22.10.2022
Cartusia rozmontowanaW sobotę 22 października 2022 rozpędzona Polonia Środa udała się do dalekich Kartuz na kolejne spotkanie ligowe. Tym razem rywalem średzian była miejscowa Cartusia. Poloniści którzy trzy ostatnie ligowe pojedynki rozstrzygnęli na swoją korzyść bardzo chcieli i tym razem dopisać do swojego dorobku komplet oczek.
Od samego początku poloniści ruszyli do ataków na bramkę rywala. Już w 7 minucie Kacper Nowak zdecydował się na uderzenie z narożnika pola karnego a piłka idealnie wpadła pod poprzeczkę bramki strzeżonej przez Vadyma Prokopenko. Chwilę później powinno być 2:0. W doskonałej sytuacji znalazł się Krystian Pawlak ale jego uderzenie nogami obronił bramkarz Cartusi. W 28 minucie nieoczekiwanie goście doprowadzili do wyrównania a Przemysława Frąckowiaka z bliska pokonał Jakub Poręba. Na odpowiedź polonistów nie trzeba było długo czekać. Dwie minuty później Bartosz Bartkowiak idealnie wyłożył piłkę Klaudiuszowi Milachowskiemu a ten z bliska wpakował ją do bramki rywali i Polonia wróciła na prowadzenia. Jeszcze przed przerwą gospodarze mogli doprowadzić do wyrównania. W 44 minucie w pole karne Polonii wpadł Jakub Poręba ale jego strzał zatrzymał się na słupku. Chwilę później sędzia zakończył pierwszą część spotkania .
Po zmianie stron Cartusia ruszyła do odrabiania strat i szybko nadziała się na kontratak polonistów po którym nasz zespół wywalczył rzut rożny. Piłkę z narożnika boiska dośrodkował Bartosz Bartkowiak a głową do bramki skierował ją Krystian Pawlak. To podcięło skrzydła gospodarzom a napędziło Polonię Środa. W 65 minucie Bartosz Bartkowiak zdecydował się na uderzenie sprzed pola karnego. Piłka po strzale naszego pomocnika wpadła obok zaskoczonego bramkarza Cartusi a Bartek do dwóch asyst w tym meczu dołożył jeszcze trafienie. Kropkę nad i w tym meczu postawił Piotr Skrobosińki który w 70 minucie zdecydował się na uderzenie z około 18 metrów a piłka wpadła w samo okienko bramki rywali. W samej końcówce poloniści mogli jeszcze podwyższyć swoje prowadzenia ale piłka po strzale wprowadzonego chwilę wcześniej Mateusza Rosiaka trafiła tylko w poprzeczkę. Ostatecznie Polonia pokonuje Cartusię na jej boisku 5:1 (2:1).
Polonia Środa wystąpiła w składzie: Frąckowiak – Wujec (84` Maślanka), Skrobosiński, Buczma, Walczak, Bartkowiak (84` Rosiak), Kluczyński (68` Kultys), Giełda, Milachowski (78` Łasocha), Nowak (78` Janoś), Pawlak.
Cartusia Kartuzy wystąpiła w składzie: Prokopenko – Szałecki, Dobek, Kucher (65` Zelenevych), Marczak, Dampc, Trela, Poręba J (74` Parulski) Iwanowski, Kopania (65` , Poręba M.,
Żółte kartki: Kucher – Pawlak, Giełda
Bramki: Poręba J. (28`) - Nowak (7`), Milachowski (30`), Pawlak (56`), Bartkowiak (65`), Skrobosiński (70`)
Najnowsze aktualności
-
Przed naszymi podopiecznymi kolejny weekend pełen piłkarskich zmagań. W sobotę ważny mecz rozgrają nasze juniorki, który w przypadku zdobycia punktu z Medykiem II Konin mogą zapewnić sobie awans do Centralnej Ligi Juniorek. Polonia 2009 będzie chciała wrócić na zwycięską ścieżkę po środowej porażce. Rywalem naszego zespołu będzie Przemysław Poznań.
W niedzielę nasze zespoły w ligach wojewódzkich grać będa na wyjeździe. Polonia 2008 zmierzy się z Mieszkiem Gniezno, Polonia 2011 będzie rywalizować z AP Reissa Poznań, a Polonia 2013 o trzy punkty zawalczy z Lubońskim KS Luboń.
-
W środę zaległy mecz 1. ligi wojewódzkiej rozgrywała Polonia 2009, która udała się do Opalenicy, gdzie zmierzyła się z liderem rozgrywek - zespołem AP Reissa Poznań. Początek meczu ułożył się idealnie dla naszego zespołu, bo w 21. minucie do siatki trafił Benjamin Wałuszko, a w 27. minucie zawodnik gospodarzy został ukarany czerwoną kartą. Po przerwie wydarzyło się jednak coś, czego nikt się nie spodziewał. Grająca w osłabieniu drużyna AP Reissa w 47. i 56. minucie trafiła do bramki, wychodząc na prowadzenie, którego nie oddała już do końcowego gwizdka.
-
We wtorek i środę Polonia 2012 rozgrywała zaległe mecze 1. ligi wojewódzkiej i 1. ligi okręgowej, które w pierwotnym terminie nie odbyły się z powodu zalania boiska. Mecz ligi wojewódzkiej dostarczył dużych emocji, bo choć Polonia prowadziła już 2:0 po golach Kacpra Lecieja i Jakuba Jackowa to goście zdołali doprowadzić do remisu. Dopiero w ostatniej minucie gola na wagę trzech punktów dla naszego zespołu strzelił Szymon Kempski. W meczu 1. ligi okręgowej Poloniści wygrali już pewnie 7:2 z zespołem LPFA Poznań/Gniezno.