10.10.2010
Dwa mecze - dwa zwycięstwaDwa spotkania ligowe rozegrali w tym tygodniu młodzicy Polonii Środa( r. 1998- 1999 ).
W poniedziałek zagrali z Przemysławem Poznań.
Był to zaległy mecz, który mieliśmy rozegrać w sobotę, jednak ze względu na wyjazd do Karpacza przełożyliśmy go na poniedziałek. Pierwsza połowa meczu to zdecydowana przewaga naszego zespołu , nie udokumentowana zdobyciem bramki. Zgodnie z powiedzeniem „ Niewykorzystane sytuacje się mszczą” nasz zespół odczuł to na własnej skórze, tracąc przy jedynej sytuacji w tej połowie meczu ze strony przeciwnika- bramkę.
Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie. Drużyną atakującą był nasz zespół. Jedyną bardzo ważną zmianą na naszą korzyść były bramki zdobyte przez zawodników Polonii. Pierwszą bramkę zdobył Jóźwiak Maciej, drugą Górzyński Michał, trzecią znowu Jóźwiak Maciej, czwartą Malusiak Jakub, kolejną Kujawa Jędrzej a zakończył ustalając wynik meczu na 6 : 1 Mieloch Jędrzej. Nasz zespół wystąpił w tym meczu w następującym składzie: Machajewski Dawid, Kościelniak Rafał, Chmielewski Jakub, Chudy Szymon, Górzyński Michał, Jóźwiak Maciej, Kujawa Jędrzej, Leporowski Wojciech, Malusiak Jakub, Mieloch Jędrzej, Skrobosiński Piotr, Typański Marcin, Króliczak Maciej, Grabowski Adam, Skrobosiński Adam, Johanowicz Filip, trener- Ireneusz Janicki.
W sobotę młodzicy zagrali z Clescevia Kleszczewo.
Meczem tym rozpoczęliśmy rundę rewanżową naszej grupy. Zespół wystąpił w następującym składzie: Machajewski Dawid, Kościelniak Rafał, Chmielewski Jakub, Chudy Szymon, Górzyński Michał, Jóźwiak Maciej, Kujawa Jędrzej, Leporowski Wojciech, Malusiak Jakub, Mieloch Jędrzej, Skrobosiński Piotr, Typański Marcin, Króliczak Maciej, Grabowski Adam, Skrobosiński Adam, trener- Ireneusz Janicki. Już w pierwszych minutach mogliśmy strzelić gole, jednak piłka minimalnie mijała bramkę przeciwnika. Tym razem nie musieliśmy gonić przeciwnika ponieważ piękny strzał z dalszej odległości Wojtka Leporowskiego trafił w samo okienko bramki przeciwników. Kolejne dwie bramki w tej połowie były dziełem Michała Górzyńskiego, i na przerwę schodziliśmy z wynikiem 3:0.
W pierwszej minucie drugiej połowy zaraz po rozpoczęciu gry, zdobyliśmy bramkę, której autorem był Szymon Chudy. Kolejną bramkę po rzucie wolnym wykonywanym przez Marcina Typańskiego, zdobył również Szymon Chudy. Szóstą bramkę zdobył bardzo dobrze grający w tym meczu Marcin Typański, po solowej akcji ze skrzydła. Ostatnią bramkę meczu zdobył Wojciech Leporowski, który ustalił wynik meczu na 7:0. Coraz bardziej pewnie spisuje się obrona w której prym wiodą: Piotr Skrobosiński i Adam Grabowski wspierani przez Jędrzeja Mielocha, Rafała Kościelniaka i bramkarza Dawida Machajewskiego. Bardzo dobrze poczyna sobie na pozycji rozgrywającego Jędrzej Kujawa, którego podania do swoich napastników są coraz bardziej dokładne. Kolejny mecz rozegramy na wyjeździe z drużyną Kotwicy Kórnik.
Najnowsze aktualności
-
05.10.2009
2 dni przerwy i gramy w Pucharze
Już w najbliższy wtorek o godz. 16.15 pierwszy zespół Polonii zainaguruje rozgrywki w Pucharze Polski strefy poznańskiej. Rywalem będzie Kotwica Kórnik. Po sobotnim meczu derbowym podopieczni trenera Ryszarda Rybaka będą musieli szybko zregenerować siły i zagrać dobre spotkanie z lokalnym rywalem.
-
05.10.2009
Remis juniorów z Lesznem
W niedzielę 4 października zespół juniorów starszych rozegrał na własnych obiektach kolejne spotkanie mistrzowskie w ramach Wielkopolskiej Ligi. Tym razem do Środy zawitała drużyna Polonii 1912 Leszno. Mecz zakończył się wynikiem remisowym 2:2.
-
05.10.2009
Polonia nie zwalnia tempa- podsumowanie IX kolejki
Drugi tydzień z rzędu średzka Polonia spędzi na fotelu lidera IV ligi grupy północnej. Po wygranej w szlagierowym meczu kolejki 3:0, poloniści mają w tabeli dwa punkty przewagi nad Leśnikiem Margonin.
-
05.10.2009
Młodzicy gromią rywali !!!
W sobotę o godz. 13.00 młodzicy rozegrali swój kolejny mecz ligowy z zespołem Kłosa Zaniemyśl. Wynik 10:1 polonistów potwierdza dominację naszej drużyny w grupie. Mecz miał przebieg jednostronny- ciągłe ataki Polonii i kolejne zdobywane bramki.