01.09.2011
Falstart w Pucharze PolskiNiestety nie udał się występ naszym zawodniczkom w ramach rozgrywek Pucharu Polski.
W Koninie nasze zawodniczki uległy zespołowi Medyka III Konin 7:1.
W środę 31.08.2011 r. zespół dziewcząt Polonii Środa Wielkopolska rozegrał mecz I rundy Pucharu Polski z Medykiem III Konin. Mecz rozgrywany był na bocznym boisku Medyka Konin i trwał 2 x 35 min. Już w pierwszej rundzie nasze zawodniczki, które trenują zaledwie od miesiąca spotkały się z utytułowanym zespołem Mistrzyń Polski do lat 16 i faworytem meczu. Zawodniczki Medyka Konin to również reprezentantki Polski. Występ zespołu Polonii Środy Wlkp. w Pucharze Polski był traktowany jako element przygotowania do występu w III lidze i ważny był sam udział. Spotkanie przebiegało pod dyktando gospodyń, które wygrały 7:1. Mecz do 15 min. był wymianą ciosów między obiema stronami. Większy procent posiadania piłki miały zawodniczki z Konina, a zespół Polonii wyprowadzał raz po raz groźne kontry, które starała się kończyć Natalia Zaborniak. Pierwsza bramka dla zespołu gospodyń padła w 16’ po pięknym strzale z 20 m. W 18’ było już 2 :0 po akcji oskrzydlającej. W 33’ i 34’ padły bramki po wyrzutkach w pole karne. Pod koniec pierwszej połowy na 30 metrze faulowana była kapitan naszego zespołu Alicja Oczkowska. Z rzutu wolnego na bramkę strzeliła Milena Kocik, ale bramkarka z Konina choć z problemami zdołała wyłapać tę piłkę. W drugiej połowie po kilku wskazówkach trenera zdecydowaniej zaatakował zespół Polonii; na bramkę strzelały Milena Kocik, Agnieszka Szafran i Natalia Zaborniak. Bramkarka gospodarzy nie dała się zaskoczyć. W 57’ padła kolejna bramka dla gospodarzy. W 60’ rzut wolny dla naszej drużyny z głębi pola wykonała Sylwia Jędrzejczyk, która znakomicie dograła piłkę do Natali Zaborniak, a ta ostatnia wygrywając pojedynek 1 x 1 przelobowała bramkarkę Mistrzyń Polski i tym samym zdobyła honorową bramkę dla swojego zespołu. Dwie ostatnie bramki dla zespołu z Konina padły w zamieszaniu podbramkowym w 65’ i 72’. Mimo, że dziewczęta przegrały zasługują na słowa pochwały za walkę i ambicję podczas gry. Grając z najlepszymi w Polsce piłkarkami do lat 16 udało im się pokonać bramkarkę gospodarzy. Ten pojedynek był elementem przygotowawczym do sezonu ligowego i na pewno podniósł poziom doświadczenia dziewcząt. Na wyróżnienie w naszym zespole zasłużyła Natalia Zaborniak.
Skład Polonii Środa Wlkp.: Emilia Krajewska - Daria Sroczyńska(68’ Marlena Cierzniak), Beata Plewa, Sylwia Jędrzejczyk(62’ Magdalena Cierzniak), Milena Kocik(50’ Monika Purgał), Anna Regulska(55’ Judyta Pasternak), Agata Ratajczak, Agnieszka Szafran(65’Anna Adamska), Alicja Oczkowska(67’ Joanna Niemier), Jagoda Zielińska, Natalia Zaborniak
Najnowsze aktualności
-
Mimo walki i wyrównanego meczu nie udało się zdobyć punktów Polonii 2011 w starciu z Górnikiem Konin. Poloniści prowadzili do przerwy 2:1 po bramkach Adama Jankowskiego oraz Kuby Kucharskiego, ale tuż po przerwie Górnik wyrównał. Decydujące dwa gole padły w ostatnich pięciu minutach spotkania. Drugi zespół na własnym boisku przegrał 0:3 (0:2) z Avią Kamionki.
-
Polonia 2010 w sobotę pokonała Mieszko Gniezno w wyjazdowym meczu 1. ligi wojewódzkiej C1. Nasz zespół dość szybko objął prowadzenie, które utrzymał do końca spotkania, chociaż gospodarze nie odpuszczali i w pewnym momencie zmniejszyli nawet straty z trzech bramek do jednej. Poloniści nie dali sobie jednak wyrwać punktów i ostatecznie wygrali przewagą dwóch goli.
-
Emocjonujące widowisko zapewnili kibicom zawodnicy Polonii 2008. Nasz zespół dopiero w końcówce spotkania wydarł trzy punkty drużynie UKS AP Reissa/Szkoła Gortata Poznań, a gola na wagę trzech punktów zdobył w 74. minucie Gabriel Baszczyński. W piątek z kolei drugi mecz rozegrał łączony zespół Polonii 2008/2009 II w 1. lidze okręgowej. Tym razem Poloniści ulegli Lechicie Kłecko 3:5 (2:2).
-
W niedzielę 15 września trzeci zespół Polonii Środa zagrał na wyjeździe z Orłami Plewiska. Spotkanie od samego początku było bardzo wyrównane jednak więcej sytuacji stworzyli sobie gospodarze, którzy kilkukrotnie sprawdzali formę Jakuba Sienkiewicza. W 30 minucie po interwencji bramkarza Plewiska wyszły na prowadzenie dobijając piłkę z bliskiej odległości. Od tego momentu zarysowała się przewaga gospodarzy. W 45 minucie po jednym z nielicznych rzutów rożnych piłkę do bramki rywala w zamieszaniu podbramkowym umieścił Marcin Parus i poloniści schodzili na przerwę remisując 1-1.