04.08.2024
Horror z happy endemW sobotę 3 sierpnia piłkarze Polonii Środa zainaugurowali rozgrywki III ligi sezonu 2024/25. W pierwszym meczu zmieniona personalnie średzka ekipa mierzyła się w Wolinie z tamtejszym zespołem Vinety.
Od samego początku poloniści zepchnęli rywala do defensywy starając się przejąć inicjatywę w tym meczu. Swoje okazje mieli Filip Laskowski który na wślizgu próbował zamknąć dośrodkowanie z rzutu rożnego Bartosza Bartkowiaka czy Jędrzej Drame który przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem rywali. Ale tą najlepszą podopieczni Mikołaja Raczyńskiego zmarnowali w 43 minucie kiedy to po idealnym dośrodkowaniu w pole karne Przemysława Koszela uderzenie Jędrzeja Drame zatrzymało się na poprzeczce. Chwilę później to Przemysław Koszel uderzał na bramkę rywali, bramkarz Vinety odbił piłkę przed siebie ale dobitka Damiana Kołtańskiego przeleciała wysoko nad poprzeczką. Więcej sytuacji w pierwszej połowie nie oglądaliśmy i na przerwę obie ekipy schodziły przy bezbramkowym remisie.
Po zmianie stron poloniści jeszcze mocniej zaatakowali bramkę Vinety. To przyniosło efekt w 56 minucie. Kamil Budych przejął pikę i zagrał niemal natychmiast przed pole karne do Bartosza Bartkowiaka. Pomocnik Polonii Środa obrócił się z piłką i niemal z linii 16 metra uderzył na tyle precyzyjnie że bramkarz Vinety musiał wyjmować piłkę z bramki. Chwilę później fantastyczną interwencją popisał się Przemysław Frąckowiak który w sobie tylko znany sposób sparował na poprzeczkę uderzenie w samo okienko Wiktora Sawickiego. W 65 minucie jednak Przemysław Frąckowiak był już bezradny. Idealne dośrodkowanie z rzutu wolnego Marcina Gawrona spada na głowę Gracjana Szpuchy a ten bez większych problemów doprowadza do wyrównania. Ostatnie słowo w tym meczu należało jednak do Polonii Środa. Filip Laskowski dośrodkował piłkę w pole karne. Tam głową wybija ją jeden z obrońców Vinety, ale przed polem karnym dopada do niej Kevin Durueke i strzałem przy słupku daje prowadzenie średzkiemu zespołowi. Prowadzenie którego poloniści nie oddali już do końca. Ostatecznie Polonia Środa pokonuje Vinetę Wolin 2:1 i wraca do domu z kompletem punktów.
Polonia Środa wystąpiła w składzie: Frąckowiak – Nawrocki, Skrobosiński, Hyl, Budych (85` Goliński), Szczypek, Bartkowiak, Laskowski, Kołtański (66` Durueke), Koszel, Drame (76` Protaziuk)
Vineta Wolin wystąpiła w składzie: Suliński – Solomon, Szpucha, Gawron, Sawicki (81` Smykowski), Leśniak (56` Smuniewski), Juszczak, Yefimenko (70` Lewandowski), Zadereiko, Nowicki (81` Szala), Zawarski (70` Lewandowski).
Żółte kartki: Gawron, Yefimenko, Szpucha, Smykowski – Budych, Szczypek
Bramki: Szpucha (65`) – Bartkowiak (55`), Durueke (92`)
Najnowsze aktualności
-
Przed naszymi podopiecznymi kolejny weekend pełen piłkarskich zmagań. W sobotę ważny mecz rozgrają nasze juniorki, który w przypadku zdobycia punktu z Medykiem II Konin mogą zapewnić sobie awans do Centralnej Ligi Juniorek. Polonia 2009 będzie chciała wrócić na zwycięską ścieżkę po środowej porażce. Rywalem naszego zespołu będzie Przemysław Poznań.
W niedzielę nasze zespoły w ligach wojewódzkich grać będa na wyjeździe. Polonia 2008 zmierzy się z Mieszkiem Gniezno, Polonia 2011 będzie rywalizować z AP Reissa Poznań, a Polonia 2013 o trzy punkty zawalczy z Lubońskim KS Luboń.
-
W środę zaległy mecz 1. ligi wojewódzkiej rozgrywała Polonia 2009, która udała się do Opalenicy, gdzie zmierzyła się z liderem rozgrywek - zespołem AP Reissa Poznań. Początek meczu ułożył się idealnie dla naszego zespołu, bo w 21. minucie do siatki trafił Benjamin Wałuszko, a w 27. minucie zawodnik gospodarzy został ukarany czerwoną kartą. Po przerwie wydarzyło się jednak coś, czego nikt się nie spodziewał. Grająca w osłabieniu drużyna AP Reissa w 47. i 56. minucie trafiła do bramki, wychodząc na prowadzenie, którego nie oddała już do końcowego gwizdka.
-
We wtorek i środę Polonia 2012 rozgrywała zaległe mecze 1. ligi wojewódzkiej i 1. ligi okręgowej, które w pierwotnym terminie nie odbyły się z powodu zalania boiska. Mecz ligi wojewódzkiej dostarczył dużych emocji, bo choć Polonia prowadziła już 2:0 po golach Kacpra Lecieja i Jakuba Jackowa to goście zdołali doprowadzić do remisu. Dopiero w ostatniej minucie gola na wagę trzech punktów dla naszego zespołu strzelił Szymon Kempski. W meczu 1. ligi okręgowej Poloniści wygrali już pewnie 7:2 z zespołem LPFA Poznań/Gniezno.