17.06.2012
Dwie porażki trampkarzyW piątek i niedzielę trampkarze Polonii Środa rozegrali dwa ostatnie w tym sezonie spotkania ligowe. Oba, niestety zakończyły się porażkami średzian.
KS Gniezno - Polonia Środa Wlkp. 2:1
Mecz z KS Gniezno, mimo porażki 2:1, można zaliczyć do bardzo udanych. Przez całe spotkanie gra była wyrównana i toczyła się w środkowej części boiska. Sytuacje strzeleckie z trudem wypracowywali sobie zarówno gospodarze jak i nasi zawodnicy. Najlepszy mecz w swojej karierze rozegrał Bartosz Wolski, który wyeliminował z gry środkowego napastnika drużyny z Gniezna, a dodatkowo wspomagał poczynania kolegów z obrony. Pierwszą bramkę poloniści stracili po solowej akcji kapitana miejscowych, który pięknym strzałem pokonał naszego bramkarza. Nasi zawodnicy do przerwy nie potrafili pokonać bramkarza gospodarzy i pierwsza połowa meczu zakończyła się prowadzeniem KS Gniezno 1:0. Po zmianie stron, tuż po rozpoczęciu drugiej połowy fatalny błąd popełnił nasz bramkarz, który przy wybiciu piłki z 5m., podał ją wprost pod nogi napastnika gospodarzy, któremu nie pozostało nic innego do zrobienia jak zdobycie drugiego gola. Tak stracona bramka mogłaby załamać każdy zespół, ale na naszych chłopaków podziałała wprost przeciwnie. Od tego momentu Polonia uzyskała przewagę w polu i zaczęła stwarzać sytuacje bramkowe. Pierwszą sytuację wypracował Michał Górzyński, który z ostrego kąta przelobował bramkarza, jednak piłkę która nieuchronnie zmierzała do bramki z linii bramkowej wybił w pole obrońca gospodarzy. Bramkę dla naszego zespołu na 2:1 zdobył Marcin Typański. Chwilę po zdobyciu tego gola mieliśmy kolejny atak naszego zespołu, jednak Michał Górzyński zbyt długo zwlekał z podaniem do Marcina Typańskiego, który wychodził na czystą pozycję i akcja zakończyła się niepowodzeniem. Mimo, że do końca meczu nasz zespół nie zdołał doprowadzić do remisu, to i tak cała drużyna zasłużyła na słowa pochwały.
Polonia: bramkarz- Dawid Włodarczak, obrońcy- Piotr Skrobosiński, Adam Grabowski, Adam Cichoń, Bartosz Wolski, pomocnicy- Mariusz Krajewski, Mikołaj Janicki, Jędrzej Kujawa, Wojciech Leporowski, Rafał Kościelniak, napastnicy- Marcin Typański, Michał Górzyński, Maciej Jóźwiak, Mikołaj Zys.
Warta Poznań - Polonia Środa Wlkp. 3:0
Swój ostatni mecz ligowy drużyna trampkarzy rozegrała z Wartą I Poznań. Był to czwarty mecz rozegrany w przeciągu dziewięciu dni. Takiego maratonu nie da się rozegrać bez oznak zmęczenia. Mimo tego nasz zespół trzymał się dzielnie do 24min., kiedy to po rzucie karnym pierwszą bramkę zdobyli zawodnicy Warty, a już minutę później było dwa do zera po ładnej akcji gospodarzy. Pierwsza połowa zakończyła się takim wynikiem. Po przerwie przewagę w polu cały czas posiadała drużyna Warty, która po jednej z akcji podwyższyła wynik na 3:0. Pod koniec meczu trener gospodarzy dokonał kilku zmian i do głosu zaczęli dochodzić nasi zawodnicy. Do zdobycia choćby honorowej bramki jednak zabrakło sił. Po końcowym gwizdku sędziego wynik brzmiał 3:0 dla Warty Poznań.
Polonia: bramkarz- Dawid Machajewski, obrońcy- Piotr Skrobosiński, Adam Grabowski, Adam Cichoń, Bartosz Wolski, pomocnicy- Mariusz Krajewski, Mikołaj Janicki, Jędrzej Kujawa, Szymon Chudy, Wojciech Leporowski, Rafał Kościelniak, napastnicy- Marcin Typański, Michał Górzyński, Maciej Jóźwiak.
Najnowsze aktualności
-
26.04.2011
Wysoka porażka juniorów w Koninie
We wtorek 26 kwietnia zespół juniorów starszych udał się na kolejny mecz ligowy do Konina. Nasi gracze poniesli niestety dotkliwą porażkę z miejsowym Górnikiem 5:1. Jedyną bramkę dla Polonistów w 58 minucie zdobył Krystian Pawlak. Górnicy pokonali naszego bramkarza aż pieciokrotnie w 20, 53, 78, 80 i 90 minucie. Od 59 minuty gospodarze grali w osłabieniu gdyż obrońca Górnika otrzymał czerwoną kartkę.
-
23.04.2011
WLJS: Swietny mecz z nieuznaną bramką
W Wielki Czwartek na boisku w Środzie o godz. 18.00 juniorzy starsi rozegrali kolejny mecz ligowy. Przeciwnikiem naszych zawodników była Warta Poznań, która ciągle walczy o wygranie Wielkopolskiej Ligi. Pojedynek był bardzo ciekawy oraz zacięty, ale to jednak Warciarze okazali się minimalnie lepsi pokonując Polonistów 2:1. Należy także dodać iż wynik meczu mógłby być inny gdyby sędzia spotkania uznał w 36 minucie prawidłową zdobytą bramkę dla Średzian.



















































