11.10.2011
Festiwal strzelecki młodzików w KórnikuZespół młodzików Polonii Środa w miniony poniedziałek 10 października powrócił do rywalizacji o ligowe punkty. Nasi zawodnicy udali się na rewanżowy mecz do pobliskiego Kórnika. Wyjazd ten okazał się bardzo udany gdyż poloniści pokonali miejscową Kotwicę aż 8:1, prowadząc do przerwy 4:1.
Mecz rozpoczął się punktualnie o godz. 16.30 na głównym boisku w Kórniku, mimo iż na zawody nie dotarł sędzia. Spotkanie poprowadził sędzia przygodny, wyznaczony za zgodą obu stron z Kotwicy Kórnik. Od pierwszego gwizdka sędziego na boisku zaczęli dominować Poloniści, którzy mimo złej aury, ciągle padający deszcz, rozegrali bardzo dobre zawody. Już w 2 minucie Kacper Szymczak nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem. Miedzy 6 a 12 minuta rozpoczęła się jednak kanonada jednego zawodnika. Był nim gracz Polonii Mateusz Wujek, który w ciągu 6 minut aż 4 razy pokonał bramkarza Kotwicy Kórnik. Jednak we wszystkich zdobyczach bramkowych duży wpływ miał cały zespół, który wypracował naszemu zawodnikowi doskonałe sytuacje strzeleckie. Wszystkie 4 bramki padły po bardzo ładnych zespołowych akcjach, przy których asystowali kolejno: Maciej Chudy, Grzegorz Małolepszy, Kacper Szymczak i Bartosz Bartkowiak. Tak szybkie i wysokie prowadzenie trochę podłamało gospodarzy, którzy mieli problemy z dostaniem się pod nasze pole karne. Natomiast Poloniści grali jak natchnieni i co chwile zagrażali zespołowi Kotwicy. Niestety w dalszej części zawodziła już skuteczność. Najbliżej podwyższenia wyniku był Bartosz Bartkowiak, którego uderzenia z dystansu najpierw obronił bramkarz, a chwile później piłka minimalnie minęła słupek bramki. W 20 minucie ponownie Mateusz Wujek pokonał bramkarza, lecz tym razem uczynił to ze spalonego i bramka nie została uznana. W 24 minucie po złym wyprowadzeniu piłki z naszego pola karnego zawodnicy gospodarzy strzelają kontaktowego gola, jednak do przerwy to Polonia Środa prowadzi 4:1.
W drugiej odsłonie ciągle bardzo wyraźną przewagę posiadają nasi zawodnicy, którzy bardzo dobrze rozgrywają dzisiejsze zawody. Często utrzymują się przy piłce, wymieniając liczne podania, grają szybko i zdecydowanie wykorzystując cały plac boiska. Gospodarze natomiast w tej odsłonie zagrali trochę lepiej i już kilkakrotnie zagrozili naszej bramce. Akcje te jednak kończyły się na dobrze grającej defensywie. Nasz bramkarz w drugiej części nie miał także problemów z obroną dwóch celnych strzałów. W 35 minucie Kacper Grabowski uderzeniem z pola karnego pokonuje bramkarza Kotwicy i podwyższa wynik meczu na 5:1. W 42 minucie kolejna ładna zespołowa akcja kończy się następnym golem, którego tym razem zdobył Maciej Chudy po podaniu Bartka Bartkowiaka. Dwie minuty później Wojciech Łuczak prowadzi piłkę przez całą połowę boiska w ten sposób iż nikt nie może go dogonić z przeciwników, mija bramkarza i podwyższa wynik na 7:1. W ostatniej minucie Bartek Bartkowiak ustala wynik spotkania na 8:1 po ładnej indywidualnej akcji. W między czasie na listę strzelców mogli się wpisać jeszcze Mateusz Wujek, Grzegorz Małolepszy, Filip Radek, Kacper Szymczak, Maciej Chudy lecz w powyższych sytuacjach zabrakło trochę szczęścia lub bardzo dobrze interweniował bramkarz gospodarzy.
