17.03.2012
Fatalna inauguracja rundy wiosennejW pierwszym meczu rundy wiosennej III piłkarze Polonii Środa przegrali w Koninie z Górnikiem 1:2 tracąc obie bramki z rzutów karnych. Honorowego gola dla średzian zdobył Krzysztof Błędkowski.
W porównaniu z zeszłotygodniowym meczem pucharowym w składzie średzian zaszła jedna zmiana w wyjściowym składzie. Na boisku od pierwszych minut pojawił się Maciej Gendek, natomiast zabrakło Kamila Krajewskiego.
Od początku stroną przeważającą był średzki zespół, który często przebywał na połowie boiska drużyny Górnika. Już w drugiej minucie prowadzenie dla Polonii mógł uzyskać Tomasz Bekas, który po dośrodkowaniu Macieja Kononowicza i uderzeniu z około 18. metrów posłał piłkę minimalnie obok słupka. Sześć minut później bardzo aktywny Maciej Kononowicz podał piłkę do Pawła Przybyłka, ale ten z dalszej odległości strzelił bardzo niecelnie. W 15. minucie Maciej Kononowicz zdecydował się na uderzenie z około 20 metrów, ale trafił wprost w bramkarza. Po chwili ponownie ten sam zawodnik strzelał, ale ponownie górą był golkiper. W 23. minucie Górnik po raz pierwszy w meczu znalazł się w polu karnym Polonii. W trakcie walki o piłkę w starciu z Maciejem Gendkiem przewrócił się jeden z graczy gospodarzy, a arbiter główny Mirosław Gołębiowski podyktował rzut karny. Skutecznym egzekutorem jedenastki okazał się kapitan Górnika Bartosz Modelski. Po stracie gola średzianie ruszyli do ataków, które jednak były skutecznie rozbijane przez zawodników z Konina. W 31. minucie po raz drugi w meczu sędzia podyktował jedenastkę dla biało-niebieskich. Tym razem w sytuacji sam na sam z Damianem Matelą znalazł się jeden z napastników, Górnika. Nasz bramkarz wybił czysto piłke na aut ale śedzia znowu podyktował jedenastkę dla gospodarzy. Ponownie skutecznie rzut karny wykorzystał Bartosz Modelski tym samym zdobywając swojego drugiego gola w meczu.
W 35. minucie wstrząśnięci takim obrotem sprawy średzianie dopuścili do groźnej sytuacji gracza Górnika, który na szczęście przegrał pojedynek z Damianem Matelą. W 39. minucie Polonistom udało się zdobyć bramkę. Po dośrodkowaniu z boku boiska, piłka znalazł się tuż przed polem karnym, gdzie przejął ją Krzysztof Błędkowski i mocnym strzałem tuż przy słupku pokonał bramkarza Górnika. W końcówce pierwszej polowy piłka trafiła jeszcze w poprzeczkę bramki gospodarzy oraz doszło do kontrowersyjnej sytuacji w polu karnym gdzie faulowany był Marcin Duchała, jednak sędzia nakazał grać dalej, nie wskazując na jedenasty metr.
W przerwie trenerzy obu zespołów nie zdecydowali się na przeprowadzenie żadnej zmiany i obie drużyny rozpoczynały drugą połowę w takich samych składach.
Druga część gry rozpoczęła się od ataków średzian, które były jednak skutecznie rozbijane przez gospodarzy. W 51. minucie na uderzenie z daleka zdecydował się Tomasz Bekas, ale uczynił to niecelnie. Osiem minut później strzał z rzutu wolnego z trudem obronił bramkarz Górnika. Po chwili groźnie zaatakowali miejscowi, jednak dobrą interwencją popisał się Damian Matela. W 65. minucie strzał Macieja Kononowicza zza pola karnego obronił golkiper. Niecałe sześćdziesiąt sekund później na bramkę uderzał Paweł Przybyłek, ale piłka po jego strzale odbiła się od obrońcy i minimalnie minęła słupek. W 69. minucie bliski szczęścia był Marcin Duchała, ale trafił w poprzeczkę. Cztery minuty później Maciej Kononowicz minął kilku obrońców, a gdy znalazł się przed bramkarzem zabrakło mu koncentracji i przeniósł piłkę nad poprzeczką. W 76. minucie swoich sił próbował Marcin Siwek, ale trafił wprost w bramkarza. Po pięciu minutach Górnik próbował zaskoczyć Damiana Matelę strzałem z 40. metrów, ale nasz bramkarz był na posterunku. Już w doliczonym czasie gry wyśmienitą sytuację zmarnował Krzysztof Błędkowski, który znalazł się na 5 metrze i uderzył obok słupka.
Ostatecznie spotkanie zakończyło się jednobramkową porażką Polonii, która straciła trzy cenne punkty w walce o drugą ligę. Nasi piłkarze stworzyli sobie kilka stuprocentowych sytuacji do zdobycia gola, ale zabrakło im skuteczności. Niestety skandalicznie słabo spisywał się sędzia zawodów,pan Mirosław Gołębiewski z Włocławka, którego decyzje często przypominały najczarniejsze wspomnienia z wydarzeń w polskiej piłce.
Warto zaznaczyć także że spotkanie toczyło sie przy pięknej słonecznej pogodzie i głośnym dopingu kibiców obu drużyn. Po raz kolejny średzcy kibice pokazali że należą do najlepszych kibiców w III lidze.
