25.05.2024
Bez punktów ze SkrąW przedostatniej kolejce zmagań pierwszoligowych piłkarki Polonii Środa podejmowały na własnym boisku Skrę Częstochowa.
Od samego początku spotkania piłkarki Polonii Środa odważnie zaatakowały bramkę rywalek. Średzka ekipa zepchnęła wyżej notowanego rywala do obrony nie pozwalając zawodniczkom spod Jasnej Góry rozwinąć skrzydeł. Już w 8 minucie polonistki powinny prowadzić. Zakotłowało się w polu karnym Skry a swojego szczęścia próbowały dwukrotnie Katarzyna Grzesik i Klaudian Nogalska ale za każdym razem górą była defensywa Skry. Chwilę później z ostrego kąta uderzała Laura Nowicka ale i tym razem górą była bramkarka Skry. I gdy wydawało się że bramka dla Polonii Środa jest kwestią czasu rywalki wykorzystały błąd średzkiego zespołu i jeszcze przed przerwą objęły prowadzenie a Julię Parecką z bliska pokonała Justyna Chudzik. Chwilę później zakończyła się pierwsza część spotkania.
Po zmianie stron mecz się wyrównał. Obie ekipy miały swoje sytuacje bramkowe ale nie potrafiły ich wykorzystać. Dopiero w 62 minucie Justyna Matusiak po dośrodkowaniu z rzutu rożnego pięknym strzałem głową pokonała Julię Parecką i Skra prowadziła już różnicą dwóch bramek. Do końca meczu polonistki walczyły o zmianę rezultatu ale brakowało skuteczności pod bramką. Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem 2:0 zespołu Skry.
Polonia Środa Wlkp. wystąpiła w składzie: Parecka – Falkowska (84` Buczak), Ratajczak, Hyży, Grzesik, Pakulska, Drożak, Ciesiółka, Nogalska (84` Kraska), Nowak (69` Serafiniak), Nowicka (69` Dobroń).
Skra Częstochowa wystąpiła w składzie: Szulc – Baszewska, Szmatuła, Liczko, Matusiak, Ozieriańska, Wodarz, Dubiel, Czechowska, Lulkowska (83` Młynek), Chudzik (78` Nierychło).
Żółte kartki: Szmatuła
Bramki: Chudzik (45`), Matusiak (62`)
Najnowsze aktualności
-
W sobotę przygotowujący się do rozgrywek ligi profesjonalnej zespół trampkarzy starszych (rocznik 2009) rozegrał mecz z Lechem Poznań 2010. Poloniści od początku przejęli inicjatywę i skutecznie punktowali rywali. Do przerwy trzy bramki strzelił Antoni Staszak, a w drugiej połowie nasza drużyna dołożyła jeszcze sześć trafień.