17.03.2014
Dwa sparingi trampkarzyNa sobotę i niedzielę trampkarze mieli zaplanowane dwa mecze kontrolne z silnymi rywalami. Mimo bardzo trudnych warunków atmosferycznych , oba udało się rozegrać.
W sobotę rywalem naszych piłkarzy był występujący w grupie mistrzowskiej zespół Warty Poznań. Pierwsza połowa tego spotkania to dominacja Polonistów, którzy długimi fragmentami meczu potrafili utrzymać się przy piłce na połowie przeciwnika. Wypracowali sobie kilka dogodnych okazji do zdobycia bramki ale wykorzystali tylko jedną- w ostatniej minucie pierwszej połowy. Wtedy to, po faulu na 17 m od bramki, sędzia podyktował dla nas rzut wolny do którego podszedł B. Bartkowiak i bardzo precyzyjnym strzałem obok muru umieścił piłkę w bramce gości. Poznaniacy w tej części gry nie potrafili zagrozić naszej bramce , pod którą rzadko udało im się przedostać.
Sytuacja zmieniła się w drugiej połowie , kiedy to w naszym zespole nastąpiło kilka zmian .Goście częściej podchodzili pod naszą bramkę i parokrotnie stworzyli sobie groźne sytuacje. W 62 min. wykorzystali zagapienie naszych obrońców i po strzale głową z rzutu wolnego doprowadzili do remisu. Nasi zmiennicy nie pozostawali im dłużni ale ich starania nie przyniosły zmiany wyniku. Mało tego , w ostatnich minutach meczu po zbyt lekkim podaniu do bramkarza jeden z rywali uprzedził go i strzałem do pustej bramki ustalił wynik spotkania na 1 : 2 dla Warty. Najbliższą okazję do rewanżu Poloniści będą mieli za kilka tygodni w lidze i mamy nadzieję , że tym razem ustrzegą się takich błędów i będą bardziej skuteczni.
W niedzielę natomiast do Środy zawitała drużyna Jaroty Jarocin, z którą trampkarze mieli okazję się zmierzyć podczas letniego okresu przygotowawczego. Wtedy pewnie zwyciężyli nasi piłkarze ale niedzielne spotkanie było o wiele trudniejsze. Po pierwsze nasi chłopcy grali drugi mecz dzień po dniu, po drugie panowały podczas niego fatalne warunki atmosferyczne , no i po trzecie przeciwnicy wyżej postawili poprzeczkę przed naszym zespołem. Mimo tych trudności i kilku prostych błędów naszych zawodników, ponownie to oni schodzili jako zwycięscy z boiska aplikując przeciwnikom trzy bramki. Dwie z nich były dziełem M. Chudego , a jedna B. Bartkowiaka.
Do startu ligi pozostały już tylko dwa tygodnie . W najbliższą niedzielę trampkarze udadzą się do Goliny , aby z tam rozegrać swój ostatni tej zimy mecz kontrolny. Mamy nadzieję , że w te przygotowania zaprocentują w lidze i wszyscy zawodnicy będą prezentować równą ,wysoką formę. W weekend zagrali :
Ł. Spychała, P. Ratajczak, F. Lesinski, P. Sokowicz, K. Gołębiewski, Ł. Buczma, G. Małolepszy, B. Bartkowiak, W. Łuczak, K. Szymczak, M. Chudy, F. Radek, R. Szymczak, W. Dominiczak, M. Skibiński, B. Swiderski, J. Ratajczak, M. Graczyk, K. Furmanek, J. Maliński.
Najnowsze aktualności
-
Polonia 2012 w środę udała się do Kazimierza Biskupiego, aby rozegrać zaległy mecz z trzecim w tabeli SMS AP Reissa Ślesin. Stawką spotkania był fotel lidera 1. ligi wojewódzkiej D2. Nasz zespół spisał się świetnie, wygrywając 3:1 (1:0). Prowadzenie dał Jakub Jacków, ale chwilę po przerwie rywale wyrównali. Końcówka należała jednak do Polonistów, a dwa gole na wagę trzech punktów strzelił Witold Chojnacki.
-
AŻ DWA spotkania zespołów Polonii Środa pokażemy na żywo na naszym kanale na You Tubie w najbliższą sobotę. Nasz maraton transmisji zaczniemy o godzinie 12:00 spotkaniem Orlen I ligi kobiet w którym polonistki zmierzą się ze Skrą Częstochowa. Z kolei o godzinie 17:00 pokażemy Wam spotkanie III ligi grupy 2 pomiędzy Polonią Środa a Vinetą Wolin. Wszystkie spotkania oczywiście z komentarzem.
Już teraz zapraszamy przed ekrany. Linki do spotkań znajdziecie poniżej.
-
Zespół orlików starszych Polonii Środa Wielkopolska w weekend wziął udział w turnieju Pro Future Cup w Grodzisku Mazowieckim. Po doskonałej sobocie, kiedy to Poloniści wygrali pięć z sześciu meczów, w niedzielę zespół rywalizował w Lidze Mistrzów. Wszystkie mecze były bardzo wyrównane, a Polonia zakończyła zawody na 6. miejscu, ale do zwycięzcy zabrakło tylko czterech punktów. W turnieju zagrało 28 drużyn.