Najbliższą okazję do zwycięstwai podopieczni Jacka Nowaczyka będą mięli już za tydzień w niedzielę w Lesznie, gdy spotkają się tam z miejscową Polonią.
Górnik Konin - Polonia Środa (2:1)
Modelski (23. karny, 32. karny) - Błędkowski (39.)
Górnik: Arkadiusz Kmieczyński, Bartosz Modelski, Mateusz Augustyniak, Adam Kosmala, Mateusz Majewski, Tymoteusz Urbański, Maciej Adamczewski, Arkadiusz Bajerski, Damian Markiewicz, Filip Zborowski (67' Dawid Kotwica), Paweł Błaszczak (87' Piotr Andrzejczak)
Polonia: Damian Matela, Marcin Siwek, Maciej Gendek, Dawid Lisek, Paweł Przybyłek, Tomasz Bekas, Piotr Loba (77' Dominik Mucha), Maciej Kononowicz, Krzysztof Błędkowski, Marcin Duchała, Michał Stańczyk
Widzów: 300 ( w tym 50 ze Środy)
Źółte kartki: Majewski, Bajerski (Górnik) - Matela, Duchała, Loba (Polonia)
Sędziowie: Mirosław Gołębiowski - główny, Rafał Jankowski, Daniel Karpiński
Najnowsze aktualności
-
W sobotę siedmioosobowy zespół żaków Polonii 2017 wziął udział w organizowanym przez Wielkopolski Związek Piłki Nożnej turnieju Funinio, który odbywał się na poznańskim PLEK-u. Poloniści rywalizowali z zespołami: Lilia Mikstat, Szamotulski KS, AP Reissa Piątkowo, Juna-Trans Stare Oborzyska, Red Box AP Biedrusko, Victoria Września, Barbakan Zaniemyśl/Szczodrzykowo, Funinio Szczecin, Lubuszanin Trzcianka, LPFA Piątkowo oraz AF 92 Witkowo.
-
Pełen goli i ciekawych spotkań był miniony weekend. Zarówno sobota jak i niedziela przepełnione były sportowymi emocjami. W sobotę Polonia 2009 pewnie pokonała Przemysława Poznań 7:0, a Polonia 2012 wygrała 9:1 ze Stalą Pleszew. Cenne zwycięstwo odniosły też juniorki, które pokonując 5:0 Medyka II Konin utrzymały bezpieczną przewagę nad rywalkami w ligowej tabeli. Równie ciekawie było w niedzielę, kiedy to nasze zespoły odniosły kilka ważnych zwycięstw. Polonia 2010 III wyszła zwycięsko ze starcia lidera i wicelidera, wygrywając 3:2 na boisku Clescevii Kleszczewo. Dobrą formą potwierdziła Polonia 2013, która w meczu ligi wojewódzkiej wygrała aż 17:1 z Lubońskim KS-em, a jeszcze wyżej wygrała Polonia 2010 II (25:1) w meczu 1. ligi okręgowej. Dość niespodziewanej porażki doznała Polonia 2008 z Mieszkiem Gniezno (1:2), a drugi zespół ponownie nie zdołał przeciwstawić się Lechicie Kłecko w 1. lidze okręgowej B1.
-
Przed naszymi podopiecznymi kolejny weekend pełen piłkarskich zmagań. W sobotę ważny mecz rozgrają nasze juniorki, który w przypadku zdobycia punktu z Medykiem II Konin mogą zapewnić sobie awans do Centralnej Ligi Juniorek. Polonia 2009 będzie chciała wrócić na zwycięską ścieżkę po środowej porażce. Rywalem naszego zespołu będzie Przemysław Poznań.
W niedzielę nasze zespoły w ligach wojewódzkich grać będa na wyjeździe. Polonia 2008 zmierzy się z Mieszkiem Gniezno, Polonia 2011 będzie rywalizować z AP Reissa Poznań, a Polonia 2013 o trzy punkty zawalczy z Lubońskim KS Luboń.
-
W środę zaległy mecz 1. ligi wojewódzkiej rozgrywała Polonia 2009, która udała się do Opalenicy, gdzie zmierzyła się z liderem rozgrywek - zespołem AP Reissa Poznań. Początek meczu ułożył się idealnie dla naszego zespołu, bo w 21. minucie do siatki trafił Benjamin Wałuszko, a w 27. minucie zawodnik gospodarzy został ukarany czerwoną kartą. Po przerwie wydarzyło się jednak coś, czego nikt się nie spodziewał. Grająca w osłabieniu drużyna AP Reissa w 47. i 56. minucie trafiła do bramki, wychodząc na prowadzenie, którego nie oddała już do końcowego gwizdka.
-
We wtorek i środę Polonia 2012 rozgrywała zaległe mecze 1. ligi wojewódzkiej i 1. ligi okręgowej, które w pierwotnym terminie nie odbyły się z powodu zalania boiska. Mecz ligi wojewódzkiej dostarczył dużych emocji, bo choć Polonia prowadziła już 2:0 po golach Kacpra Lecieja i Jakuba Jackowa to goście zdołali doprowadzić do remisu. Dopiero w ostatniej minucie gola na wagę trzech punktów dla naszego zespołu strzelił Szymon Kempski. W meczu 1. ligi okręgowej Poloniści wygrali już pewnie 7:2 z zespołem LPFA Poznań/Gniezno.