17.09.2018
Hokejowy wynik z Reissem (2009)W sobotę 15 września drużyna rocznika 2009 rozegrała swój trzeci mecz w pierwszej lidze okręgowej. Tym razem do Środy Wielkopolskiej zawitał zespół AP Reissa Poznań.
Początek meczu to wyrównana walka z obu stron, lecz z minuty na minutę Poloniści zdobywali przewagę. Efektem dobrej gry z naszej strony była bramka strzelona w 7 minucie przez Pawła Kamińskiego. Od tego momentu nasz zespół atakował coraz śmielej a gra mogła podobać się kibicom. Do przerwy udało nam się zdobyć jeszcze pięć goli, a na listę strzelców wpisywali się trzykrotnie Laura Nowicka oraz po jednym trafieniu Stanisław Wieliński oraz Wiktor Rozwora. Goście byli w stanie odpowiedzieć tylko jednym trafieniem więc do przerwy prowadziliśmy 6-1. W drugiej połowie było widać rozluźnienie w naszej drużynie co skutkowało dużą ilością niedokładnych zagrań. Do wcześniej strzelonych goli dorzuciliśmy jeszcze dwa strzelone przez Antka Łukaszewskiego oraz bardzo dobrze spisującą się tego dnia Laurę Nowicką. Goście dwa razy umieścili piłkę w siatce czego efektem był wynik końcowy 8-3 dla Polonii.
Polonia zagrała w składzie: D. Gołębiak, M. Rauhut, K. Jankowiak, L. Nowicka, S. Wieliński, W. Rozwora, P. Kamiński, P. Rauhut, K. Kucharski, J. Rauhut, B. Wiczyński, S. Jaskólski, A. Łukaszewski
Najnowsze aktualności
-
- Fajny sprawdzian, tak w środku tygodnia. Akurat udało się wostatniej chwili taki sparing załatwić z czwartoligowym zespołem z Ostrowa. My dzisiaj zagraliśmy dwoma pełnymi składami, nawet w tym drugim wyjściu były dwie zmiany. Pożyteczny sprawdzian przynajmniej wydać tych chłopców. Teraz można ich dokłdnie ocenić na co ich stać czy oni rzeczywiście będą w tym momencie mogli rywalizować w trzeciej lidze - mówił bezpośrednio po zakończeniu meczu towarzyskie z Centrą Ostrów szkoleniowiec Polonii Marian Kurowski.
-
- Polonia Środa wystawiła praktycznie dwa składy. Ja mam zespół troszeczkę w przebudowie, gdyż kilku zawodników z poprzedniego sezonu odeszło. Myślę że stanowiliśmy jakiś opór dla przeciwnika. Nie zagraliśmy najgorzej, zwłaszcza w pierwszej połowie, chociaz Środa w tej fazie meczu była lepsza, lepiej operowała piłką nam tego brakowało, mimo to udało nam się zremisować do przerwy. Po przerwie niektórzy zawodnicy w mojej drużynie stracili siły i nie potrafiliśmy już tak skutecznie zagrozić, chociażby jak w pierwszej połowie ze stałego fragmentu gry - powiedział bezpośrednio po meczu trener Centry Ostrów Marek Wojtasiak.