18.08.2022
Bez punktów w KleczewieW środę 17 sierpnia piłkarze Polonii Środa rozegrali kolejną ligową kolejkę. Tym razem nasz zespól udał się do Kleczewa na pojedynek z tamtejszym Sokołem. Było to 21 ligowe spotkanie obu ekip na poziomie trzeciej ligi a sam mecz zwiastował spore emocje.
Od samego początku to piłkarze Polonii Środa osiągnęli przewagę i już w 1 minucie byli bliscy objęcia prowadzenia. Klaudiusz Milachowski zagrał piłkę w pole karne tam skakał do niej bramkarz Sokoła ale został uprzedzony przez Jędrzeja Drame który był pierwszy przy piłce ale jego strzał głową minimalnie minął słupek bramki rywali. W 18 minucie na uderzenie sprzed pola karnego zdecydował się Bartosz Bartkowiak ale ofiarnie interweniował Adrian Kaliszan który wyręczył swoje bramkarza blokując piłce dostęp do kleczewskiej bramki. Dziesięć minut później po koronkowej akcji Bartosz Bartkowiak zagrał piłkę do Kacpra Nowaka ten uderzył na bramkę Mateusza Kolińskiego zdobywając bramkę dla Polonii Środa ale to trafienie nie zostało uznane bo Nowak w momencie podania był na pozycji spalonej. To co nie udało się polonistom udało się Sokołowi. W 31 minucie Emanuel Mikołajczyk przedarł się lewa stroną boiska a będąc w narożniku pola karnego uderzył na bramkę Przemysława Frąckowiaka a piłka zatrzepotała w średzkiej bramce. Do końca pierwszej części spotkania żadnemu z zespołów nie udało się już poważniej zagrozić bramce rywali i na przerwę poloniści schodzili przegrywając jedną bramką.
Po zmianie stron poloniści wyszli na boisko z trzema zmianami w składzie i mocną wiarą w to że uda im się odwrócić losy tego spotkania. Jednak od 57 minuty poloniści musieli sobie radzić na boisku jednego zawodnika mniej po drugiej żółtej a w konsekwencji czerwonej kartce dla Piotra Skrobosińskiego. Wcześniej bo w 54 minucie po bardzo dobrym zagraniu w pole karne Kacpra Nowaka głową na bramkę uderzał Jędrzej Drame ale tym razem piłka zatrzymała się na poprzeczce bramki rywali. W 61 minucie świetne dośrodkowanie w pole karne z rzutu rożnego od Damiana Buczmy i strzał głową Andryia Pryimaka ale ponownie piłka zatrzymuje się na poprzeczce. Chwilę później na bramkę rywali sprzed pola karnego uderzał Bartosz Bartkowiak a piłka ponownie ześlizgnęła się po poprzeczce i wyszła po za boisko. W samej końcówce spotkania drugą żółtą kartką a w konsekwencji czerwoną kartką ukarany został Bartosz Bartkowiak i ostatnie minuty poloniści musieli grać w dziewięcioosobowym składzie. Wynik spotkania nie uległ jednak zmianie i ostatecznie spotkanie zakończyło się porażką Polonii Środa.
Polonia Środa wystąpiła w składzie: Frąckowiak – Wujec, Skrobosiński, Milachowski (46` Kluczyński), Buczma (83` Łasocha), Walczak, Nowak (54` Pryimak), Witkowski (46` Durueke), Giełda (46` Pawlak), Bartkowiak, Drame.
Sokół Kleczew wystąpił w składzie: Koliński – Kaptur, Kaliszan (54` Ratajczyk), Kowlaczuk, Mikołajczyk, Domagalski (39` Żerkowski), Kieliba, Grzelka, Andrzejewski, Jurków (75` Szczepaniak), Bogajewski.
Żółte kartki: Kowalczuk, Żerkowski – Witkowski, Wujec, Giełda, Bartkowiak x2, Skrobosiński x2, Durueke
Czerwone kartki: Skrobosiński (57`), Bartkowiak (89`)
Bramki: Mikołajczyk (31`)
Najnowsze aktualności
-
Polonia 2010 w sobotę pokonała Mieszko Gniezno w wyjazdowym meczu 1. ligi wojewódzkiej C1. Nasz zespół dość szybko objął prowadzenie, które utrzymał do końca spotkania, chociaż gospodarze nie odpuszczali i w pewnym momencie zmniejszyli nawet straty z trzech bramek do jednej. Poloniści nie dali sobie jednak wyrwać punktów i ostatecznie wygrali przewagą dwóch goli.
-
Emocjonujące widowisko zapewnili kibicom zawodnicy Polonii 2008. Nasz zespół dopiero w końcówce spotkania wydarł trzy punkty drużynie UKS AP Reissa/Szkoła Gortata Poznań, a gola na wagę trzech punktów zdobył w 74. minucie Gabriel Baszczyński. W piątek z kolei drugi mecz rozegrał łączony zespół Polonii 2008/2009 II w 1. lidze okręgowej. Tym razem Poloniści ulegli Lechicie Kłecko 3:5 (2:2).
-
W niedzielę 15 września trzeci zespół Polonii Środa zagrał na wyjeździe z Orłami Plewiska. Spotkanie od samego początku było bardzo wyrównane jednak więcej sytuacji stworzyli sobie gospodarze, którzy kilkukrotnie sprawdzali formę Jakuba Sienkiewicza. W 30 minucie po interwencji bramkarza Plewiska wyszły na prowadzenie dobijając piłkę z bliskiej odległości. Od tego momentu zarysowała się przewaga gospodarzy. W 45 minucie po jednym z nielicznych rzutów rożnych piłkę do bramki rywala w zamieszaniu podbramkowym umieścił Marcin Parus i poloniści schodzili na przerwę remisując 1-1.
-
W miniony weekend zespoły akademii rozgrały osiem z jedenastu zaplanowanych spotkań. Mimo trudnych warunków na boiskach część z nich udało sie rozegrać. Doskonałą formę potwierdzają nasi reprezentanci naszej Szkoły Mistrzostwa Sportowego, czyli roczniki 2008-2010. Bliska wywiezienia punktu z Konina była Polonia 2011, ale trzy minuty przed końcem rywale przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść.