04.08.2012
Huragan Pobiedziska - Polonia Środa 1:3W dzisiejszym meczu sparingowym piłkarze Polonii Środa pokonali w Pobiedziskach tamtejszy Huragan 3:1.
Pierwszą bramkę dla średzian zdobył w 15. minucie Kamil Krajewski, drugą w 74. Adrian Markiewicz, a trzecią w ostatniej akcji meczu Damian Buczma.
Trener Marian Kurowski dał w tym sparingu pograć zawodnikom, którzy nie otrzymali szansy występu we wczorajszym meczu z Gelb-Weiß Görlitz. Zespół Huraganu w spotkaniach towarzyskich nie poniósł jeszcze porażki, a na pokonanym polu pozostawił min. Lubońskiego KS Luboń. Już w drugiej minucie Kamil Krajewski pokonał bramkarza gospodarzy, ale wcześniej arbiter liniowy zasygnalizował że piłka opuściła boisko. W 11. minucie Przemysław Pietrzak sparował na rzut rożny futbolówkę uderzoną z rzutu wolnego. Trzy minuty później składną akcję przeprowadzili poloniści jednak kończący sytuację Piotr Leporowski został w ostatniej chwili zablokowany przez obrońców. Polonia po chwili wykonywała dwa rzuty rożne, a po drugim z nich Maciej Gendek zgrał piłkę do Kamila Krajewskiego, a ten z najbliższej odległości pokonał bramkarza rywali. W 18. minucie uderzenie z dalszej odległości Huraganu bez problemu złapał Przemysław Pietrzak. Chwilę później także z daleka strzelał Jakub Wiśniewski, lecz on nie wycelował w światło bramki. W 22. minucie ponownie po rzucie rożnym w polu karnym dobrze odnalazł się Maciej Gendek, ale głową uderzył piłkę minimalnie nad poprzeczką. W 34. minucie rywale odpowiedzieli także po rzucie rożnym niecelnym strzałem. Niecałe dziesięć minut później długie zagranie do napastnika zakończyło się utratą gola. Pierwszy strzał przeciwnika zdołał wybronić Przemysław Pietrzak, ale przy dobitce był już bezradny.
W przerwie szkoleniowiec średzian Marian Kurowski dokonał czterech zmian. Plac gry opuścili Przemysław Pietrzak, zawodnik testowany, Piotr Leporowski i Jakub Wiśniewski, a na ich pozycjach pojawili się Robert Reszka, Dominik Baziór, Damian Buczma oraz Arkadiusz Pawlak. Druga część gry rozpoczęła się od groźnego strzału Huraganu z rzutu wolnego, który zdołał obronić Robert Reszka. W kolejnych dwudziestu minutach gra na boisku toczyła się głównie w jego środkowej części, a obie drużyny nie potrafili sobie stworzyć sytuacji bramkowych. W międzyczasie w zespole Polonii nastąpiła wymuszona zmiana. Plac gry opuścił kontuzjowany Adrian Błaszak, a jego miejsce zająć musiał Przemysław Pietrzak. W 71. minucie gospodarzom w końcu udało się oddać uderzenie z dalszej odległości, ale było ono niecelne. Trzy minuty później dośrodkowanie z lewej strony boiska zakończyło się druga dla Polonii bramką. Po dośrodkowaniu z prawej strony boiska Adrian Markiewicz głową pokonał bramkarza Huraganu. Chwilę później ten sam zawodnik mógł ponownie strzelić gola lecz gdy wychodził przed bramkarza był naciskany przez obrońcę i przewrócił się. W 80. minucie bardzo aktywny po dośrodkowaniach ze stałych fragmentów gry w polu karnym Maciej Gendek uderzał głową nad poprzeczką. Po chwili mocny strzał drużyny z Pobiedzisk z rzutu wolnego na róg sparował Robert Reszka. Gospodarze jeszcze dwa razy uderzali na bramkę Polonii, ale za pierwszym razem niecelnie, a za drugim lepszy okazał się nasz golkiper. Już w doliczonym czasie gry Damian Buczma przedarł się prawą stroną i lewą noga pokonał bramkarza Huraganu, ustalający tym samym wynik spotkania na 3:1.
Huragan Pobiedziska - Polonia Środa 1:3 (1:1)
? 42 - Krajewski 15, Markiewicz 74, Buczma 90+1
Pietrzak (46' Reszka), Matysiak, Gendek, Lisek, Falgier, testowany (46' Buczma), Błaszak (64' Pietrzak), Leporowski (46' Baziór), Wiśniewski (46' A. Pawlak), Markiewicz, Krajewski
Najnowsze aktualności
-
Polonia 2010 dzięki piątkowemu zwycięstwu 9:0 (4:0) z Górnikiem Konin utrzymała sześciopunktową przewagę nad drugą Victorią Września, z którą zmierzy się już w nadchodzącą niedzielę w bezpośrednim pojedynku.
Druga drużyna na wyjeździe wygrała 6:4 (3:2) z Unią Swarzędz, czyli z bezpośrednim rywalem w walce o awans do II ligi wojewódzkiej, mimo że po kwadransie rywali prowadzili 2:0. Poloniści mają cztery punkty przewagi, ale rozegrali jedno spotkanie więcej.
-
Nie bez problemów Polonia 2009 zdobyła kolejne w trwającej rundzie trzy punkty. KKS 1925 Kalisz zaskoczył nasz zespół już w 2. minucie gry i Poloniści musieli gonić wynik. Do przerwy wynik się jednak nie zmienił, a kluczowy okazał się pierwszy kwadrans drugiej połowy, kiedy to nasz zespół dwa razy trafił do bramki rywali. Najpierw w 55. minucie bramkarza pokonał Filip Staszak, a trzy minuty później gola na wagę trzech punktów zdobył Benjamin Wałuszko.
-
Polonia 2008 w sobotę podejmowała na własnym boisku Noteć Czarnków, która mocno przeciwstawiła się naszemu zespołowi. Do przerwy utrzymywał się wynik bezbramkowy, ale w 56. minucie Polonistów na prowadzenie wyprowadził Antoni Storozum. Kiedy wydawało się, że trzy punkty zostaną w Środzie Wielkopolskiej to w 89. minucie goście wykorzystali błąd średzkiej defensywy i strzelili bramkę wyrównującą. Następnego dnia drugi zespół rocznika 2008/2009 rywalizował z Wełnianką Kiszkowo, która dotąd nie zdobyła punktów. Mecz był jednostronny i Polonia wygrała aż 14:1 (7:0), a najskuteczniejszym zawodnikiem średzkiej drużyny był zdobywca czterech bramek - Filip Stasiak.
-
Małymi krokami rozgrywki młodzieżowe w rundzie jesiennej zmierzają ku końcowi. W miniony weekend nasze zespoły rozegrały trzynaście meczów i odniosły w nich sześć zwycięstw, a dwa spotkania zakończyły się podziałem punktów. W piątek Polonia 2010 wygrała aż 9:0 z Górnikiem Konin. Polonia 2008 w domowym meczu niespodziewanie zremisowała z Notecią Czarnków i straciła prowadzenie w tabeli na rzecz KKS-u 1925 Kalisz, z którym zmierzy się już w nadchodzący weekend w bezpośrednim starciu. Komplet punktów wywalczyły jeszcze roczniki 2008 II, 2009, 2010 II, 2010 III oraz 2012, a podziałem punktów zakończył się wyjazdowy mecz juniorek ze Spartą Miejska Górka.
-
W sobotę 19 października zespół młodziczek rozgrał ostatni jesienny turniej w ramach rozgrywek Wielkopolskiego ZPN. Młode Polonistki były jego gospodarzem, a zawody zostały rozegrane na płycie głównej Stadionu Średzkiego. Budujący się zespół zebrał w tej rundzie bardzo cenne doświadczenie, które w kolejnych grach z pewnością zaprocentuje.