23.10.2021
Bez bramek w starciu z lideremW meczu czternastej kolejki III ligi grupy drugiej piłkarze Polonii Środa podejmowali na własnym boisku lidera trzecioligowych rozgrywek Olimpię Grudziądz.
Od samego początku Polonia Środa cofnęła się do defensywy i starała się przyjąć zespół gości na własnej połowie jednocześnie wyprowadzając groźne kontrataki. Po takich szybkich akcjach bliscy szczęścia byli Kacper Nowak i Przemysław Brychlik ale za każdym razem brakowało kilku centymetrów żeby skierować piłkę celnie do bramki. W 23 minucie Olimpia mogła a nawet powinna objąć prowadzenie. Jakub Bojas idealnie zagrał w pole karne do Filipa Karmańskiego ale jego uderzenie z około 5 metrów instynktownie broni Miłosz Garstkiewicz. W dalszej części spotkania oba zespoły swojego szczęści próbowały głównie po wrzutkach w pole karne ale czujnie grały bloki defensywne obu zespołów i podania nie dochodziły celu. Ostatecznie pierwsza część spotkania zakończyła się bezbramkowym remisem.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. W 53 minucie Tomasz Kaczmarek po świetnym podaniu z głębi pola minął Miłosza Garstkiewicza ale na nasze szczęście jego uderzenie z około 16 metrów z boku boiska minęło średzką bramkę. W 69 minucie na strzał sprzed pola karnego zdecydował się Oskar Kozłowski ale piłka nieznacznie minęła prawy słupek bramki Olimpii. W 81 minucie dalekie wybicie z własnego pola karnego mogło się zakończyć bramką dla Polonii Środa. W doskonałej sytuacji przed bramkarzem Olimpii znalazł się Adam Borucki ale jego uderzenie z pierwszej piłki minęło bramkę rywali. W samej końcówce spotkania rywale próbowali przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść ale Polonia skutecznie się broniła i ostatecznie mecz zakończył się bezbramkowym remisem.
Polonia Środa wystąpiła w składzie: Garstkiewicz – Henriquez, Skrobosiński, Wujec, Andrzejewski, Borucki, Nowak (86` Janoś), Giełda (55` Kujawa), Brychlik (55` Bartkowiak), Buczma (63` Kozłowski), Antkowiak (63` Pawlak).
Olimpia Grudziądz wystąpiła w składzie: Olszewski – Cywiński, Kaczmarek (82` Cabrera), Leszczyński, Bojas (88` Landowski), Zawada (72` Nawrocki), Karankiewicz, Karmański (82` Romero), Warcholak, Wicki, Witasiak.
Żółte kartki: Brychlik, Buczma, Pawlak – Warcholak, Kaczmarek
Najnowsze aktualności
-
W środę 15 maja na stadionie w Środzie Wielkopolskiej kolejne spotkanie ligowe rozegrają piłkarze Polonii Środa. Rywalem tym razem będzie zespół Błękitnych Stargard. Ostatnie spotkania pomiędzy oboma ekipami dostarczają kibicom sporą ilość emocji więc zapowiada się ciekawy pojedynek. Średzcy kibice mają na pewno nadzieję że ich ulubieńcy wrócą na zwycięską ścieżkę i punkty zostaną w naszym mieście.
-
Kolejny świetny występ zaliczyli trampkarze starsi Polonii (rocznik 2009). Na płycie głównej Stadionu Średzkiego nasz zespół pokonał 4:0 (3:0) wicelidera rozgrywek - Unię Swarzędz. Polonia już w 8. minucie wyszła na prowadzenie po trafieniu Antoniego Staszaka, a do przerwy było już 3:0. Wynik spotkania w drugiej połowie ustalił Kacper Kalita.
-
Dużą niespodziankę sprawili w niedzielę juniorzy młodsi Polonii (rocznik 2008). Na Stadionie Średzkim rywalizowali z Poznańską Trzynastką (rocznik 2007), która w dotychczasowych spotkaniach wywalczyła komplet punktów. Poloniści po pełnym emocji i zwrotów akcji meczu wygrali 4:3 (3:2), a decydujący gol padł w 89. minucie z rzutu karnego!
-
Miniony weekend był bardzo udany dla drużyn akademii, które odniosły osiem zwycięstw w dziecięciu rozegranych meczach. Świetnie spisały się roczniki 2008 oraz 2009. Polonia 2008 wygrała 4:3 z Poznańską 13 (2007), która dotąd miała komplet punktów, natomiast Polonia 2009 aż 4:0 pokonała wicelidera rozgrywek - Unię Swarzędz. Świetną passę kontynuuje Polonia 2011, która wygrała kolejny mecz i przewodzi ligowej tabeli z kompletem punktów. Przełamały się nasze dziewczyny, odnosząc pierwsze zwycięstwo w lidze trampkarzy C2 oraz gromiąc Olimpic Śrem w lidze wojewódzkiej kobiet.
-
Po pucharowej porażce we Wrześni w kolejnej ligowej kolejce piłkarze Polonii Środa udali się do Gniewina na pojedynek z miejscowym Stolemem. Poloniści osłabieni brakiem pauzujących za nadmiar żółtych kartek Piotra Wujca, Aleksandra Kluczyńskiego i Bruno Siedleckiego a także Kamila Budycha jechali z mocnym postanowieniem wygrania i powrotu na zwycięską ścieżkę.