09.06.2017
Efektowne zakończenie sezonu (2000)W środę 7 czerwca ostatni raz w tym sezonie na boisko wybiegli juniorzy młodsi występujący w I Lidze Wojewódzkiej Juniorów Młodszych. Podejmowali oni na własnym boisku rówieśników z Margonina i choć to Poloniści byli faworytem tego spotkania, to goście nie zamierzali tanio sprzedać skóry.
Dopóki starczyło im sił stawiali opór naszym zawodnikom, którzy chcieli zakończyć sezon zwycięstwem. Po pierwszej połowie, mimo kilku dogodnych okazji dla naszych piłkarzy, wynik spotkania był bezbramkowy. Choć praktycznie od pierwszej minuty inicjatywa należała do naszych zawodników, to dopiero w drugich 40 minutach padły bramki dla miejscowych. Pierwszy na listę strzelców wpisał M. Stolecki, który precyzyjnym strzałem zza pola karnego pokonał bramkarza Leśnika. Autorem drugiego gola był T. Pachulski, który perfekcyjnie wykończył dwójkową akcję z D. Słabikowskim. Kilka minut przed końcem spotkania wynik ustalił K. Furmanek, który pokonał bramkarza gości strzałem z bliskiej odległości. Gdyby nasi zawodnicy tego dnia byli skuteczniejsi to na pewno ich konto bramkowe byłoby o wiele większe, bo mieli jeszcze kilka znakomitych okazji, ale niestety ich nie wykorzystali.
Teraz czeka ich przerwa wakacyjna, po której znowu będą musieli wziąć się ostro do pracy, bo od nowego sezonu czekają ich kolejne wyzwania, którym trzeba będzie sprostać.
Z Leśnikiem zagrali: F. Lesiński, K. Furmanek, D. Puchalski, T. Puchalski, K. Gołębiewski, F. Radek, R. Szymczak, D. Słabikowski, B. Widera, B. Włodarczak, M. Stolecki, M. Gościniak, F. Michalak.
Najnowsze aktualności
-
21.04.2010
Porażka na własne życzenie
W poniedziałek 19 kwietnia zespół juniorów starszych udał się na kolejny mecz ligowy do Szamotuł. Spotkanie to miało sie odbyć w pierwotnym terminie w sobotę 17 kwietnia, jednak ze względu na Żałobę Narodową zostało przeniesione na ten nietypowy termin. Sredzianie mogli pokusić się o dobry wynik, jednak nie umieli wykorzystać gry w przewadze i niestety przegrali z MSP Szamotuły 2:1, prowadząc do przerwy 1:0.


















































