01.10.2009
Hit IX kolejki w Środzie WielkopolskiejJuż w najbliższą sobotę o godz. 16.00 odbędzie się długo oczekiwane przez kibiców spotkanie Polonii Środa i Lechii Kostrzyn. Przez ostatnie lata mecze obydwu drużyn elektryzowały kibiców i dostarczały wielu sportowych emocji.
Nie inaczej będzie tym razem. Sobotni rywale- IV- ligowe beniaminki- są rewelacją obecnych rozgrywek. Na tle bardziej doświadczonych drużyn radzą sobie nadspodziewanie dobrze zajmując odpowiednio 1 i 4 miejsce w tabeli. Jeszcze parę miesięcy temu kluby ze Środy i Kostrzyna toczyły porywające pojedynki w klasie okręgowej, a dzisiaj po 8 kolejkach można się pokusić o opinię, że decydują o obliczu IV ligi gr. północnej.
Najbliższy przeciwnik średzian miał bardzo mocne otwarcie sezonu. W pierwszych 6 kolejkach drużyna prowadzona przez trenera Krzysztofa Pancewicza zgromadziła 16 punktów. Wygrała z tak silnymi zespołami jak: Nordenia Dopiewo (3:2) Luboński KS (2:1). W drugiej kolejce kostrzynianie zremisowali na wyjeździe z Gromem Plewiska (0:0). W ostatnich dwóch spotkaniach Lechii nie szło już tak dobrze. Bardzo pechowo zremisowała w Lwówku (nie wykorzystane dwa rzuty karne), a tydzień temu uległa u siebie z Dyskobolią Grodzisk (1:2).
W obecnych rozgrywkach wysoką formą wykazuje się kostrzyńska obrona, która straciła tylko 6 bramek w 8 meczach (tylko Plewiska mają lepszy rezultat). Najskuteczniejszym zawodnikiem Lechii jest Patryk Broński- strzelec 5 goli.
Sobotni rywal przed nadchodzącym sezonem dokonał kilku zmian kadrowych. Na stanowisku pierwszego trenera Ryszarda Wiąza zastąpił Krzysztof Pancewicz, znany przede wszystkim jako wieloletni trener Warty Poznań. Wzmocnieniu uległy pozycje defensywne- ściągnięcie do drużyny tak doświadczonych zawodników jak Dariusz Gajowiecki i Tomasz Nowacki. Ten ostatni nie będzie mógł zagrać w sobotę- pauza za czerwoną kartkę. Podobnie kapitan lechistów Marcin Stoiński- 4 żółta kartka.
Z kolei nasz zespół, w ostatnich meczach radzi sobie bardzo dobrze. Przypieczętowaniem niezłej postawy był ostatni mecz wyjazdowy, w którym to drużyna pokazała charakter, podparty wieloma zagraniami na wysokim poziomie.
Historia meczy między dwoma drużynami jest korzystna dla średzian. Analizując wyniki od 1990 roku (11 potyczek), Polonii udało się wygrać 7 spotkań (jedno w rzutach karnych), w 1 meczu padł remis, a 3 pojedynki wygrała Lechia. Niestety w ostatnich dwóch sezonach ligowych to lechiści części schodzili z boiska jako zwycięzcy (w 4 spotkaniach 3 zwycięstwa), ale w najważniejszym pojedynku- z czerwca tego roku poloniści rozbili na wyjeździe kostrzynian 5:1.
Sobotni mecz niesie za sobą bagaż z ostatnich paru lat, kiedy to obydwie jedenastki toczyły zacięte boje w drodze do awansu. Nie inaczej będzie w sobotę, gdzie oprócz prestiżu ważne są ligowe punkty. Jeżeli Polonia chce utrzymać pozycję lidera musi wygrać. Natomiast kostrzynianie, aby nie stracić kontaktu z czołówką powinni przywieźć ze Środy punkty.
Takie pojedynki jak ten sobotni nie zdarzają się często. Kibice przychodzący na stadion nigdy nie mogą narzekać na brak emocji, a piłkarze nie raz udowadniali, że mogą stworzyć widowisko stojące na wysokim poziomie. Dlatego wszystkich sympatyków piłki nożnej w naszym mieście serdecznie zapraszamy na to spotkanie (początek godz. 16.00).
Pomóżcie nam tak samo jak w czerwcu, kiedy to chłopacy niesieni Waszym dopingiem potrfafili zaaplikować Lechii pięć bramek i zapewnić sobie awans do IV ligi !!!
Najnowsze aktualności
-
Dwanaście meczów akademii zostanie rozegranych w nadchodzący weekend. W sobotę szczególnie ciekawie zapowiadają się domowe mecze ligi wojewódzkiej Polonii 2010 z GES Poznań, Polonii 2012 z Polonią Leszno, a także Polonii 2013 z Olimpią Plewiska. W sobotę o podtrzymanie serii zwycięstw powalczą Polonia 2008 oraz Polonia 2009.
-
Polonia 2013 z powodu pauzy w lidze wojewódzkiej zagrała w sobotę mecz 1. ligi okręgowej D1 przeciwko Liderowi Swarzędz 2012. Nasz zespół spisał się doskonale w walce ze starszymi kolegami, wygrywając 5:0. Cztery bramki strzelił świetnie dysponowany Jakub Przybyłek, a jedno trafienie dołożył Nikodem Mazurczak.