15.09.2024
Bez punktów w KartuzachW kolejnym spotkaniu ligowym sezonu 2024/25 piłkarze Polonii Środa Wielkopolska mierzyli się z Cartusią Kartuzy. Dotychczasowy bilans pojedynków obu ekip był niekorzystny dla średzkiego zespołu więc poloniści koniecznie chcieli zacząć go odwracać.
Od samego początku to rywale odważnie zaatakowali bramkę Polonii Środa. Pierwsze dziesięć minut toczyło się pod dyktando gospodarzy którzy grając z wiatrem chcieli to wykorzystać. Jednak w 17 minucie Cartusia nie ustrzegła się błędu po którym faulowany w polu karnym był Bartosz Bartkowiak i sędzia podyktował rzut karny dla średzkiego zespołu. Do piłki podszedł sam poszkodowany i mimo że bramkarz wyczuł jego intencje umieścił piłkę w bramce. Na odpowiedź rywali czekaliśmy do 32 minuty kiedy to w zamieszaniu podbramkowym Przemysława Frąckowiaka pokonał Bartosz Nowicki. Jeszcze przed przerwą poloniści powinni byli ponownie wyjść na prowadzenie ale ich poczynaniom ofensywnym brakowało cierpliwości i koncentracji. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się remisem 1:1.
Po zmianie stron gospodarze szybko objęli prowadzenie. Filip Nawrocki odegrał piłkę do tyłu do Przemysława Frąckowiaka ten jednak poślizgnął się piłkę przejął Oktawian Skrzecz i umieścił w pustej bramce. Strata gola podrażniła zespół Polonii Środa który starał się odpowiedzieć na to trafienie. Ale w poczynaniach polonistów było sporo chaosu a jak już podopieczni Mikołaja Raczyńskiego wypracowali sobie sytuację to byli nieskuteczni. To co nie udało się średzkiej ekipie wykorzystali gracze Cartusi którzy w 73 minucie podwyższyli swoje prowadzenie na 3:1. Ostatni kwadrans to napór średzkiego zespołu. poloniści rzucili wszystkie siły do ataku. W 84 minucie po dośrodkowaniu Bartosza Bartkowiaka bramkę zdobył Przemysław Koszel. W samej końcówce zrobiło się bardzo nerwowo na murawie a plac gry z powodu czerwonych kartek opuściło aż dwóch graczy Cartusii. Poloniści nie potrafili jednak tego wykorzystać i ostatecznie ponieśli trzecią porażkę w sezonie.
Polonia Środa wystąpiła w składzie: Frąckowiak – Wujec, Skrobosiński (81` Durueke), Nawrocki, Bartkowiak, Szczypek (60` Wawroski), Stangel, Protaziuk (46` Koszel), Hyl (60` Drame), Laskowski, Romero.
Cartusia Kartuzy wystąpiła w składzie: Ryszewski – Nowak, Nowicki, Dobek (89` Vidal), Skrzecz, Poręba M., Poręba J. (89` Andrychowicz), Rachwał, Plichta (79` Sumiński), Lengiewicz, Soboczyński (71` Reclaw).
Żółte kartki: Nowak - Wujec
Czerwone kartki: Ryczkowski, Andrychowicz (90+), Skrzecz (90 +)
Bramki: Nowicki (32`), Skrzecz (49`), Reclaw (73`) – Bartkowiak (17`)(k), Koszel (84`)
Najnowsze aktualności
-
Bardzo intensywny weekend czeka zespoły młodzieżowe Polonii. W sobotę swój mecz rozegrają trampkarze młodsi, natomiast w niedzielę na średzkich obiektach zostanie rozegranych aż sześć meczów naszych drużyn młodzieżowych. Premierowy mecz w roli gospodarza rozgrają trampkarze rywalizujący w Centralnej Lidze Juniorów U-15. O godzinie 14:00 podejmą na Nowym Stadionie Średzkim Lechię Gdańsk.
-
W zaległym meczu 1. kolejki ligi wojewódzkiej trampkarzy młodszych Polonia Środa Wielkopolska przegrała na wyjeździe 2:3 (2:1) z KP Piła. Porażka jest bardzo bolesna, ponieważ nasi zawodnicy już po 22 minutach gry prowadzili 2:0. Gospodarze zdołali jednak odrobić straty, a w końcówce spotkania zdobyć gola na wagę trzech punktów.
-
W ostatnim czasie profesjonalne kontrakty z naszym Klubem podpisało siedmiu młodzieżowców Polonii Środa. Zarząd naszego klubu zdecydował, że otrzymają oni propozycję kontraktów po to żeby dalej móc się rozwijać w naszej akademii i w przyszłości móc zasilić pierwszy zespół. Na taką ofertę zawodnicy Ci zapracowali sobie ciężką pracą na treningach i zaangażowaniem podczas spotkań ligowych.
-
W rozegranym we wtorek zaległym meczu II ligi okręgowej młodzików starszych zespół Polonii Środa Wielkopolska pokonał Clescevię Kleszczewo 6:5 (3:0). Po pierwszej części wydawało się, że nasz zespół będzie podwyższał rezultat i rzeczywiście do 72. minuty miał on wynik pod kontrolą. Wtedy jednak goście strzelili trzy bramki i podopieczni trenera Patryka Słomczyńskiego drżeli o wynik. Ostatecznie jednak trzy punkty trafiły na konto Polonii.