12.06.2016
Dwie porażki Polonii (2000/01)W ubiegłym tygodniu druga drużyna juniorów młodszych rozegrała dwa kolejne mecze ligowe.
Najpierw w środę 8 czerwca podejmowali na własnym boisku Mieszka Gniezno. Po pechowej porażce w Gnieźnie , Poloniści pragnęli zrewanżować się na swoich rywalach, bo na pewno byli oni w ich zasięgu. Faktycznie , od pierwszych minut nasi piłkarze ruszyli do przodu chcąc zmusić bramkarza rywali do kapitulacji. Niestety szybko ich zapędy zostały ostudzone , bo w 15 minucie meczu zagapili się przy rzucie wolnym i przeciwnicy objęli prowadzenie . Do końca meczu różnymi sposobami próbowali odwrócić losy meczu , mieli ku temu kilka doskonałych okazji, ale nie udało im się dogonić Mieszka. Włożyli w ten mecz wiele wysiłku , w pełni zasługiwali na zwycięstwo , bo stworzyli sobie więcej sytuacji bramkowych i byli po prostu lepszym zespołem ale zawiodła tego dnia ich skuteczność.
Trzy dni później do Środy przyjechał zespół Przemysława Poznań- wicelider grupy mistrzowskiej. Dla naszych zawodników był to już 5 mecz w ciągu ostatnich 13 dni. Dopiero na ten mecz wróciła większość kontuzjowanych zawodników , bo do tej pory nasz zespół musiał sobie radzić w bardzo okrojonym składzie. Ten uzupełniony i wzmocniony skład doskonale dawał sobie radę z wyżej notowanym przeciwnikiem do 35 minuty. Wtedy znowu zabrakło im koncentracji przy stałym fragmencie gry i rywale objęli prowadzenie. Niestety jeszcze przed przerwą dali się zaskoczyć przy wrzucie z autu i na przerwę schodzili z dwubramkową stratą. Szkoda , bo do tego momentu byli równorzędnym rywalem dla Przemysława, potrafili poważnie zagrozić ich bramce , a jednocześnie dobrze bronili całym zespołem .W drugiej połowie weszli na boisko wszyscy rezerwowi , który mieli okazję ostatni raz w tym sezonie zaprezentować się wszystkim na własnym boisku. Z wielką ambicją i wolą walki przystąpili do gry , pragnąc poprawić niekorzystny wynik. Nie ustrzegli się jednak kilku błędów, które z zimną krwią wykorzystali przeciwnicy. Ich kontry okazały się zabójcze dla naszego zespołu , który na cztery bramki Przemysława, odpowiedział tylko jednym celnym trafieniem F. Górskiego.
Przed naszymi zawodnikami pozostał tylko jeszcze jeden mecz. Rozegrają oni go w najbliższą sobotę 18 czerwca w Skórzewie. Miejmy nadzieję, że z tego meczu wrócą z lepszymi humorami , jak po ostatnich spotkaniach u siebie.
Z Mieszkiem i Przemysławem zagrali : M. Molski, K. Furmanek, F. Lesiński, M. Graczyk, W. Łuczak, P. Sokowicz, P. Ratajczak, Ł. Buczma, J. Maliński, D. Słabikowski, G. Małolepszy, Ł. Spychała, F. Górski, F. Radek, K. Szymczak, B. Widera.
Najnowsze aktualności
-
21.04.2010
Porażka na własne życzenie
W poniedziałek 19 kwietnia zespół juniorów starszych udał się na kolejny mecz ligowy do Szamotuł. Spotkanie to miało sie odbyć w pierwotnym terminie w sobotę 17 kwietnia, jednak ze względu na Żałobę Narodową zostało przeniesione na ten nietypowy termin. Sredzianie mogli pokusić się o dobry wynik, jednak nie umieli wykorzystać gry w przewadze i niestety przegrali z MSP Szamotuły 2:1, prowadząc do przerwy 1:0.