17.06.2024
Bez punktów w starciu z OlimpiąW sobotnie popołudnie drugi zespół Polonii Środa rozegrał kolejne spotkanie ligowe. Tym razem rywalem młodych polonistów była Olimpia Koło a mecz odbywał się na boisku w Jarosławcu.
Tym razem szansę gry w drugim zespole Polonii Środa otrzymało kilku graczy z rocznika 2008 i tak w wyjściowym składzie znaleźli się Jakub Pawlaczyk, Wiktor Motyl, Jakub Kledecki, Piotr Kamiński i Mikołaj Kowalski a w trakcie meczu na plac gry weszli Patryk Karczewski i Dawid Mikołajczak. To spowodowało że pierwsze minuty tego spotkania należały do bardziej doświadczonych graczy Olimpii którzy szybko przejęli inicjatywę i groźnie atakowali. Po 20 minutach gry to Olimpia Koło prowadziła 3:0 i wydawało się że jest po meczu. Ale wtedy nie mająca nic do stracenia młoda ekipa Polonii Środa ruszyła do ataków. W 28 minucie w polu karnym rywali największym sprytem wykazał się Wiktor Motyl i wpakował piłkę do bramki rywali. Dziesięć minut później Mikołaj Kowalski popisał się pięknym uderzeniem z pierwszej piłki z około 16 metrów i bramkarz Olimpii Koło musiał wyciągać piłkę z bramki po raz drugi. Do końca pierwszej części spotkania poloniści próbowali doprowadzić do wyrównania ale sztuka ta im się nie udała i na przerwę obie ekipy schodziły przy minimalnym prowadzeniu gości z Koła.
Po zmianie stron oba zespoły dążyły do zdobycia kolejnych bramek. Dwukrotnie bliscy szczęścia byli poloniści ale za każdym razem piłka zatrzymywała się na słupku bramki rywali. Zdecydowanie bardziej skutecznie pod bramką byli zawodnicy Olimpii Koło którzy w 70 minucie pewnie wykorzystali rzut karny podwyższając swoje prowadzenie. Do końca meczu mimo starań zespołu Polonii Środa wynik nie uległ zmianie. Ostatecznie Polonia Środa przegrywa z Olimpią Koło 2:4.
II Środa wystąpiła w składzie: Pawlaczyk - Szymczak (70` Karczewski), Oboda, Kledecki, Kamiński (46` Mikołajczak), Kaźmierczak, Kowalski, Manicki (60` Popis), Gamalczyk , Rogaliński (65` Kruk), Motyl.
Najnowsze aktualności
-
Przed akademią przedostatni już weekend z rozgrywkami ligowymi na boiskach trawiastych, ale wiele zespołów już teraz zakończy już rundę jesienną. W tygodniu ostatnie mecze rozegrali już juniorzy młodsi 2008, a także młodzicy młodsi 2012, które wygrały swoje spotkania.
W sobotę ostatni przed własną publicznością mecz Centralnej Ligi Juniorów U-15 rozegra Polonia 2009, która na Nowym Stadionie Średzkim podejmie AP Reissa Poznań. Bardzo istotny dla losów mistrzostwa ligi wojewódzkiej pojedynek stoczą trampkarze młodsi 2010. Zagrają oni na wyjeździe z liderem rozgrywek - Wartą Poznań.
W niedzielę starciem z wiceliderem rozgrywek rundę jesienną zakończą juniorzy 2005. Swoje mecze rozegrają też zespoły trampkarzy i młodzików.
-
W zaległym meczu I ligi wojewódzkiej D2, a jednocześnie ostatnim dla naszej drużyny w rundzie jesiennej, Polonia Środa Wielkopolska wygrała 6:1 (1:1) z UKS AP Reissa Jarocin. Poloniści dłużej utrzymywali się przy piłce i kontrolowali przebieg meczu co zaowocowało wysokim zwycięstwem. Bramki strzelali Jeremi Sójka - dwie, Piotr Nowaczyk, Bartłomiej Krajewski, Antoni Skowroński oraz Marcin Buczak. Polonia 2012 zapewniła sobie utrzymanie w lidze wojewódzkiej i wiadomo już, że skończy rozgrywki na 5. miejscu.
-
8 listopada równo o godzinie 12:30 rozpoczęła się walka o awans do 1/16 finału Orlen Pucharu Polski Kobiet. Do Środy Wielkopolski przyjechał zespół na co dzień występujący w rozgrywkach Ekstraligi - Rekord Bielsko-Biała. Od pierwszych minut było wiadomo, że nie będzie to łatwe spotkanie i żadna z drużyn nie odda tego zwycięstwa łatwo.
-
Polonia Środa 2008 wygrała 4:0 (2:0) w ostatniej kolejce I ligi wojewódzkiej juniorów B1 z Polonią 1912 Leszno (2007) i zapewniła sobie mistrzostwo grupy południowej! Bramki strzelali Mikołaj Kowalski, Mikołaj Szymański oraz Jakub Kledecki. Co istotne, Poloniści rywalizowali w rozgrywkach z zawodnikami rok starszymi od siebie. Gratulacje!
-
W rozegranym w środę meczu 13. kolejki II ligi okręgowej młodzików starszych Polonia II Środa Wielkopolska zremisowała na wyjeździe 2:2 (2:2) z Victorią Września. Gospodarze szybko wyszli na dwubramkowe prowadzenie, ale nasi zawodnicy zdołali jeszcze przed przerwą odrobić straty. W drugiej połowie gole już nie padły.