14.04.2015
Cenny remis kobietW pierwszym wiosennym ligowym meczu zespół kobiet Polonii Środa udał się do Sianowa aby zmierzyć się z tamtejszą Victorią. Był to mecz na szczycie drugiej ligi gdyż oba zespoły zajmują dwa pierwsze miejsca w ligowej tabeli i oba są głównymi kandydatami do awansu. Jesienią w Środzie Wlkp. padł remis 2:2.
Spotkanie od samego początku było bardzo wyrównane. W 12 minucie akcję rozpoczęła Kamila Wiśniewska która idealnym podaniem obsłużyła Agatę Ratajczak. Średzka zawodniczka wypatrzyła lepiej ustawioną koleżankę z zespołu Magdę Wośkowiak ale strzał na bramkę tej ostatniej padł łupem bramkarki Victorii. Ta sama zawodniczka swojego szczęścia próbowała w 27 minucie ale piłka minimalnie minęła słupek. W 38 minucie Roksana Wojtecka podaje do Julii Mikołajczak ale najlepsza strzelczyni naszego zespołu tym razem uderzyła zbyt lekko i piłka padła łupem bramkarki z Sianowa. Do końca pierwszej połowy wynik już nie uległ zmianie i pierwsza część spotkania kończy się bezbramkowym remisem.
Drugą połowę lepiej zaczęły gospodynie. Zaraz po wznowieniu gry od środka mocno na średzką bramkę strzelała jedna z zawodniczek Victorii a piłka przeleciała minimalnie nad poprzeczką bramki Emilii Krajewskiej. W 56 minucie po podaniu Magdy Wośkowiak na bramkę uderzała Julia Mikołajczak ale ponownie na posterunku była bramkarka gospodyń. W 63 minucie kolejna groźna akcja Victorii kończy się niecelnym strzałem jednej z zawodniczek z Sianowa. W 78 minucie z ostrego kąta uderzała Julia Mikołajczak a piłka minimalnie minęła słupek bramki gospodyń. W samej końcówce spotkania przycisnęły piłkarki Victorii Sianów jednak polonistki mądrze się broniły i dowiozły cenny remi do ostatniego gwizdka sędziego.
Dzięki temu remisowi nasz zespół utrzymał fotel lidera rozgrywek.
Polonia Środa wystąpiła w składzie: Krajewska - Zamkotowicz, Oczkowska, Sroczyńska , Wiśniewska , Szukalska, Ratajczak , Pajor, Wośkowiak (67` Lewicz), Wojtecka Mikołajczak
Najnowsze aktualności
-
W sobotę siedmioosobowy zespół żaków Polonii 2017 wziął udział w organizowanym przez Wielkopolski Związek Piłki Nożnej turnieju Funinio, który odbywał się na poznańskim PLEK-u. Poloniści rywalizowali z zespołami: Lilia Mikstat, Szamotulski KS, AP Reissa Piątkowo, Juna-Trans Stare Oborzyska, Red Box AP Biedrusko, Victoria Września, Barbakan Zaniemyśl/Szczodrzykowo, Funinio Szczecin, Lubuszanin Trzcianka, LPFA Piątkowo oraz AF 92 Witkowo.
-
Pełen goli i ciekawych spotkań był miniony weekend. Zarówno sobota jak i niedziela przepełnione były sportowymi emocjami. W sobotę Polonia 2009 pewnie pokonała Przemysława Poznań 7:0, a Polonia 2012 wygrała 9:1 ze Stalą Pleszew. Cenne zwycięstwo odniosły też juniorki, które pokonując 5:0 Medyka II Konin utrzymały bezpieczną przewagę nad rywalkami w ligowej tabeli. Równie ciekawie było w niedzielę, kiedy to nasze zespoły odniosły kilka ważnych zwycięstw. Polonia 2010 III wyszła zwycięsko ze starcia lidera i wicelidera, wygrywając 3:2 na boisku Clescevii Kleszczewo. Dobrą formą potwierdziła Polonia 2013, która w meczu ligi wojewódzkiej wygrała aż 17:1 z Lubońskim KS-em, a jeszcze wyżej wygrała Polonia 2010 II (25:1) w meczu 1. ligi okręgowej. Dość niespodziewanej porażki doznała Polonia 2008 z Mieszkiem Gniezno (1:2), a drugi zespół ponownie nie zdołał przeciwstawić się Lechicie Kłecko w 1. lidze okręgowej B1.
-
Przed naszymi podopiecznymi kolejny weekend pełen piłkarskich zmagań. W sobotę ważny mecz rozgrają nasze juniorki, który w przypadku zdobycia punktu z Medykiem II Konin mogą zapewnić sobie awans do Centralnej Ligi Juniorek. Polonia 2009 będzie chciała wrócić na zwycięską ścieżkę po środowej porażce. Rywalem naszego zespołu będzie Przemysław Poznań.
W niedzielę nasze zespoły w ligach wojewódzkich grać będa na wyjeździe. Polonia 2008 zmierzy się z Mieszkiem Gniezno, Polonia 2011 będzie rywalizować z AP Reissa Poznań, a Polonia 2013 o trzy punkty zawalczy z Lubońskim KS Luboń.
-
W środę zaległy mecz 1. ligi wojewódzkiej rozgrywała Polonia 2009, która udała się do Opalenicy, gdzie zmierzyła się z liderem rozgrywek - zespołem AP Reissa Poznań. Początek meczu ułożył się idealnie dla naszego zespołu, bo w 21. minucie do siatki trafił Benjamin Wałuszko, a w 27. minucie zawodnik gospodarzy został ukarany czerwoną kartą. Po przerwie wydarzyło się jednak coś, czego nikt się nie spodziewał. Grająca w osłabieniu drużyna AP Reissa w 47. i 56. minucie trafiła do bramki, wychodząc na prowadzenie, którego nie oddała już do końcowego gwizdka.