22.10.2011
3 punkty juniorów młodszych
Kotwica Kórnik 1-2 (1-0) Polonia Środa Wlkp.
Nietypowo, gdyż w piątek na wyjeździe w Kórniku juniorzy młodsi Polonii rozegrali kolejny mecz mistrzowski. Po dość mało skutecznej grze piłkarzy ze Środy Wlkp. zwyciężyli miejscową Kotwicę 2-1 (0-1).
Pierwsze minuty gry zaczęły się od szybkiej i zdecydowanej ofensywy przyjezdnych, jednak mało efektywnej. Już w 4 minucie pierwszą dogodną okazję na zdobycie gola miał Karol Kaźmierczak, zamykając akcję lewą stroną, ale złe przyjęcie piłki tuż przed bramką spowodowało, iż akcja nie przyniosła efektu bramkowego. Po upływie trzech minut gospodarze przeprowadzili pierwszą kontrę na bramkę średzian zakończoną skuteczną akcją, po której wyszli na prowadzenie (1-0). Pięć minut później Szymon Grzelak uderza z dystansu, lecz zbyt lekki strzał wyłapuje bramkarz miejscowej drużyny. W 23 minucie ponownie Karol otrzymał podanie od Macieja Polodego, ale będąc w sytuacji 100 % ponownie nie potrafił pokonać bramkarza Kotwicy. Po chwili groźny strzał główką w polu karnym przez zawodnika Polonii, odbija bramkarz z Kórnika na rzut rożny. Na dwie minuty przed końcem pierwszej części, tym razem Maciej Polody nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem.
Po zmianie stron Polonia jeszcze z większą determinacją ruszyła do odrabiania strat. W 48 minucie gry Bartek Nowak znalazł się w polu karnym i będąc przed bramkarzem mocno strzelił w długi róg, ale piłka odbiła się od poprzeczki i skozłowała tuż przed linią bramkową. Do odbitej piłki dobiegł Tomek Kaźmierski i strzałem głową dał wyrównanie Polonii na 1-1. Pięć minut później tym razem Tomek podawał do Karola Kaźmierczaka, który strzałem z kilku metrów wyprowadził Polonię na prowadzenie 2-1. Upłynęły dwie minuty i tym razem Szymon Grzelak w sytuacji 100 % strzela nad bramką. W 66 minucie Karol Kaźmierczak marnuje kolejną dogodną sytuację na podwyższenie prowadzenia, a po 4 minutach mijając już bramkarza trafia w słupek. Jeszcze na kilka minut przed końcem Klaudiusz Filipiak strzela bramkę, lecz sędzia dopatrzył się spalonego. Gospodarze mieli w tej części jedną dogodną sytuację na wyrównanie, ale Bartek Kurasiak nie dał się zaskoczyć.
Za tydzień w sobotę o godz. 11.00 w bardzo ważnym meczu, decydującym o awansie do grupy mistrzowskiej, juniorzy młodsi zagrają na wyjeździe z Wartą Śrem.
Juniorzy młodsi zagrali w składzie: Bartek Kurasiak, Karol Witucki, Mateusz Juskowiak, Jan Janasik, Marcin Malusiak, Tomasz Kaźmierski (70’Klaudiusz Filipiak), Karol Kaźmierczak (76’Szymon Juskowiak), Patryk Kudła (62’Jakub Kurasiński), Bartek Nowak, Szymon Grzelak, Maciej Polody. Na rezerwie pozostali: Adrian Bolewicz, Mateusz Lipiecki, Marcin Stawiak, Kacper Wartecki.
Najnowsze aktualności
-
Na weekend zespół juniorek zaplanowane miał dwa mecze ligowe - w rozgrywkach trampkarzy C2 oraz w lidze juniorek. Ze względu na wagę spotkania ligi wojewódzkiej juniorek w meczu 3. ligi okręgowej C2 drużynę wsparli chłopcy z zespołu 2010 II, lecz nie przełożyło się to na dobry wynik, a Polonia wysoko przegrała z Clescevią.
W niedzielę Polonistki rozegrały mecz z rywalkami w walce o awans do CLJ U-16 - Sparks Poznań. Choć gospodynie tego meczu nieco przeważały, to nasz zespół walczył tego dnia o każdy centymetr boiska. Ostatecznie mecz zakończył się minimalną porażką 1:2, a bramkę dla Polonii strzeliła Martyna Nowaczyk.
-
W środę 1 maja mecz ósmej kolejki ligi profesjonalnej B1 rozegrali juniorzy młodsi Polonii (rocznik 2008). Nasz zespół spisał się doskonale i nie dał szans KKS-owi 1925 Kalisz (rocznik 2007). Młodzi Poloniści wygrali 4:0 po dwóch bramkach Mikołaja Kowalskiego oraz po jednej Mikołaja Szymańskiego i Gabriela Baszczyńskiego. W sobotę natomiast swój mecz I ligi okręgowej rozegrał drugi zespół rocznika 2008/2009. Polonia wykazała się wysoką skutecznością i wygrała 8:2 (4:1) wyjazdowe starcie z Avią Kamionki.
-
W 10. kolejce I ligi wojewódzkiej młodzików D2 zespół Polonii 2012 pokonał na Stadionie Średzkim Stal Pleszew 5:0 (4:0). Zgromadzeni na stadionie kibice mogli obejrzeć w środowy, słoneczny poranek jednostronny mecz. Młodzi zawodnicy ze Środy Wielkopolskiej mimo bardzo dużej przewagi "tylko" pięć razy trafili do bramki.