14.01.2015
Czwarte miejsce orlików starszych (2004)10 stycznia zespół orlika starszego prowadzony przez trenera Łukasza Kaczałkę wziął udział w turnieju Luboń CUP dla zawodników urodzonych w 2004 roku. Turniej w Luboniu był silnie obsadzony. Wystąpiły w nim takie zespoły jak: Akademia Reissa, Wełna Rogoźno, Lechia Kostrzyn, Tarnowiak Tarnowo Podgórne, Oranje Poznań oraz Unia Swarzędz, Wiara Lecha Poznań, Akademia Kreatywnego Futbolu Poznań, Orły Komorniki, Korona Zakrzewo. Na turniej nie dotarła drużyna z Owińsk, a w miejsce rozgrywania spotkań przez ten zespół zaplanowano mecze towarzyskie.
Wszystkie zespoły podzielone zostały na 3 grupy, w grupach rywalizowano każdy z każdym po 10 minut jedno spotkanie. Nasz zespół trafił do grupy B i rywalizował z Akademią Kreatywnego Futbolu Poznań i Lechią Kostrzyn. W tej grupie miał być też zespół Błękitnych Owińska, który do Lubonia nie dojechał. Poloniści w to miejsce zagrali mecz towarzyski z Wełną Rogoźno który wygrali 4-0. Bramki w tym meczu zdobyli: Filip Kaczmarek x2, Adam Krotofil, Filip Łasocha. Polonia pokonała również AKF Poznań 1-0 po bramce Filipa Kaczmarka. W kolejnym meczu grupowym nasz zespół podejmował Lechię Kostrzyn i mimo prowadzenia 1-0 wynik końcowy brzmiał 1-4 dla Lechii. Polonia w grupie zajęła drugie miejsce i w ćwierćfinale natrafiła na Wiarę Lecha Poznań. To spotkanie zakończyło się zwycięstwem naszego zespołu 3-1. Dwie bramki w tym meczu zdobył Adam Krotofil oraz jedną Filip Łasocha. W półfinale nasz zespół natrafił na faworyta tego turnieju czyli Akademię Reissa. Poloniści bardzo napracowali się w tym meczu oraz dzielnie walczyli czego efektem były dwie kontuzję w szeregach naszego zespołu. Jako pierwsi do bramki trafili poloniści a konkretnie Adam Krotofil, lecz cały zespół popełnił błąd cofając się mocno pod bramkę po strzelonym golu. Akademia Reissa to wykorzystała strzelając w 2 minuty dwie bramki a w samej końcówce ustaliła wynik spotkania na 1-3. Ta porażka naszym spowodowała że Polonia zagrać musiała w meczu o 3 miejsce z zespołem Oranje Poznań. Niestety do tego meczu zawodnicy czekali ponad godzinę co nie wpłynęło dobrze na nasz zespół, które zagrał bardzo ospale i ostatecznie Oranje Poznań wygrało mały finał zasłużenie 0-2. W wielkim finale spotkały się Wełna Rogoźno oraz Akademia Reissa. Po zaciętych 12 minutach gry na tablicy widniał bezbramkowy remis i obie ekipy przystąpiły do serii karnych. W tym elemencie lepsi okazali się zawodnicy Wełny, którzy wygrali cały turniej.
Klasyfikacja końcowa:
1. Wełna Rogoźno
2. Akademia Reissa Poznań
3. Oranje Poznań
4. Polonia Środa
5. Wiara Lecha Poznań
6. Lechia Kostrzyn
7. Tarnowiak Tarnowo Podgórne
8. Orły Komorniki
9. Unia Swarzędz
10. Akademia Kreatywnego Futbolu Poznań
11. Korona Zakrzewo
12. Błękitni Owińska
W Luboniu zagrali: S. Ciesielski, D. Budziński, F. Łasocha, A. Krotofil, F. Kaczmarek, J. Lammel, I. Markiewicz, J. Walczak
Najnowsze aktualności
-
28.04.2025
Zwycięstwa ze Śremem i Mosiną (2010)
Dwa zwycięstwa odniosły w miniony weekend zespoły z rocznika 2010. Pierwszy zespół na wyjeździe wygrał 4:2 (2:1) z UKS-em Śrem w meczu 1. ligi wojewódzkiej. Polonia w ligowej tabeli prowadzi z przewagą pięciu punktów nad drugim GES-em Poznań Z kolei druga drużyna w spotkaniu 2. ligi wojewódzkiej pokonała 2:0 (2:0) zespół UKS APR Poznań/Mosina.
-
28.04.2025
Pogrom w Gostyniu (2009)
W dobrych humorach wrócili Poloniści z rocznika 2009 z wyjazdu do Gostynia. Nasz zespół wygrał z UKS APR Jarocin/Gostyń 7:0 (2:0). W pierwszej części gospodarze stawiali opór, ale w drugiej połowie Poloniści zdecydowanie dominowali na boisku. Wejście smoka zaliczył Bartosz Szczepaniak, który w ciągu jedenastu minut skompletował hat tricka. Do siatki trafiali ponadto Maksymilian Kokociński - dwukrotnie, Michał Mężyński oraz Antoni Staszak.
-
28.04.2025
Wysokie zwycięstwo mimo gry w osłabieniu (2008)
Wysokie zwycięstwo odniosła w niedzielę Polonia 2008, której nie przeszkodziła nawet gra w osłabieniu od 47. minuty. Do przerwy Poloniści prowadzili 3:0 po dwóch golach Wiktora Karolaka i jednym Mikołaja Szymańskiego. Tuż po przerwie czerwoną kartką za faul taktyczny został ukarany Jakub Kowalski, a goście rzut wolny zamienili na gola. Grający w osłabieniu gospodarze wbili Rawii Rawicz jeszcze cztery gole, a do siatki trafiali Serhii Pankratov, Adrian Wojciechowski oraz dwukrotnie Adam Gołaszewski.
-
28.04.2025
Zwycięstwo trzeciego zespołu w ważnym meczu
Trzeci seniorski zespół Polonii wygrał 4:0 (1:0) w niedzielnym meczu Proton klasy B z Orłami Plewiska. Wynik meczu otworzył w pierwszej połowie Kacper Cyka, a w drugiej części spotkania dwa gole dołożył Jakub Kledecki, a jednego Szymon Zając. Druzyna prowadzona przez Łukasza Kaczałkę przesunęła się już na 3. miejsce w tabeli rozgrywek.
-
28.04.2025
Akademia: Raport ligowy (26/27.04.2025)
Bardzo udany weekend mają za sobą zespoły akademii, bo w dziesięciu rozegranych meczach aż osiem zakończyło się zwycięstwem Polonii!
-
27.04.2025
Flota zatopiona w końcówce
W 27 kolejce trzeciej ligi piłkarze Polonii Środa podejmowali na własnym boisku Flotę Świnoujście. Mecz ten miał na pewno miał dodatkowy sentyment dla samego szkoleniowca polonistów. To właśnie od jesiennego meczu z Flotą w Świnoujściu zaczynał swoją przygodę jako pierwszy trener Polonii Środa Maciej Rozmarynowski. Wtedy zapowiadając mecz z Flotą pisaliśmy że ma on za zadanie tchnąć nowego ducha, pobudzić piłkarzy i co najważniejsze zacząć wygrywać mecze. Dziś można z całą pewnością stwierdzić że swoje zadanie szkoleniowiec spełnił w stu procentach a Polonia Środa to już całkowicie inna drużyna której gra a przede wszystkimi wyniki cieszą średzkich fanów.
-
26.04.2025
Sześć bramek w Orlen I lidze
W kolejnym ligowym spotkaniu w Orlen I lidze kobiet piłkarki Polonii Środa podejmowały na własnym boisku drugi zespół Czarnych Sosnowiec. Dla średzkiej ekipy chcącej skończyć rozgrywki na jak najwyższej pozycji w ligowej tabeli było to spotkanie z cyklu tych które trzeba wygrać.
-
26.04.2025
Bez punktów w Skokach
W kolejnym meczu w piątej lidze zespół rezerw Polonii Środa udał się do Skoków na pojedynek z tamtejszym zespołem Wełny. Młodzi poloniści nie mogli liczyć na wsparcie zawodników z pierwszego zespołu musieli więc na trudnym terenie radzić sobie sami.