29.10.2015
Bramkowy remis z Kotwicą (2003)W środowe popołudnie przy sztucznym świetle na Centrum Treningowym Polonia, rozegrany został zaległy mecz w kategorii młodzik starszy, pomiędzy Polonią a Kotwicą Kórnik . Do tej pory Polonia nie straciła punktów i do tego meczu podchodzili z przewagą 3 pkt. nad drugim UKS Śrem. Wygrywając mecz z Kórnikiem, już w środę Polonia mogłaby się cieszyć z awansu na dwie kolejki przed końcem, tak się jednak nie stało i Kotwica pokrzyżowała naszemu zespołowi plany.
Mecz zaczął się tak jak każdy mógł się spodziewać, czyli od znacznej przewagi naszych piłkarzy, którzy utrzymując się przy piłce, próbowali przebić się przez linię obrony Kotwicy. Udało się to w 6 minucie, gdy akcję prawą stroną rozpoczął Marcel Scholz, podając do Kacpra Cyki, a ten przedłużył podanie do Dawida Litki. Dawid przyjmując futbolówkę, wprowadził się w pole karne i z bliskiej odległości pokonał bramkarza gości, otwierając wynik spotkania. W 15 minucie było już 2:0 dla Polonii, a tym razem do bramki piłkarzy z Kórnika trafił Witek Moroz, który popisał się pięknym strzałem zza pola karnego po wcześniejszym rzucie rożnym wykonywanym przez Adriana Cukrowskiego. Po kwadransie poloniści byli już bardzo bliscy zapewnienia sobie awansu do grupy mistrzowskiej i w szeregach naszego zespołu doszło do rozluźnienia. Piłkarze ze Środy wciąż utrzymywali się przy piłce, ale nie stwarzali sobie dogodnych okazji do podwyższenia wyniku.
Wynikiem 2:0 dla gospodarzy zakończyła się pierwsza cześć tego spotkania i na drugie, trzydzieści minut meczu, trener Polonii dokonał wiele zmian personalnych, które z przebiegu tej części gry nie były do końca trafione. Kotwica nie miała nic do stracenia i w drugiej połowie ustawili się głównie na kontry, które przynosiły średzkiej bramce wiele zagrożeń. W 32 minucie Adrian Cukrowski był bardzo bliski zdobycia kolejnej bramki dla Polonii, ale po minięciu obrony przyjezdnych, oddał strzał który zatrzymał się na słupku, a chwilę później Kotwica przeprowadziła akcję, która była pierwszym sygnałem dla średzkiej defensywy, że muszą grać uważniej, gdyż Michał Kościelniak uratował nasz klubu od utraty bramki, wybijając piłkę z linii bramkowej. W 46 minucie Kotwica wyszła z kontrą, wybijając piłkę w boczny sektor boiska, a nasz obrońca zaspał i Sebastian Łopatka musiał interweniować, wybiegając z bramki. Niestety do piłki jako pierwszy dobiegł pomocnik z Kórnika, uprzedzając Sebastiana i oddał strzał na pustą bramkę przez co goście zmniejszyli straty. W 48 minucie przed idealną okazją do zdobycia bramki dla Polonii, stanęła Jola Ludwiczak, a mianowicie lewą stroną przedarł się Adam Rozwora zagrywając piłkę do wbiegającej już w pole bramkowe Joli. Zawodniczka Polonii niestety z odległości trzech metrów, przestrzeliła piłkę nad bramką. Jak to się mówi – niewykorzystane sytuację się mszczą i minutę później Kotwica przedarła się na połowę średzkiej drużyny robiąc wiele zamieszania, które wykorzystał najbardziej doświadczony zawodnik tej drużyny. Otrzymując podanie od kolegi, nie mając tym samym przy sobie obrońcy, oddał strzał daleko zza pola karnego, mieszcząc futbolówkę tuż przy słupku, a Sebastian Łopatka nawet nie drgnął i Kotwica niespodziewanie doprowadziła do remisu. Po stracie bramki, Polonia zaczęła się budzić, ale było już za późno. Kotwica poczuła, że może wywieźć ze Środy cenny punkt lub pokusić się nawet o ich komplet i przeszkadzali naszym piłkarzom w przedarciu się pod pole karne. Żadna z drużyn już nie zdołała zdobyć bramki i mecz zakończył się remisem 2:2.
Środowy wynik przybliżył naszych piłkarzy do wiosennej grupy mistrzowskiej, ale niestety nie dał już pewności na dwie kolejki przed końcem rozgrywek i dopiero w następnym meczu, który odbędzie się 7 listopada z Avią Kamionki, Polonia będzie mogła przypieczętować sukces wygrywając na wyjeździe.
Polonia wystąpiła w składzie: W. Król, F. Półrolniczak, W. Piotrowski, W. Moroz, S. Kornaszewski, K. Cyka, M. Scholz, A. Cukrowski, D. Litke, S. Łopatka, J. Ludwiczak , I. Motyl, M. Kościelniak, A. Rozwora, J. Kasprzyk, J. Szymczak, M. Dolata,
Najnowsze aktualności
-
19.08.2009
Warcianych pojedynków ciąg dalszy
Już w najbliższą sobotę, w Poznaniu przy Drodze Dębińskiej, odbędzie się kolejna odsłona pojedynków Polonii Środa i Warty Poznań
-
20.08.2009
Czas na Spartę Szamotuły- dobrej passy ciąg dalszy?
Już w najbliższą sobotę piłkarze naszego klubu rozegrają kolejny mecz o mistrzostwo IV ligi. Rywalem będzie nieprzewidywalna drużyna z Szamotuł. Wszysyscy zadają sobie pewnie pytanie, czy drużyne stać na utrzymanie dobrego poziomu gry z dwóch pierwszych spotkań i odniesienie 3 zwycięstwa z rzędu?