28.10.2012
Derbowy horror z happy endemW dzisiejszym meczu 12. kolejki poznańskiej klasy A rezerwy Polonii Środa pokonały w derbowym spotkaniu Phytopharm Klęka 3:2.
Bramki dla polonistów zdobyli Adrian Markiewicz (9.), Mateusz Pluciński (31.) i Krzysztof Błędkowski (89.).
Pierwsza połowa meczu przebiegała pod dyktando naszego zespołu, który często atakował, jednak nie stwarzał sobie wielu klarownych sytuacji. Miejscowi jak to bywa w spotkaniach derbowych grali ambitnie, przeszkadzając polonistom w rozgrywaniu piłki. Mecz rozpoczął się wyśmienicie dla Polonii, bo już w dziewiątej minucie objęła prowadzenie. Piłka w polu karnym trafiła do Adriana Markiewicza, który nie zwlekając długo uderzy ją, a ta mimo że odbiła się jeszcze od interweniującego obrońcy wpadła do bramki Phytophramu. Podopieczni Waldemara Grześkowiaka podwyższyli wynik w 31. minucie. Na strzał z dalszej odległości zdecydował się Mateusz Pluciński i pokonał miejscowego bramkarza. Futbolówka wpadła do bramki tuż przy słupku, tak że golkiper gospodarzy pozostawał bez szans. Najlepszą okazję do strzelenia trzeciej bramki miał jeszcze przed przerwą Piotr Leporowski, który po składnej akcji średzian trafił tylko w poprzeczkę drużyny z Klęki. Phytopharm w tej części gry oddał tylko jeden niecelny strzał, natomiast poloniści uderzali na bramkę rywali aż jedenaście razy.
Druga połowa to zdecydowanie słabsza gra naszej drużyny, która oddała inicjatywę przeciwnikom. Tuż po wznowieniu gry golkipera gospodarzy mógł pokonać Adrian Markiewicz, jednak został w ostatniej chwili zablokowany przez obrońców. Następnie przez długi okres gry żaden z zespołów nie potrafił zagrozić bramce przeciwników. Dopiero w 70. minucie Phytopharm oddał pierwszy w meczu celny strzał, który z bliskiej odległości obronił Przemysław Pietrzak. Trzy minuty później miejscowi oddali drugie, ale już skuteczne uderzenie. Po długim zagraniu do niekrytego Łukasza Zawackiego, zawodnik z Klęki znalazł się przed średzkim bramkarzem i strzałem w dalszy róg zdobył kontaktowego gola. Miejscowi czując szansę na osiągnięcie korzystnego wyniku zaatakowali i po czterech minutach doprowadzili do wyrównania. Po zagraniu z głębi pola Karol Oczkowski znalazł się przed Przemysławem Pietrzakiem i strzelił bramkę na 2:2. Niestety w tej sytuacji błąd popełnił golkiper Polonii, który mógł wcześniej złapać piłkę. Podrażnieni takim obrotem sprawy poloniści zaatakowali. Dwukrotnie uderzał Krystian Pawlak, ale za pierwszym razem lepszy okazał się bramkarz, a za drugim nie trafił w bramkę. Swoją szansę miał również Łukasz Ratajczak, jednak z rzutu wolnego przeniósł piłkę nad poprzeczką. Dopiero w 89. minucie Polonia przeprowadziła lewą stroną akcję po której Krzysztof Błędkowski z bliskiej odległości pokonał miejscowego golkipera. Rywale chcieli jeszcze doprowadzić do wyrównania, ale nie starczyło im już czasu.
Polonia wystąpiła w składzie: Przemysław Pietrzak, Arkadiusz Pawlak (46’ Marcin Falgier), Michał Okninski (75’ Dominik Baziór), Łukasz Ratajczak, Przemysław Warot (90’ Mateusz Chudy), Adrian Błaszak, Mateusz Pluciński, Dominik Mucha (46’ Krzysztof Błędkowski), Krystian Pawlak, Piotr Leporowski, Adrian Markiewicz
Najnowsze aktualności
-
26.04.2011
Wysoka porażka juniorów w Koninie
We wtorek 26 kwietnia zespół juniorów starszych udał się na kolejny mecz ligowy do Konina. Nasi gracze poniesli niestety dotkliwą porażkę z miejsowym Górnikiem 5:1. Jedyną bramkę dla Polonistów w 58 minucie zdobył Krystian Pawlak. Górnicy pokonali naszego bramkarza aż pieciokrotnie w 20, 53, 78, 80 i 90 minucie. Od 59 minuty gospodarze grali w osłabieniu gdyż obrońca Górnika otrzymał czerwoną kartkę.
-
23.04.2011
WLJS: Swietny mecz z nieuznaną bramką
W Wielki Czwartek na boisku w Środzie o godz. 18.00 juniorzy starsi rozegrali kolejny mecz ligowy. Przeciwnikiem naszych zawodników była Warta Poznań, która ciągle walczy o wygranie Wielkopolskiej Ligi. Pojedynek był bardzo ciekawy oraz zacięty, ale to jednak Warciarze okazali się minimalnie lepsi pokonując Polonistów 2:1. Należy także dodać iż wynik meczu mógłby być inny gdyby sędzia spotkania uznał w 36 minucie prawidłową zdobytą bramkę dla Średzian.






















































