09.02.2020
Pogoń pokonanaW czwartym meczu towarzyskim tej zimy piłkarze Polonii Środa mierzyli się na boisku z naturalną nawierzchnią w Mogilnie z tamtejszą Pogonią. Rywal na co dzień występuje w IV lidze grupa kujawsko pomorska.
Od samego początku poloniści ruszyli do zdecydowanych ataków. Już w 2 minucie groźnie na bramkę rywali uderzał Jędrzej Kujawa ale na posterunku był bramkarz rywali. W kolejnych minutach Polonia starała się zaskoczyć obronę rywali na zamianę szybkimi atakami i stałymi fragmentami gry. Jednak czujny w bramce rywali był ich bramkarz który długo nie dawał się zaskoczyć. Nasz zespół dopiął swego w 26 minucie. Płasko po ziemi piłkę przed pole karne podał Tomasz Celgewski a uderzenie Jakuba Wilka znalazło drogę do bramki Pogoni. Jedenaście minut później Polonia podwyższyła swoje prowadzenie. Z rzutu rożnego piłkę idealnie w pole karne dośrodkował Jakub Wilk a strzałem głową bramkarza rywali pokonał Jędrzej Kujawa. Takim wynikiem zakończyła się pierwsza część spotkania.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Polonia cały czas miała przewagę i odważnie atakowała. W naszym zespole szczególnie mogli się podobać bardzo aktywni Tomasz Ceglewski, Krzysztof Kaźmierczak i Damian Słabikowski. W 67 minucie poloniści popełnili błąd w obronie podczas krycia co skrzętnie wykorzystali rywale zdobywając kontaktową bramkę. Od tego momentu spotkanie stało się jeszcze bardziej zacięte. Poloniści robili wszystko aby utrzymać prowadzenie a Pogoń koniecznie chciała doprowadzić do remisu. Trzy minuty później fatalny w skutkach błąd popełnił bramkarz rywali który poślizgnął się wychodząc do piłki. Wykorzystał to Jakub Draszczyk który przejął piłkę i odegrał do nadbiegającego Oskara Janosia a ten potężnym strzałem z pierwszej piłki umieścił ją w bramce. W 84 minucie po prostopadłym podaniu zawodnika testowanego w idealnej sytuacji znalazł się Kacper Gołębiewski i jak profesor wykończył akcję swojego zespołu. Polonia prowadziła już w tym momencie 4:1. Taki wynik utrzymał się do końca spotkania i ostatecznie pierwsza wygrana tej zimy naszego zespołu stała się faktem.
Bramki: Wilk (26`), Kujawa (37`), Janoś (70`), Gołębiewski (84`) - ? (67`)
Polonia Środa wystąpiła w składzie: Janczar (46` Garstkiewicz) – Kaźmierczak, Henriquez, Borucki (46` Wujec), Kozłowski (46` Chraplak), Ceglewski (68` Gołębiewski), Zgarda, Wilk (60` Janoś), Kujawa (60` Draszczyk), Słabikowski (60` Robaczyński), Zawodnik testowany 1 (60` Zawodnik testowany 2).
Najnowsze aktualności
-
Świetny start rozgrywek ligi wojewódzkiej zaliczyli młodzicy młodsi Polonii (rocznik 2012). Nasz zespół na wyjeździe pokonał Stal Pleszew aż 11:0 (3:0), a na listę strzelców wpisało się pięciu zawodników. Hat trick padł łupem Jeremiego Sójki i Kacpra Chojnackiego, dwie bramki strzelili Franciszek Ratajczak oraz Oskar Limański, a jedną Bartłomiej Krajewski.
-
Bardzo udanie zmagania w lidze profesjonalnej rozpoczęli trampkarze młodsi Polonii Środa Wielkopolska. Podopieczni Marcina Łopusińskiego oraz Marcina Grabowskiego w Budzisławiu Kościelnym wygrali 4:2 (2:2) z SMS AP Reissa Ślesin, czyli zwycięzcą rozgrywek grupy południowej w rundzie jesiennej. Wynik meczu otworzył Franciszek Klaczyński, a później trzy bramki strzelił Kamil Jankowiak.
-
Trzy mecze ligowe rozegrały w miniony weekend zespoły akademii. Jako pierwsi do gry przystąpili juniorzy młodsi z rocznika 2008. Poloniści przegrali na wyjeździe z KKS-em 1925 Kalisz 1:4, a jedyną bramkę dla średzkiej drużyny strzelił Piotr Kamiński. W niedzielę pierwszy mecz ligi profesjonalnej rozegrała Polonia 2010. Na boisku w Budzisławiu Kościelnym nasz zespół wygrał 4:2, a hat tricka zdobył Kamil Jankowiak. W Pleszewie natomiast Polonia 2012 wygrała aż 11:0 ze Stalą Pleszew. Łupem strzeleckim podzieliło się pięciu zawodników, a dwóch z nich skompletowało hat tricka - Jeremi Sójka oraz Kacper Chojnacki.
-
W niedzielę 17 marca rozgrywki piątoligowe wznowił zespół rezerw Polonii Środa. Poloniści na inaugurację podejmowali na własnym boisku Lechię Kostrzyn. Kibice w Środzie Wielkopolskiej dobrze pamiętają pojedynki pierwszego zespołu Polonii z Lechią których stawką był awans i z sentymentem je wspominali podczas niedzielnego spotkania.