18.08.2021
Dwa oblicza PoloniiW kolejnym spotkaniu ligowym piłkarze Polonii Środa podejmowali na własnym boisku beniaminka rozgrywek ligowych Pogoń Nowe Skalmierzyce.
Od samego początku spotkania to Polonia Środa miała przewagę na boisku i stwarzała sobie korzystniejsze sytuacje pod bramką rywala. Swoje okazje mieli Damian Buczma i Kacper Nowak ale za każdym razem w porę interweniował blok defensywny rywali. W 14 minucie nasz zespół udokumentował swoją przewagę zdobyciem bramki. Przebojem w pole karne rywali wdarł się Kacper Nowak a swój rajd udokumentował strzałem na bramkę po którym piłka zatrzepotała w bramce rywali. Po objęciu prowadzenia poloniści pozwolili dojść do głosu rywalowi przez co kilkukrotnie gorąco robiło się pod średzką bramką. Na nasze szczęście strzały rywali były albo niecelne albo padał łupem powracających defensorów Polonii. W 43 minucie Polonia Środa wyprowadziła zabójczą kontrę po której oko w oko z bramkarzem Pogoni znalazł się Hubert Antkowiak. Nasz napastnik skrzętnie skorzystał z okazji i celnym strzałem wyprowadził swój zespół na dwubramkowe prowadzenie. Do końca pierwszej części spotkania wynik nie uległ już zmianie.
Po zmianie stron Pogoń ruszyła do odrabiania strat. W 55 minucie idealne dośrodkowanie na głowę Adama Majewskiego kończy się golem zawodnika Pogoni i rywale złapali kontakt. To napędziło zespół rywali który konsekwentnie dążył do doprowadzenia do remisu. Sztuka ta udała się rywalom w 69 minucie kiedy po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę di średzkiej bramki strzałem głową skierował Jakub Pawlik. Polonia rzuciła się do ataków chcąc ponownie wyjść na prowadzenie. Swoje sytuacje mieli Oskar Kozłowski i Luis Henriquez ale piłka jak zaczarowana nie chciała wpaść do bramki rywali. Ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem 2:2 i oba zespoły podzieliły się punktami.
Polonia Środa wystąpiła w składzie: Janczar – Borucki, Andrzejewski (65` Kozłowski), Wujec, Buczma (57` Mandrysz), Zgarda (65` Brychlik), Kujawa (72` Sobkowiak), Nowak, Antkowiak, Skrobosiński, Henriquez.
Pogoń Nowe Skalmierzyce wystąpiła w składzie: Dziuba – Pinkowski (58` Szczepaniak), Lis, Szewczyk (89` Kuczyński), Majerz, Nogaj (59` Rączka), Majewski, Pawlik, Grabowski, Kaczmarek (46` Przybyszewski), Józefiak (80` Bałamącek).
Żółte kartki: Zgarda, Borucki, Andrzejewski, Nowak, Mandrysz, Henriquez, Kapuściński (trener) – Szewczyk, Rączka, Bandosz (trener), Szewczyk
Bramki: Nowak (14`), Antkowiak (43`) – Majewski (55`), Pawlik (69`)
Najnowsze aktualności
-
Mocno musieli się napracować młodzicy starsi Polonii (rocznik 2011), aby przywieść z Książa Wielkopolskiego trzy punkty. Rywale postawili trudne warunki i do przerwy to oni prowadzili 1:0. Po przerwie Polonia mocno zaatakowała i zdobyła w dwie minuty wyszła na prowadzenie, którego nie oddała już do końca spotkania. Drugi zespół bo ciekawym meczu przegrał 3:4 z Talentem Poznań. Poloniści przegrywali już 0:3, ale doprowadzili do wyrównania, jednak to rywalom udało się strzelić decydującego gola.
-
W meczu drugiej i trzeciej drużyny ligi profesjonalnej C2 padł remis 3:3. Długo mecz układał się świetnie dla Polonistów z rocznika 2010, którzy wyszli na prowadzenie już w 13. minucie, a do 75. minuty prowadzili aż 3:0 z UKS AP Reissa Jarocin. Wtedy rywale ruszyli do ataku i w pięć minut zdołali wyrównać wynik spotkania.
-
Polonia 2009 drugi raz urwała punkty zespołowi GES Poznań, który z dużą przewagą prowadzi w ligowej tabeli. Rozegrany na sztucznej trawie mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Poloniści zapewnili sobie co najmniej trzecie miejsce w lidze profesjonalnej, a do rozegrania pozostały im dwa mecze - z Mieszkiem Gniezno oraz UKS AP Reissa Kępno.
-
W miniony weekend zespoły akademii potwierdziły świetną formę. Polonia 2009 drugi raz urwała punkty zespołowi GES Poznań, a Polonia 2011 i Polonia 2012 wygrały kolejne swoje mecze. Bardzo ciekawe były też mecze Polonii 2008, która przegrała po golu w doliczonym czasie gry, a także Polonii 2010, której nie udało się obronić trzybramkowego prowadzenia.
-
W ostatnim meczu ligowym sezonu 2023/24 piłkarki Polonii Środa podejmowały na własnym boisku Czwórkę Radom. Oba zespoły bezpieczne swojej ligowej pozycji i ligowego bytu na kolejny sezon mogły do tego meczu przystąpić na tak zwanym luzie. To dało też szkoleniowcom obu ekip większe możliwości w doborze wyjściowej jedenastki i dania szansy tym zawodniczkom które do tej pory grały w meczach ligowych mniej.