19.05.2018
Unia Solec rozbitaW kolejnym meczu ligowym piłkarze Polonii Środa podejmowali na własnym boisku Unię Solec Kujawski. Dla naszego zespołu to spotkanie było doskonałą okazją do podtrzymania passy zwycięstw. Ale rywale łatwo nie zamierzali składać broni, gdyż dla nich była to ostatnia okazja na zachowanie szans w walce o utrzymanie trzecioligowego bytu.
Od samego początku oba zespoły nie forsowały tempa a klarownych sytuacji bramkowych było jak na lekarstwo. Z reguły akcje obu zespołów kończyły się na dobrze dysponowanych blokach defensywnych rywali. W 21 minucie na ciekawe uderzenie sprzed pola karnego zdecydował się Mikołaj Łopatka, ale piłka poszybowała obok słupka bramki. Dwie minuty później Łukasz Białożyt dośrodkowywał z rzutu wolnego. Piłka spadła prosto na głowę Igora Jurgi który ładnym strzałem pokonał bramkarza rywali. po strzeleniu gola przez Polonię obraz gry nie uległ zmianie. W 32 minucie zakotłowało się w polu karnym rywali. Największym sprytem w tym zamieszaniu wykazał się Mikołaj Łopatka który z bliska wepchnął piłkę do bramki rywali. Chwilę później Unia mogła zdobyć kontaktową bramkę, ale szarżującego w naszym polu karnym Michała Smolarczyka w ostatniej chwili powstrzymał Alain Ngamayama. Do końca pierwszej części gry żadnemu z zespołów nie udało się już poważniej zagrozić bramce rywali i na przerwę obie drużyny schodziły przy dwubramkowym prowadzeniu Polonii.
Po zmianie stron na boisku w barwach naszego zespołu pojawił się kolejny wychowanek – Krzysztof Kaźmierczak. Zastąpił on Jakuba Solarka. I już dwie minuty po wejściu na boisko ten zawodnik mógł zdobyć bramkę dla Polonii. Po podaniu Mikołaja Łopatki znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem Unii, ale oddał zbyt lekki strzał który padł łupem golkeepera gości. W 56 minucie po prostopadły podaniu Łukasza Białożyta w doskonałej sytuacji znalazł się Mikołaj Łopatka i pewnym strzałem zdobył swoją drugą bramkę w tym meczu. Z upływem czasu zarysowała się coraz większa przewaga naszego zespołu. Goście dzielnie walczyli o choćby honorową bramkę, ale nie byli wstanie zaskoczyć naszego bloku defensywnego. W 72 minucie ładne dośrodkowanie w pole karne Mateusza Molewskiego, ale niestety strzał głową Piotra Skrobosińskiego był niecelny. Sześć minut później swego szczęścia próbował Krystian Pawlak, ale tym razem górą był bramkarz rywali. w 80 minucie idealne dośrodkowanie Adama Gajdy ładnym strzałem głową na bramkę zamienia Krystian Pawlak. Siedem minut później Polonia prowadziła już 5:0. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Mateusza Roszaka bramkę strzałem głową zdobywa Mateusz Molewski. W doliczonym czasie gry rywale zmniejszyli rozmiary porażki kiedy to strzałem z dystansu Karola Szymańskiego pokonał Michał Smolarczyk. Chwilę później sędzia zakończył spotkanie. Polonia odniosła efektowne zwycięswto.
Polonia Środa wystąpiła w składzie: 1. Szymański – 4. Ngamayama (64` 2. Borucki), 8. Białożyt (69` 9. Pawlak), 10. Roszak, 13. Molewski, 14. Jurga (75` 5. Barabasz), 15. Solarek (46` 21. Kaźmierczak), 16. Łopatka, 20. Gajda, 22. Skrobosiński, 25. Henriquez.
Unia Solec wystąpiła w składzie: 74. Laskowski – 2. Kaczkowski (63` 8. Nytko), 3. Kotarzewski (59` 7. Born), 6. Plakhtyr, 9. Smolarczyk, 10. Śmietanko (73` 5. Moranowski), 13. Michalski, 17. Karbowski, 18. Czachorowski, 20. Płóciennik, 21. Szałek.
Bramki: Jurga (22`), Łopatka (32`), (56`), Pawlak (80`), Molewski (87`) – Smolarczyk (90`)
Żółte kartki: - Płóciennik
Widzów: około 200 osób
Najnowsze aktualności
-
Zespół młodzików młodszych Polonii Środa Wielkopolska w sobotę rozegrał mecz 7. kolejki I ligi wojewódzkiej. Poloniści na wyjeździe wygrali ze Zjednoczonymi Rychwał 3:0 (0:0), a kluczowe okazało się pięć minut drugiej polowy, w ciągu których nasi zawodnicy strzelili trzy bramki. Polonia zajmuje drugie miejsce w tabeli ze stratą jednego punktu do Polonii 1912 Leszno.