Mecz zakończył się zdecydowana wygraną Polonii 8:1, która rozegrała bardzo dobre spotkanie będąc pod każdym względem zespołem lepszym od Kotwicy. W ten sposób nasi zawodnicy zrehabilitowali się trochę za ostatnią ligową porażkę z Szóstką Śrem. Miejmy nadzieję iż taką formę i grę zespołową nasi młodzi gracze zachowają na najbliższe trzy bardzo ważne mecze, które zadecydują czy Polonia zagra na wiosnę w grupie mistrzowskiej.
Polonia zagrała w składzie:
Łukasz Spychała – Kacper Furmanek, Marcel Graczyk, Patryk Ratajczak, Jakub Włodarz – Kacper Grabowski, Bartosz Bartkowiak, Grzegorz Małolepszy, Mateusz Wujek – Maciej Chudy, Kacper Szymczak.
Na zmiany wchodzili także: Kacper Gołębiewski, Wojciech Łuczak, Jakub Maliński, Filip Lesiński, Arkadiusz Cywiński, Bartosz Widera i Filip Radek.
W sobotę 15 października młodzików czeka kolejny mecz wyjazdowy, tym razem do Gowarzewa na spotkanie z Clescevią Kleszczewo. Początek meczu o godz. 13.00.
Najnowsze aktualności
-
Kolejne wysokie zwycięstwo odnieśli w weekend młodzicy młodsi Polonii (rocznik 2012) w lidze wojewódzkiej. Nasz zespół wygrał 11:0 (5:0) na Stadionie Średzkim z Obrą 1912 Kościan. Aktualnie Polonia zajmuje drugie miejsce w tabeli, mając tyle samo punktów co prowadząca Polonia 1912 Leszno. Nasz zespół ma jednak do rozegrania zaległy mecz z trzecim w tabeli SMS AP Reissa Ślesin. To spotkanie zaplanowano na najbliższą środę.
-
Polonia 2011 w dziewiątym meczu I ligi okręgowej D1 odniosła dziewiąte zwycięstwo. W pojedynku na szczycie ligowej tabeli nasza drużyna wygrała 4:2 (2:2) z Wartą Śrem. Bramki dla Polonii strzelili Oskar Różewicz - dwie, Jan Jankowiak oraz Adam Jankowski. Drugi zespół przegrał 3:7 z Koziołkiem Poznań.
-
Wysokie zwycięstwo odniosła w sobotę Polonia 2010, która na Stadionie Średzkim wygrała 8:0 (4:0) z Polonią 1912 Leszno. Dwóch zawodników skompletowało tego dnia hat tricka - Kamil Jankowiak oraz Łukasz Miszkiewicz. Po jednej bramce dołożyli natomiast Sviatoslav Melnykov oraz Jakub Przybylski. Po 10. kolejce Polonia zajmuje 3. miejsce w tabeli.
-
Świetną passę kontynuuje Polonia 2009, która w sobotę na boisku w Baranowie wygrała 3:1 (2:0) z UKS AP Reissa Poznań. Dla podopiecznych Jakuba Budycha i Mateusza Zawalskiego był to ósmy z rzędu mecz bez porażki. Nasz zespół w ligowej tabeli przesunął się już na 3. miejsce i traci tylko jeden punkt do drugiej Unii Swarzędz.
-
Od czwartku do niedzieli zespoły naszej akademii rozegrały jedenaście meczów ligowych, ponadto trzy młodsze grupy zagrały w turniejach rozgrywek bezwynikowych. Szczególnie udana była sobota, kiedy to Poloniści wygrali cztery z pięciu meczów. Zwycięstwa odniosły wszystkie drużyny, które w przyszły sezonie będą nas reprezentować w ligach profesjonalnych, tj. Polonia 2008, Polonia 2009, Polonia 2010 oraz Polonia 2011. W niedzielę natomiast kolejny raz wysoko wygrała Polonia 2012, tym razem pokonując 11:0 zespół Obry 1912 Kościan.