21.04.2013
Derby na remis. Orkan - Polonia II 1:1W niedzielne popołudnie rezerwy Polonii udały się do lokalnego rywala z Jarosławca na swój pierwszy mecz w tej rundzie. Jak zawsze, między tymi rywalami ,można było się spodziewać twardej i nieustępliwej walki o każdą piłkę przez całe spotkanie.
Tak taż było , mecz obfitował w wiele twardych wejść i zagrań , w wyniku których sędzia pokazał 6 żółtych kartek – 5 gospodarzom. Ostatecznie żadnej z drużyn nie udało się przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę i obie drużyny zainkasowały po jednym ,,oczku’’.
Na pewno ten wynik nie satysfakcjonuje naszych piłkarzy , bo zwłaszcza w pierwszej połowie to oni prowadzili grę , częściej i dłużej byli przy piłce, a gospodarze ograniczali się tylko do nielicznych kontrataków. Jedyną groźną okazję do zdobycia bramki mieli w 45’gdy wykonywali rzut wolny pośredni 13 metrów od bramki Polonii. Ich uderzenie jednak wylądowało na naszym murze. Natomiast nasi zawodnicy stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji ale niestety żadnej z nich nie udało im się wykorzystać.
To czego nie udało im się zrobić w pierwszej połowie , wykonali w 8 min. drugiej części gry, kiedy to po odbiciu piłki od słupka po strzale głową A. Markiewicza, M. Błachowicz uderzył nie do obrony z bliskiej odległości. Po tej bramce gospodarze rzucili się do odrabiania strat. Gra się bardziej wyrównała , a Orkanowi udało się stworzyć dwie dobre sytuacje pod naszą bramką. W obu dobrze interweniował P. Pietrzak ale i on musiał raz wyciągnąć piłkę z własnej bramki. Stało się to w 75 min., w której to rywale wykonywali rzut rożny. Kapitan Jarosławca,, urwał’’ się naszemu zawodnikowi i pewnym strzałem głową doprowadził do remisu.
W ostatnim kwadransie oba zespoły próbowały zdobyć zwycięską bramkę ale żadnej z nich to się nie udało. Tak więc rezerwy wracają do domu z jednym punktem, a o pełną pulę przyjdzie im zagrać już w najbliższą środę w przełożonym na ten dzień meczu z Pogonią Książ. Już teraz wszystkich kibiców zapraszamy na to spotkanie , w którym nasi zawodnicy będą musieli zagrać na maksimum swoich umiejętności , aby osiągnąć jak najlepszy wynik.
Z Orkanem zagrali: P. Pietrzak, A. Pawlak, Ł. Ratajczak, M. Okninski, P. Warot, M. Stańczyk (46’ M. Błachowicz), M. Bartkowiak (40’ A. Markiewicz ), P. Leporowski, T. Kostecki (65’ J. Kusik), K. Krajewski, A. Błaszak.
Najnowsze aktualności
-
Mocno musieli się napracować młodzicy starsi Polonii (rocznik 2011), aby przywieść z Książa Wielkopolskiego trzy punkty. Rywale postawili trudne warunki i do przerwy to oni prowadzili 1:0. Po przerwie Polonia mocno zaatakowała i zdobyła w dwie minuty wyszła na prowadzenie, którego nie oddała już do końca spotkania. Drugi zespół bo ciekawym meczu przegrał 3:4 z Talentem Poznań. Poloniści przegrywali już 0:3, ale doprowadzili do wyrównania, jednak to rywalom udało się strzelić decydującego gola.
-
W meczu drugiej i trzeciej drużyny ligi profesjonalnej C2 padł remis 3:3. Długo mecz układał się świetnie dla Polonistów z rocznika 2010, którzy wyszli na prowadzenie już w 13. minucie, a do 75. minuty prowadzili aż 3:0 z UKS AP Reissa Jarocin. Wtedy rywale ruszyli do ataku i w pięć minut zdołali wyrównać wynik spotkania.
-
Polonia 2009 drugi raz urwała punkty zespołowi GES Poznań, który z dużą przewagą prowadzi w ligowej tabeli. Rozegrany na sztucznej trawie mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Poloniści zapewnili sobie co najmniej trzecie miejsce w lidze profesjonalnej, a do rozegrania pozostały im dwa mecze - z Mieszkiem Gniezno oraz UKS AP Reissa Kępno.
-
W miniony weekend zespoły akademii potwierdziły świetną formę. Polonia 2009 drugi raz urwała punkty zespołowi GES Poznań, a Polonia 2011 i Polonia 2012 wygrały kolejne swoje mecze. Bardzo ciekawe były też mecze Polonii 2008, która przegrała po golu w doliczonym czasie gry, a także Polonii 2010, której nie udało się obronić trzybramkowego prowadzenia.
-
W ostatnim meczu ligowym sezonu 2023/24 piłkarki Polonii Środa podejmowały na własnym boisku Czwórkę Radom. Oba zespoły bezpieczne swojej ligowej pozycji i ligowego bytu na kolejny sezon mogły do tego meczu przystąpić na tak zwanym luzie. To dało też szkoleniowcom obu ekip większe możliwości w doborze wyjściowej jedenastki i dania szansy tym zawodniczkom które do tej pory grały w meczach ligowych mniej.