21.08.2011
Dziewczyny po dwóch sparingachDwa sparingi rozegrały już nasze dziewczęta.
Pierwszy mecz miał charakter wewnętrznej gry drużyny podstawowej na zespół rezerw. Mecz zakończył się wynikiem 6:2. Bramki dla pierwszego składu zdobyły Aleksandra Jędrzejczak, Agnieszka Szafran i Anna Regulska, a dla drużyny rezerw Emilia Krajewska.
Drugi sparing nasz zespół rozegrał ze zdolnymi trampkarzami Polonii. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2:7. W całym meczu przewaga należała do zespołu trampkarzy. Chłopcy wykazali się lepszymi umiejętnościami technicznymi. Dziewczęta ambitnie walczyły w całym spotkaniu nie ustępując przeciwnikowi przygotowaniem motorycznym oraz wyprowadzając groźne kontry. W pierwszej połowie bramki dla naszej ekipy strzeliły Anna Regulska i Agnieszka Szafran. Przy stanie 2:3 dla trampkarza zespół dziewcząt nie wykorzystał rzutu karnego, który mógł zmienić oblicze meczu. Druga połowa spotkania była bardziej wyrównana, a wynik spotkania został ustalony w końcówce. W zespole dziewcząt na wyróżnienie zasłużyła: Anna Regulska (1 bramka), Agnieszka Szafran ( 1 bramka i 1 asysta) oraz Sylwia Jędrzejczyk.
Najnowsze aktualności
-
- Fajny sprawdzian, tak w środku tygodnia. Akurat udało się wostatniej chwili taki sparing załatwić z czwartoligowym zespołem z Ostrowa. My dzisiaj zagraliśmy dwoma pełnymi składami, nawet w tym drugim wyjściu były dwie zmiany. Pożyteczny sprawdzian przynajmniej wydać tych chłopców. Teraz można ich dokłdnie ocenić na co ich stać czy oni rzeczywiście będą w tym momencie mogli rywalizować w trzeciej lidze - mówił bezpośrednio po zakończeniu meczu towarzyskie z Centrą Ostrów szkoleniowiec Polonii Marian Kurowski.
-
- Polonia Środa wystawiła praktycznie dwa składy. Ja mam zespół troszeczkę w przebudowie, gdyż kilku zawodników z poprzedniego sezonu odeszło. Myślę że stanowiliśmy jakiś opór dla przeciwnika. Nie zagraliśmy najgorzej, zwłaszcza w pierwszej połowie, chociaz Środa w tej fazie meczu była lepsza, lepiej operowała piłką nam tego brakowało, mimo to udało nam się zremisować do przerwy. Po przerwie niektórzy zawodnicy w mojej drużynie stracili siły i nie potrafiliśmy już tak skutecznie zagrozić, chociażby jak w pierwszej połowie ze stałego fragmentu gry - powiedział bezpośrednio po meczu trener Centry Ostrów Marek Wojtasiak.