27.04.2011
Druga porażka młodzików
Szósty mecz w lidze młodzików i druga porażka naszych piłkarzy, którzy wystąpili w następującym zestawieniu: Dawid Machajewski, Piotr Skrobosiński, Adam Grabowski, Maciej Jóźwiak, Rafał Kościelniak, Jędrzej Mieloch, Szymon Chudy, Wojciech Leporowski, Michał Górzyński, Adam Brzóstowicz i Jakub Malusiak. Rezerwowi: Mariusz Krajewski i Jakub Chmielewski.
Pierwsza połowa meczu rozegrana była prawie w całości na połowie przeciwnika Poznaniaka Poznań , jednak żadna z akcji naszych chłopców nie zakończyła się powodzeniem. Akcje te były zbyt chaotyczne i za bardzo indywidualne.
Po przerwie nasi zawodnicy uporządkowali trochę grę i zaczęliśmy zdecydowanie przeważać. Bliscy zdobycia bramki byli: Jakub Malusiak- sytuacja sam na sam z bramkarzem, strzał Szymona Chudego w słupek, niecelny strzał Michała Górzyńskiego i kilka innych sytuacji z których żadna nie była skuteczna.
Gospodarze zorganizowali zorganizowali praktycznie tylko jedną akcję, którą zakończyli bramką. Nasi chłopcy mimo wielu prób nie zdołali doprowadzić do wyrównania tym bardziej, że nie pozwolił na to sędzia, który skrócił drugą połowę meczu o 7min, ponieważ spieszył się na kolejny mecz. Cały mecz trwał 12min. krócej, ponieważ pierwsza połowę sędzia skrócił 5min. Końcowy wynik spotkania 1 : 0 dla drużyny gospodarzy.
To druga z rzędu porazka zespołu młodzików Polonii choć o ile w Gnieźnie nasi młodzi piłkarze byli słabsi od zespołu KS to w meczu z Poznaniakiem właściwie przez cały mecz przewazali.W piłce liczy się jednak tylko to co wpadnie do siatki a tutaj poznaniacy byli skuteczniejsi.
Kolejny mecz rozegramy u siebie w sobotę o godz.1300 z zespołem Amiki Wronki.
Najnowsze aktualności
-
W niedzielę 27 marca po przerwie zimowej na boisko powrócili zawodnicy zespołu juniorów starszych. Pierwszy mecz nasi gracze rozegrali w Szamotułach z vi-ce liderem tabeli drużyną MSP Szamotuły. Poloniści po bardzo dobrej grze sprawili dużą niespodziankę pokonując renomowaną szkółką piłkarską 2:1, remisując do przerwy 1:1. Bramki zdobyli Bartosz Cechmann i Adrian Błaszak.