26.08.2013
Derby dla OrkanaW niedzielę 25 sierpnia na boisku w Środzie Wlkp. doszło do powiatowych derbów w rozgrywkach A – klasy. Rezerwy Polonii Środa Wlkp. podejmowały bowiem Orkana Jarosławiec. Ciekawe i zacięte spotkanie zakończyło się zwycięstwem gości 2:1. Jedyną bramkę dla Polonii w 79 minucie kapitalnym uderzeniem z dystansu zdobył Mateusz Stanisławski.
Mecz został rozegrany na głównym boisku w Środzie, gdzie zasiadło bardzo wielu kibiców. Od początku spotkania zarysowała się niewielka przewaga Polonii, która była widoczna po przez, iż nasi zawodnicy więcej utrzymywali się przy piłce. Jednak to pierwszą groźną sytuację lewą stroną przeprowadzili goście, oddając celne uderzenie na bramkę. Od 15 minuty Poloniści zaczęli grać bardziej aktywniej i częściej zagrażali już bramce Orkana. Dwukrotnie swoich sił uderzeniami próbował Krystian Pawlak, lecz jego strzały dobrze bronił bramkarz. W 24 minucie dośrodkowanie Przemysława Warota trafia w poprzeczkę a dobitka Grzegorza Filipiaka przechodzi nad poprzeczką. W 29 minucie uderzenie z rzutu wolnego Arkadiusza Pawlaka ponownie dobrze broni bramkarz Orkana Jarosławiec. W 33 minucie szybka kontra gości kończy się tylko zagraniem piłki przed naszą bramkę. Dwie minuty później bardzo ładna akcja Polonii lewą stroną boiska pomiędzy Arkiem Pawlakiem i Krystianem Pawlakiem kończy się dograniem piłki w pole karne tego pierwszego, gdzie bramkę zdobywa Adrian Olczyk uderzeniem po ziemi. Niestety arbiter dopatruje się pozycji spalonej naszego zawodnika i nie uznaje gola. Taka sytuacja zemściła się w 40 minucie, gdzie po stracie piłki w środku pola, Orkan wyprowadza szybką akcję zakończoną zdobyciem pierwszej bramki. W 43 minucie doskonale ponownie interweniuje bramkarz gości, który ubiega Adriana Olczyka w polu karnym po zagraniu piłki od Krystiana Olczyka. W ostatniej minucie Orkan ma swoja szansę na podwyższenie wyniku, lecz dobrze w naszej bramce interweniuje Bartosz Kurasiak.
Po przerwie pierwsze minuty należą zdecydowanie do zespołu z Jarosławca. Goście wykonują trzy z rzędu rzuty rożne i po wszystkich ich wykonaniach oddają uderzenia na naszą bramkę. Pierwsze zostało zablokowane przez naszych zawodników, po drugim doskonale broni Bartosz Kurasiak, a trzecie w 50 minucie kończy się bramką. Złe krycie w polu karnym naszych zawodników doprowadza do tego iż zawodnik Orkana z łatwością z najbliższej odległości głową zdobywa drugą bramkę. Kilka minut później po dobrym zagraniu prostopadłym napastnik Orkana przegrywa pojedynek ponownie z naszym bramkarzem. Poloniści przebudzili się około 60 minuty i dłużej utrzymywali się przy piłce. Jednak zbyt dużo sytuacji strzeleckich sobie nie stworzyli, albo po dobrych zagraniach w pole karne zawsze szybsi byli gracze Orkana, lub bardzo dobrze broniący w tym meczu bramkarz z Jarosławca. W 69 minucie długa piłka do napastnika gości omal nie kończy się strata trzeciej bramki. Zawodnik z Jarosławca minął naszego bramkarza, lecz uderzył zbyt słabo i nasi obrońcy nie mieli problemów z wyprowadzeniem piłki. W 73 minucie po zgraniu Karola Kaźmierczaka Marcin Malusiak uderza mocno, lecz niecelnie z lewej nogi. W końcu w 79 minucie kapitalne uderzenie Mateusza Stanisławskiego z około 30 metra trafia do siatki bramki Orkana, dając nadzieję naszemu zespołowi jeszcze na osiągnięcie dobrego wyniku. Przez ostatnie 10 minut trwa napór Polonii. W 85 minucie Poloniści doskonale rozklepali zespół Orkana, a uderzenie Karola Kaźmierczaka po zagraniu Krystiana Olczyka w świetny sposób paruje na rzut rożny bramkarz gości. W ostatniej minucie po rzucie rożnym Szymon Grzelak uderza głową obok słupka. Mecz kończy się zwycięstwem Orkana 2:1.
Poloniści mimo przegranego meczu pokazali się z dobrej strony. Byli zespołem mającym lekką przewagę, jednak ustępowali rywalowi warunkami fizycznymi, co miało wpływ na walkę boiskową. Oba zespoły pokazały dobry football, obfitujący w wiele sytuacji bramkowych i ładnych akcji. Niestety Poloniści momentami grali zbyt chaotycznie, co wiązało się z wieloma stratami lub niedokładnymi zagraniami. Orkan Jarosławiec to zespół bardzo doświadczony, złożony z zawodników o super warunkach fizycznych. Natomiast rezerwy Polonii to bardzo młody zespół (najmłodszy w lidze) składający się w 90% z zawodników w wieku juniora starszego i młodszego z roczników 1996 i 1997. I dlatego tym bardziej należą się im brawa za podjęcie walki. Takie ogranie tych młodych graczy na pewno przyniesieni pozytywny efekt. I już w najbliższych kolejkach ligowych będzie widoczny progres zespołu prowadzonego przez trenera Roberta Halaburdę.
Polonia zagrała w składzie:
Bartosz Kurasiak – Przemysław Warot, Tomasz Kaźmierski, Szymon Grzelak, Arkadiusz Pawlak – Jakub Kurasiński, Grzegorz Filipiak (50` - Maciej Polody), Marcin Malusiak (75` - Mateusz Stanisławski) – Adrian Olczyk (70` - Karol Kaźmierczak), Krystian Olczyk, Krystian Pawlak (46` - Piotr Leporowski).
Rezerwa: Krzysztof Kot, Karol Witucki, Jędrzej Loga.
W następnej ligowej kolejce rezerwy Polonii udadzą się na mecz wyjazdowy do Pogoni Książ Wlkp., który odbędzie się w sobotę 31 sierpnia o godz. 17.00.
Natomiast już w najbliższą środę 28 sierpnia o godz. 17.00 Polonia II rozpocznie rozgrywki Pucharu Polski w Kórniku, gdzie zmierzy się z zespołem AVIA Kamionki.
Najnowsze aktualności
-
Mocno musieli się napracować młodzicy starsi Polonii (rocznik 2011), aby przywieść z Książa Wielkopolskiego trzy punkty. Rywale postawili trudne warunki i do przerwy to oni prowadzili 1:0. Po przerwie Polonia mocno zaatakowała i zdobyła w dwie minuty wyszła na prowadzenie, którego nie oddała już do końca spotkania. Drugi zespół bo ciekawym meczu przegrał 3:4 z Talentem Poznań. Poloniści przegrywali już 0:3, ale doprowadzili do wyrównania, jednak to rywalom udało się strzelić decydującego gola.