26.03.2022
Dwie bramki GiełdyW sobotę 26 marca piłkarze Polonii Środa w ramach 21 kolejki III ligi podejmowali na własnym stadionie Bałtyk Koszalin.
Od samego początku spotkanie było bardzo ciekawe i prowadzone w szybkim tempie. Oba zespoły starały się grać otwarty futbol i skupiały się głownie na ofensywie. W 15 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Jana Króla piłkę do średzkiej bramki strzałem głową skierował Adrian Cybula i Polonia musiała odrabiać straty. Podopieczni Marcina Duchały i Pawła Juszczyka rzucili się na rywala narażając się na kontrataki. W 33 minucie świetne podanie od Jakuba Giełdy do Damiana Buczmy kończy się strzałem skrzydłowego Polonii Środa po którym niewiele zabrakło aby piłka znalazła się w bramce Bałtyku. Dwie minuty później piłkę stracił Piotr Skrobosiński, przejął ją Dominik Pawłowski a jego uderzenie z około 16 metrów zatrzymało się na poprzeczce bramki strzeżonej przez Miłosza Garstkiewicza. Do końca pierwszej części spotkania żadnemu z zespołów nie udało się jednak zdobyć więcej bramek i na przerwę obie ekipy schodziły przy jednobramkowym prowadzeniu Bałtyku.
Po zmianie stron Polonia dążyła do strzelenia bramki wyrównującej. Sztuka ta średzkim piłkarzom udała się w 59 minucie. Damian Buczma dynamicznie wbiegł w pole karne rywali i idealnym podaniem obsłużył Jakuba Giełdę który dopełnił formalności wpychając piłkę do bramki. Polonia do samego końca nie zamierzała się zadowolić remisem i co chwilę starała się atakować bramkę rywali. Swoje okazje mieli i Krystian Pawlak i Jędrzej Drame ale za każdym razem dobrze interweniowała defensywa Bałtyku. W 89 minucie rzut wolny dla Polonii Środa wywalczył Jędrzej Drame. Do piłki ustawionej na około 20 metrze podszedł Jakub Giełda i pięknym strzałem wyprowadził Polonię na prowadzenie. Tego prowadzenia nasz zespół nie oddał już do końca spotkania.
Polonia Środa wystąpiła w składzie: Garstkiewicz – Andrzejewski, Kozłowski, Skrobosiński, Borucki, Zgarda, Nowak (60` Milachowski), Buczma, Bartkowiak (68` Pawlak), Giełda, Drame
Bałtyk Koszalin wystąpił w składzie: Antkowiak – Marushka, Czenko, Pawłowski, Bedliński, Kruczkowski, Szaflarski (79` Sobstyl Jałoszyński), Król, Rak, Forczmański (50` Kąkol), Cybula (46` Węsierski).
Żółte kartki: Borucki - Szaflarski
Bramki: Giełda (59`), (89`) - Cybula (15`)
Najnowsze aktualności
-
Mocno musieli się napracować młodzicy starsi Polonii (rocznik 2011), aby przywieść z Książa Wielkopolskiego trzy punkty. Rywale postawili trudne warunki i do przerwy to oni prowadzili 1:0. Po przerwie Polonia mocno zaatakowała i zdobyła w dwie minuty wyszła na prowadzenie, którego nie oddała już do końca spotkania. Drugi zespół bo ciekawym meczu przegrał 3:4 z Talentem Poznań. Poloniści przegrywali już 0:3, ale doprowadzili do wyrównania, jednak to rywalom udało się strzelić decydującego gola.
-
W meczu drugiej i trzeciej drużyny ligi profesjonalnej C2 padł remis 3:3. Długo mecz układał się świetnie dla Polonistów z rocznika 2010, którzy wyszli na prowadzenie już w 13. minucie, a do 75. minuty prowadzili aż 3:0 z UKS AP Reissa Jarocin. Wtedy rywale ruszyli do ataku i w pięć minut zdołali wyrównać wynik spotkania.
-
Polonia 2009 drugi raz urwała punkty zespołowi GES Poznań, który z dużą przewagą prowadzi w ligowej tabeli. Rozegrany na sztucznej trawie mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Poloniści zapewnili sobie co najmniej trzecie miejsce w lidze profesjonalnej, a do rozegrania pozostały im dwa mecze - z Mieszkiem Gniezno oraz UKS AP Reissa Kępno.
-
W miniony weekend zespoły akademii potwierdziły świetną formę. Polonia 2009 drugi raz urwała punkty zespołowi GES Poznań, a Polonia 2011 i Polonia 2012 wygrały kolejne swoje mecze. Bardzo ciekawe były też mecze Polonii 2008, która przegrała po golu w doliczonym czasie gry, a także Polonii 2010, której nie udało się obronić trzybramkowego prowadzenia.
-
W ostatnim meczu ligowym sezonu 2023/24 piłkarki Polonii Środa podejmowały na własnym boisku Czwórkę Radom. Oba zespoły bezpieczne swojej ligowej pozycji i ligowego bytu na kolejny sezon mogły do tego meczu przystąpić na tak zwanym luzie. To dało też szkoleniowcom obu ekip większe możliwości w doborze wyjściowej jedenastki i dania szansy tym zawodniczkom które do tej pory grały w meczach ligowych mniej.