11.04.2018
Białożyt daje trzy punkty PoloniiW środę 11 kwietnia piłkarze Polonii Środa rozegrali zaległe spotkanie 20 kolejki III ligi w którym zmierzyli się we Wronkach z rezerwami Lecha Poznań. Dla naszego zespołu była to doskonała okazja do zainkasowania kompletu punktów po nieudanym wyjeździe do Torunia.
Od samego początku lekką przewagę posiadali młodzi lechici. W 6 minucie dalekim wyjściem Karol Szymański uprzedził Tomasza Kaczmarka i zażegnał groźnie zapowiadającą się akcję rywali. Minutę później na naszą bramkę uderzał Hubert Sobol ale ponownie pewnie w bramce interweniował Karol Szymański. Z minuty na minutę lechici podkręcali tempo i coraz groźniej atakowali. W 24 minucie po prostopadłym podaniu z głębi pola w sytuacji sam na sam z Karolem Szymańskim znalazł się Hubert Sobol. Napastnik Lecha minął naszego bramkarza i spokojnie umieścił piłkę w bramce. Lech objął prowadzenie. Po objęciu prowadzenia lechici nie zamierzali się zatrzymywać i dalej groźnie atakowali na naszą bramkę. Poloniści pierwszą groźną akcję przeprowadzili w 30 minucie kiedy to po podaniu Jakuba Gwita głową uderzał Krystian Pawlak ale pewną interwencją w bramce rywali popisał się Bartosz Mrozek. W 37 minucie po starcie Mateusza Roszaka w doskonałej sytuacji znalazł się Michał Cywiński ale na nasze szczęście uderzenie młodego lechity pewnie broni Karol Szymański. Tuż przed przerwą Polonia mogła doprowadzić do remisu. Po dośrodkowaniu Igora Jurgi głową z bliska uderzał Alain Ngamayama ale na nasze nieszczęście piłka o centymetry minęła słupek bramki rywali. Chwilę później sędzia zakończył pierwszą część gry. Na przerwę poloniści schodzili przegrywając 1:0.
Po zmianie stron Polonia szybko doprowadziła do wyrównania. Z boku boiska z piłką zabrał się Damian Buczma a będąc pod linią końcową dośrodkował ją w pole karne. Tam w piłkę nie trafił Vernon de Marco, ta spadła pod nogi Macieja Rybaka który nie miał większych problemów z umieszczeniem jej w bramce rywali. Polonia doprowadza więc do wyrównania. W 59 minucie po dośrodkowaniu z głębi pola z rzutu wolnego jednego z lechitów piłka pechowo odbija się od Luisa Henriqueza i wpada do średzkiej bramki. Polonia znowu musiała odrabiać straty. Cztery minuty później Lech mógł podwyższyć swoje prowadzenie ale co dopiero wprowadzony na plac gry Łukasz Norkowski przegrał pojedynek sam na sam z Karolem Szymańskim. W 80 minucie po podaniu Łukasza Białożyta na bramkę rywali uderzał Maciej Rybak ale jego strzał pewnie broni bramkarz Lecha. Trzy minuty później po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Mateusza Roszaka pięknym strzałem głową popisał się Piotr Skrobosiński i mieliśmy remis 2:2. Już w doliczonym czasie gry kiedy oba zespoły walczyły o pełną pulę fantastycznym strzałem z około 35 metrów popisał się Łukasz Białożyt i Polonia objęła prowadzenie którego nie oddała już do końca meczu. Ostatecznie nasz zespół pokonał rezerwy Lecha 3:2 i zainkasował trzy punkty.
Polonia Środa wystąpiła w składzie: 1. Szymański – 25. Henriquez, 3. Buczma, 4. Ngamayama, 9. Pawlak (59` 13. Molewski), 10. Roszak, 11. Bartoszak, 14. Jurga (66` 22. Skrobosiński), 17. Gwit (46` 19. Rybak), 18. Otuszewski, 23. Kozłowski (80` 8. Białożyt).
Lech II wystąpił w składzie: 1. Mrozek – 3. Orłowski, 4. Pleśnierowicz, 5. De Marco, 6. Friska (59` 20. Norkowski), 8. Moder, 11. Kaczmarek (70` 22. Skóraś), 16. Cywiński (66` 9. Kołodziej), 17. Nawrocki, 18. Serafin, 19. Sobol.
Żółte kartki: Moder, De Marco – Jurga, Kozłowski, Henriquez, Rybak, Szymański.
Widzów: około 100
Najnowsze aktualności
-
Ostatni mecz ligowy w tym sezonie rezerwy rozegrały na wyjeździe ze Szturmem Junikowo. Spotkanie to nie miało już żadnego znaczenia dla układu tabeli ale jak zawsze nasi piłkarze- mimo to , że w bardzo okrojonym składzie -jechali tam po komplet punktów. Poza tym był to ostatni mecz przed barażami i każdy miał okazję zaprezentować się z jak najlepszej strony , aby móc w nich wystąpić.
-
Dziś rozegrana została 29. kolejka trzeciej ligi grupy kujawsko-pomorsko-wielkopolska. Szansy na zapewnienie awansu nie wykorzystała Ostrovia Ostrów która zremisowała z Unią Solec Kujawski 0:0. Po wygranej z naszą Polonią szanse na promocję do wyższej klasy rozgrywkowej ma jeszcze Sokół Kleczew, ale musi liczyć na potknięcie ostrowian i sam zanotować wygraną.