12.10.2024
Bez punktów w GdańskW sobotnie południe zespół seniorów Polonii Środa rozgrywał kolejne spotkanie ligowe. Tym razem poloniści udali się do Gdańska na pojedynek z miejscową Gednią. Dla obu zespołów znajdujących się w dolnych rejonach ligowej tabeli był to mecz za przysłowiowe sześć punktów.
Od samego początku odważnie zaatakowali gospodarze którzy w tym sezonie na własnym boisku jeszcze nie wygrali. Już w 7 minucie uderzenie w samo okienko z około 14 metrów Miłosza Manuszewskiego wpada do średzkiej bramki i poloniści muszą odrabiać straty. Ale w pierwszej połowie ekipa Macieja Rozmarynowskiego była bardzo apatyczna i ospała co skrzętnie wykorzystali gospodarze. W 24 minucie dośrodkowanie w pole karne Marcina Adamika głową zgrywa Kamil Kankowski a z bliska pikę do średzkiej bramki pakuje Marek Niewiadomski. Dwanaście minut później gospodarze zadali trzeci cios. Na uderzenie z narożnika pola karnego zdecydował się Konrad Waliszewski a piłka wpadła do średzkiej bramki. Jeszcze przed przerwą poloniści mogli zmniejszyć rozmiary porażki ale w doskonałej sytuacji Filipa Laskowskiego zatrzymał bramkarz Gedanii.
Po zmianie stron Polonia Środa ruszyła do odrabiania strat. W 67 minucie po rzucie rożnym piłkę z bliska do gdańskiej bramki skierował Jędrzej Drame. Poloniści zaczęli wierzyć ze da się odwrócić losy spotkania i na bramkę Gedanii ruszyły kolejne ataki. Ale dopiero w 88 minucie po dośrodkowaniu Klaudiusza Milachowskiego piłkę do braki rywali strzałem głową skierował Oscar Romero. Na więcej nie starczyło czasu i ostatecznie Polonia Środa zeszła z boiska pokonana.
Polonia Środa wystąpiła w składzie: Frąckowiak – Wujec, Bartkowiak (86` Kluczyński), Goliński (46` Wawroski), Laskowski, Koszel (34` Durueke), Stangel, Budych (46` Drame), Romero, Szczypek (46` Milachowski), Nawrocki.
Gedania Gdańsk wystąpiła w składzie: Puncewicz – Bąk (80` Dowgiałło), Bielawski, Manuszewski, Niewiadomski (88` Klepaczewski), Adamik, Giliga (63` Witczak), Waliszewski (63` Gorwa), Łazarski, Kankowski (46` Bogdański), Stawikowski.
Żółte kartki: Adamik - Bartkowiak
Bramki: Manuszewski (7`), Niewiadomski (24`), Waliszewski (36`) – Stangel (67`), Romero (88`)
Najnowsze aktualności
-
W środę 15 maja na stadionie w Środzie Wielkopolskiej kolejne spotkanie ligowe rozegrają piłkarze Polonii Środa. Rywalem tym razem będzie zespół Błękitnych Stargard. Ostatnie spotkania pomiędzy oboma ekipami dostarczają kibicom sporą ilość emocji więc zapowiada się ciekawy pojedynek. Średzcy kibice mają na pewno nadzieję że ich ulubieńcy wrócą na zwycięską ścieżkę i punkty zostaną w naszym mieście.
-
Kolejny świetny występ zaliczyli trampkarze starsi Polonii (rocznik 2009). Na płycie głównej Stadionu Średzkiego nasz zespół pokonał 4:0 (3:0) wicelidera rozgrywek - Unię Swarzędz. Polonia już w 8. minucie wyszła na prowadzenie po trafieniu Antoniego Staszaka, a do przerwy było już 3:0. Wynik spotkania w drugiej połowie ustalił Kacper Kalita.
-
Dużą niespodziankę sprawili w niedzielę juniorzy młodsi Polonii (rocznik 2008). Na Stadionie Średzkim rywalizowali z Poznańską Trzynastką (rocznik 2007), która w dotychczasowych spotkaniach wywalczyła komplet punktów. Poloniści po pełnym emocji i zwrotów akcji meczu wygrali 4:3 (3:2), a decydujący gol padł w 89. minucie z rzutu karnego!
-
Miniony weekend był bardzo udany dla drużyn akademii, które odniosły osiem zwycięstw w dziecięciu rozegranych meczach. Świetnie spisały się roczniki 2008 oraz 2009. Polonia 2008 wygrała 4:3 z Poznańską 13 (2007), która dotąd miała komplet punktów, natomiast Polonia 2009 aż 4:0 pokonała wicelidera rozgrywek - Unię Swarzędz. Świetną passę kontynuuje Polonia 2011, która wygrała kolejny mecz i przewodzi ligowej tabeli z kompletem punktów. Przełamały się nasze dziewczyny, odnosząc pierwsze zwycięstwo w lidze trampkarzy C2 oraz gromiąc Olimpic Śrem w lidze wojewódzkiej kobiet.
-
Po pucharowej porażce we Wrześni w kolejnej ligowej kolejce piłkarze Polonii Środa udali się do Gniewina na pojedynek z miejscowym Stolemem. Poloniści osłabieni brakiem pauzujących za nadmiar żółtych kartek Piotra Wujca, Aleksandra Kluczyńskiego i Bruno Siedleckiego a także Kamila Budycha jechali z mocnym postanowieniem wygrania i powrotu na zwycięską ścieżkę.