10.09.2009
Co dalej z koncepcją nowoczesnej trybuny?W najnowszym wydaniu "Gazety Średzkiej" pojawiła się pierwsza krytyczna opinia na temat koncepcji trybuny dwustronnej, która miałaby powstać na terenach OSiR-u. Stawiany jest zarzut niefunkcjonalności obiektu.
Marcin Bednarz- Naczelnik Biura Obsługi Burmistrza w Środzie- ma wątpliwości co do użyteczności projektu. Przede wszystkim nie do końca jest przekonany do usytuowania części trybuny na łuku- "Widoczność z łuku jest zdecydowanie gorsza niż z trybuny wzdłuż linii bocznej boiska". Z kolei projektantka (Pani Marta Wachowiak) pisze, że był to celowy zabieg: "Miejsca usytuowane na łuku umożlwiają lepsze oglądanie zawodów lekkoatletycznych".
Zdaniem Naczelnika drugą niedoskonałością jest założenie, że na nowej trybunie miałyby się znaleźć miejsca dla zorganizowanych grup kibiców. Zgodnie z prawem, kibiców drużyn przyjezdnych od średzkich fanów musiałaby oddzielać strefa buforowa i służby bezpieczeństwa. Znacznie zmniejszyłoby to pojemność obiektu.
Złym rozwiązaniem według Biura Obsługi jest również utworzenie obiektu gastronomicznego w miejscu trybun. Pojawia się argument, że "jeśli na obiekcie będą w przyszłości rozgrywane mecze międzypaństwowe, to chętnych może być więcej. Powstanie budynku zabiera naturalne miejsca dla kibiców. Zwiększenie ilości miejsc na trybunie możliwe byłoby tylko poprzez wyburzenie budynku gastronomicznego albo wybudowanie nowej trybuny po przeciwległej stronie". 700 miejsc stawiałoby Środę w o wiele gorszej sytuacji wyjściowej dla uzyskiwania praw do rozgrywania ważnych imprez hokejowych.
Według Marcina Bednarza "prace nad koncepcją i dokumentacją projektową powinny trwać tak długo, aż nie zostanie zaprojektowany obiekt, z którego średzianie będą mogli być zadowoleni".
Wierzymy, że prace nad najlepszym dla Środy Wielkopolskiej projektem nie będą trwały w nieskończoność, a zarzuty dotyczą tylko i wyłącznie koncepcji. Mamy również nadzieję, że władze Środy Wielkopolskiej są zgodne co do potrzeby i idei powstania w naszym mieście nowoczesnego obiektu- miejsca, które może przynieść wiele pożytku dla średzkiej społeczności średzkiego sportu.
Najnowsze aktualności
-
W środę 15 maja na stadionie w Środzie Wielkopolskiej kolejne spotkanie ligowe rozegrają piłkarze Polonii Środa. Rywalem tym razem będzie zespół Błękitnych Stargard. Ostatnie spotkania pomiędzy oboma ekipami dostarczają kibicom sporą ilość emocji więc zapowiada się ciekawy pojedynek. Średzcy kibice mają na pewno nadzieję że ich ulubieńcy wrócą na zwycięską ścieżkę i punkty zostaną w naszym mieście.
-
Kolejny świetny występ zaliczyli trampkarze starsi Polonii (rocznik 2009). Na płycie głównej Stadionu Średzkiego nasz zespół pokonał 4:0 (3:0) wicelidera rozgrywek - Unię Swarzędz. Polonia już w 8. minucie wyszła na prowadzenie po trafieniu Antoniego Staszaka, a do przerwy było już 3:0. Wynik spotkania w drugiej połowie ustalił Kacper Kalita.
-
Dużą niespodziankę sprawili w niedzielę juniorzy młodsi Polonii (rocznik 2008). Na Stadionie Średzkim rywalizowali z Poznańską Trzynastką (rocznik 2007), która w dotychczasowych spotkaniach wywalczyła komplet punktów. Poloniści po pełnym emocji i zwrotów akcji meczu wygrali 4:3 (3:2), a decydujący gol padł w 89. minucie z rzutu karnego!
-
Miniony weekend był bardzo udany dla drużyn akademii, które odniosły osiem zwycięstw w dziecięciu rozegranych meczach. Świetnie spisały się roczniki 2008 oraz 2009. Polonia 2008 wygrała 4:3 z Poznańską 13 (2007), która dotąd miała komplet punktów, natomiast Polonia 2009 aż 4:0 pokonała wicelidera rozgrywek - Unię Swarzędz. Świetną passę kontynuuje Polonia 2011, która wygrała kolejny mecz i przewodzi ligowej tabeli z kompletem punktów. Przełamały się nasze dziewczyny, odnosząc pierwsze zwycięstwo w lidze trampkarzy C2 oraz gromiąc Olimpic Śrem w lidze wojewódzkiej kobiet.
-
Po pucharowej porażce we Wrześni w kolejnej ligowej kolejce piłkarze Polonii Środa udali się do Gniewina na pojedynek z miejscowym Stolemem. Poloniści osłabieni brakiem pauzujących za nadmiar żółtych kartek Piotra Wujca, Aleksandra Kluczyńskiego i Bruno Siedleckiego a także Kamila Budycha jechali z mocnym postanowieniem wygrania i powrotu na zwycięską ścieżkę.