23.04.2022
Bez punktów w SzczecinieW meczu 25. kolejki III ligi grupy 2 piłkarze Polonii Środa udali się do Szczecina na pojedynek z miejscowym Świtem Skolwin. Spotkania obu zespołów zawsze obfitowały w sporo ciekawych akcji i bramek i podobnego meczu spodziewano się i tym razem.
Od samego początku spotkania oba zespoły odważnie zaatakowały bramkę rywala. Po stronie Polonii Środa swoje sytuacje mieli Adam Borucki, Bartosz Bartkowiak czy Piotr Skrobosiński ale za każdym razem piłka mijała bramkę rywali w bezpiecznej odległości. W 28 minucie Świt Skolwin wyszedł z kontratakiem po którym jednego z rywali w polu karnym faulował Klaudiusz Milachowski i sędzia podyktował rzut karny dla gospodarzy. Do piłki ustawionej na 11 metrze podszedł Adam Nagórski który całkowicie zmylił Miłosza Garstkiewicza i Świt objął prowadzenie. Najlepszą sytuację na doprowadzenie do wyrównania poloniści mieli pod koniec pierwszej części spotkania. W 41 minucie Kacper Nowak otrzymał w polu karnym podanie od Adama Boruckiego ale uderzenie z ostrego kąta naszego pomocnika obronił Marek Szulc. Do końca pierwszej części spotkania wynik nie uległ już zmianie i ostatecznie na przerwę oba zespoły schodziły przy jednobramkowym prowadzeniu Świtu.
Na drugą połowę poloniści wyszła z trzema zmianami w składzie a na boisku pojawili się Krystian Pawlak, Jan Andrzejewski i Oskar Kozłowski. Celem Polonii Środa było szybkie doprowadzenie do wyrównania. Jednak Świt skutecznie się bronił i nie dopuszczał naszego zespołu pod swoją bramkę samemu groźnie kontratakując. Po jednym z takich kontrataków w 71 minucie piłka dotarła na szesnasty metr do Szymona Kapelusza który strzałem przy słupku pokonał Miłosza Garstkiewicza. Do końca spotkania wynik nie uległ już zmianie i ostatecznie Polonia Środa wraca ze Szczecina bez punktów.
Polonia Środa wystąpiła w składzie: Garstkiewicz- Skrobosiński (46` Kozłowski), Maślanka, Henriquez (46` Andrzejewski), Borucki (46` Pawlak), Rubach, Bartkowiak, Nowak, Milachowski (55` Buczma), Drame (63` Kaźmierczak), Janoś.
Świt Szczecin wystąpił w składzie: Szulc – Synytsia, Kuzko (60` Ładziak), Białczyk, Nagórski (67` Emche), Kapelusz, Wojdak, Kisły (67` Żulpo (76` Michułka)), Baranowski, Potoczny, Ishizuka.
Żółtek kartki: Baranowski, Synytsia, Potoczny
Bramki: Nagórski (28`)(k), Kapelusz (71`)
Najnowsze aktualności
-
Ostatni weekend maja dostarczy kolejnych piłkarskich emocji w naszej akademii. Bardzo ważny mecz mają przed sobą trampkarze starsi w Centralnej Lidze Juniorów. Ewentualne zwycięstwo z FASE Szczecin przy potknięciu Orlenu Gdańsk zapewni naszej drużynie utrzymanie na szczeblu centralnym. Ważne mecze mają przed sobą również trampkarze młodsi i młodzicy starsi. Obie drużyny toczą walkę o pozostanie w Lidze Wojewódzkiej. Kolejne mecze mają przed sobą również młodziczki, a najmłodsze grupy rozegrają turnieje ligowe.
-
Zaległy mecz w środę rozegrali młodzicy młodsi Polonii (rocznik 2011), którzy pokonali 3:2 (2:2) Suchary Suchy Las. Poloniści szybko przegrywali 0:2, ale przed przerwą w ciągu dwóch minut do bramki trafili Alicja Bolewicz i Kuba Kucharski. Kilka minut po przerwie gola na wagę trzech punktów zdobył Jan Marciniak.
-
W zaległym spotkaniu 1. kolejki I ligi wojewódzkiej młodzików starszych zespół Polonii Środa Wielkopolska wygrał na swoim boisku 3:1 (1:1) z Poznańską 13 Poznań. Goście jako pierwsi objęli prowadzenie, ale przed przerwą wyrównał Łukasz Miszkiewicz. W drugiej połowie do siatki rywali trafiali Antoni Łukaszewski oraz Kamil Jankowiak.
-
W niedzielę 28 maja ponownie na własnym stadionie kolejne spotkanie ligowe rozegrają piłkarze Polonii Środa. Będzie to druga z rzędu domowa potyczka naszego zespołu, a rywalem tym razem będzie zespół Błękitnych Stargard. Ostatnie spotkania pomiędzy oboma ekipami dostarczają kibicom sporą ilość emocji więc zapowiada się ciekawy pojedynek.
-
Po tygodniowej przerwie spowodowanej wycofaniem się z rozgrywek Unii Janikowo do gry wrócili piłkarze Polonii Środa. W meczu rozgrywanym na Stadionie Średzkim poloniści podejmowali na własnym boisku Cartusię Kartuzy. W tym meczu średzki zespół musiał sobie radzić bez Piotra Skrobosińskiego i Piotra Wujca którzy pauzowali za nadmiar żółtych kartek.