie Średzkim rywalizowali z Poznańską Trzynastką (rocznik 2007), która w dotychczasowych spotkaniach wywalczyła komplet punktów. Poloniści po pełnym emocji i zwrotów akcji meczu wygrali 4:3 (3:2), a decydujący gol padł w 89. minucie z rzutu karnego!
-
Miniony weekend był bardzo udany dla drużyn akademii, które odniosły osiem zwycięstw w dziecięciu rozegranych meczach. Świetnie spisały się roczniki 2008 oraz 2009. Polonia 2008 wygrała 4:3 z Poznańską 13 (2007), która dotąd miała komplet punktów, natomiast Polonia 2009 aż 4:0 pokonała wicelidera rozgrywek - Unię Swarzędz. Świetną passę kontynuuje Polonia 2011, która wygrała kolejny mecz i przewodzi ligowej tabeli z kompletem punktów. Przełamały się nasze dziewczyny, odnosząc pierwsze zwycięstwo w lidze trampkarzy C2 oraz gromiąc Olimpic Śrem w lidze wojewódzkiej kobiet.
-
Po pucharowej porażce we Wrześni w kolejnej ligowej kolejce piłkarze Polonii Środa udali się do Gniewina na pojedynek z miejscowym Stolemem. Poloniści osłabieni brakiem pauzujących za nadmiar żółtych kartek Piotra Wujca, Aleksandra Kluczyńskiego i Bruno Siedleckiego a także Kamila Budycha jechali z mocnym postanowieniem wygrania i powrotu na zwycięską ścieżkę.