15.04.2024
Bez bramek w BydgoszczyW niedzielę 14 kwietnia w samo południe piłkarki Polonii Środa Wielkopolska rozegrały spotkanie szesnastej kolejki Orlen I Ligii Kobiet. Tym razem nasz zespół udały się do Bydgoszczy powalczyć o kolejne punkty z miejscowym KKP.
Mecz nie należał do łatwych. Od początku było widać, że będzie to ciężkie spotkanie dla obu ekip. W nasze szeregi wkradła się nerwowość przez co było dużo niedokładnych podań, a to nie przynosiło pożądanego rezultatu w postaci sytuacji pod bramką rywalek. Wynik do przerwy- bezbramkowy.
Druga połowa to jeszcze większy nacisk na bramkę gospodyń lecz na wysokości zadania tym razem stała obrona zespołu z Bydgoszczy z bramkarką na czele, przez którą ciężko było nam się przebić. Ostatecznie mecz kończymy wynikiem 0:0 i do Środy Wielkopolskiej wracamy z jednym punktem.
Już za tydzień kolejny mecz ligowy, tym razem przed własną publicznością zamierzymy się z Bielawianką Bielawa.
Polonia Środa wystąpiła w składzie: Parecka – Falkowska, Ratajczak, Hyży, Grzesik, Pakulska, Drożak, Wielińska, Pawlak (46` Dobroń) ,Szewczyk (83` Buczak), Nowicka (46` Mikołajczak).
Najnowsze aktualności
-
W sobotę 29.08.2020 o godz. 11.00. na boisku w Środzie Wlkp. drużyna juniora starszego rozegrała kolejne spotkanie o mistrzostwo Ligi Wojewódzkiej Juniora A1 z zespołem Górnika Konin. Mecz zakończył się zwycięstwem Polonii 4-3. Bramki dla Polonii strzelił Igor Motyl - 2, Damian Izydorczyk - 1, Dawid Nyczak - 1.
-
Piłkarze z rocznika 2013 pracowicie spędzili weekend. W sobotę 10 zawodników rocznika 2013 rozegrało grę kontrolną z drużyną Fox Września. Nasi przeciwnicy nie byli gościnni i w pięciu minimeczach, które trwały po 15 minut, ani razu nie dali się pokonać. Drużyna z Wrześni była bardzo dobrze zorganizowana i często gubiła nasze krycie. Mamy nadzieję, że niedługo zawitają do nas na rewanż.
-
W sobotnie popołudnie druga drużyna Polonii podejmowała na własnym boisku zespół ze Złotkowa. Rywale po dotychczasowych meczach legitymowali się okazałym bilansem punkowym i bramkowym, co zapowiadało ciekawe spotkanie. Jednak te teoretyczne rozważania nie sprawdziły się – zwłaszcza w pierwszej połowie. Praktycznie po 30 min. gry powinno już być po meczu, bo nasi piłkarze wypracowali sobie kilka znakomitych okazji do zdobycia bramki ale wykorzystali tylko dwie. Najpierw M. Górzyński wykorzystał doskonałe podanie od T. Ceglewskiego, a chwilę później sam asystował przy bramce A. Szynki. Poloniści nie poprawili swojej skuteczności do końca meczu, co pozwalało gościom cały czas wierzyć w odwrócenie losów meczu. Zwłaszcza w drugiej połowie odważniej zaatakowali, stworzyli sobie dwie groźne okazje do zdobycia bramki ale za każdym razem znakomicie dysponowany tego dnia P. Frąckowiak stawał na wysokości zadania.