17.10.2020
Pawlak showW kolejnym spotkaniu ligowym piłkarze Polonii Środa zmierzyli się z Gwardią Koszalin. Choć rywal przed tym meczem okupował dolne rejony tabeli to polonistów czekało trudne spotkanie.
Trener Krzysztof Kapuściński do boju posłał praktycznie najsilniejszą jedenastkę. Do bramki wrócił po wyleczeniu kontuzji Mateusz Janczar, a na środek obrony wrócił Adam Borucki. Od samego początku Polonia Środa starała się przejąć inicjatywę i atakować bramkę rywala. Ale Gwardia dobrze grała w defensywie i nie pozwalała na zbyt wiele naszym piłkarzom. Dodatkowo zespół gospodarzy wyprowadzał groźne kontrataki po których dwa razy było gorąco pod naszą bramką. Na szczęście uderzenia Chyły i Czyżewskiego poleciały wysoko ponad bramką Mateusza Janczara. Poloniści starali się też zagrozić bramce Adriana Hartleba po strzałach z dystansu ale albo były to uderzenia niecelne albo piłka padała łupem koszalińskiego bramkarza. Ostatecznie w pierwszej części gry obejrzeliśmy więcej szachów a na przerwę oba zespoły schodziły przy bezbramkowym remisie.
Po zmianie stron Polonia podkręciła tempo. W 47 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Damiana Buczmy zakotłowało się w polu karnym Gwardii a najprzytomniej zachował się Krystian Pawalak który z bliska wepchnął piłkę do bramki rywala. Sześć minut później świetną akcję przeprowadził wprowadzony po przerwie Łukasz Żegleń który spod linii końcowej dograł piłkę do Krystiana Pawlaka a ten niemal wbiegł z piłką do koszalińskiej bramki. W 64 minucie Krystian Pawlak idealnym podaniem obsłużył wybiegającego na czystą pozycję Krzysztofa Biegańskiego a ten pewnym strzałem umieścił piłkę po raz trzeci w bramce rywali. W 70 minucie kropkę nad i postawił Krystian Pawlak który pewnie wykorzystał podanie Damiana Buczmy i ładnym strzałem głową umieścił piłkę w bramce Gwardii. Polonia mogła się jeszcze pokusić o kolejne trafienia ale defensywa Gwardii już się nie pomyliła. Ostatecznie Polonia pokonała Gwardię 4:0 (0:0) i umocniła się na pozycji lidera rozgrywek trzecioligowych.
Polonia Środa wystąpiła w składzie: Janczar – Kozłowski (46` Chraplak), Borucki, Onsorge (71` Wujec), Henriquez, Zgarda, Sobkowiak (46` Żegleń), Kujawa, Biegański (67` Szynka), Buczma, Pawlak (75` Górzyński).
Gwardia Koszalin wystąpiła w składzie: Hartleb – Maciąg, Wojciechowski, Czyżewski, Bachleda, Chyła, Bać, Silski, Krauze, Ziemann, Grela.
Bramki: Pawlak x3 (47`, 53` 70`), Biegański (64`)
Żółte kartki: Czyżewski – Pawlak, Zgarda
Najnowsze aktualności
-
Świetny start rozgrywek ligi wojewódzkiej zaliczyli młodzicy młodsi Polonii (rocznik 2012). Nasz zespół na wyjeździe pokonał Stal Pleszew aż 11:0 (3:0), a na listę strzelców wpisało się pięciu zawodników. Hat trick padł łupem Jeremiego Sójki i Kacpra Chojnackiego, dwie bramki strzelili Franciszek Ratajczak oraz Oskar Limański, a jedną Bartłomiej Krajewski.
-
Bardzo udanie zmagania w lidze profesjonalnej rozpoczęli trampkarze młodsi Polonii Środa Wielkopolska. Podopieczni Marcina Łopusińskiego oraz Marcina Grabowskiego w Budzisławiu Kościelnym wygrali 4:2 (2:2) z SMS AP Reissa Ślesin, czyli zwycięzcą rozgrywek grupy południowej w rundzie jesiennej. Wynik meczu otworzył Franciszek Klaczyński, a później trzy bramki strzelił Kamil Jankowiak.
-
Trzy mecze ligowe rozegrały w miniony weekend zespoły akademii. Jako pierwsi do gry przystąpili juniorzy młodsi z rocznika 2008. Poloniści przegrali na wyjeździe z KKS-em 1925 Kalisz 1:4, a jedyną bramkę dla średzkiej drużyny strzelił Piotr Kamiński. W niedzielę pierwszy mecz ligi profesjonalnej rozegrała Polonia 2010. Na boisku w Budzisławiu Kościelnym nasz zespół wygrał 4:2, a hat tricka zdobył Kamil Jankowiak. W Pleszewie natomiast Polonia 2012 wygrała aż 11:0 ze Stalą Pleszew. Łupem strzeleckim podzieliło się pięciu zawodników, a dwóch z nich skompletowało hat tricka - Jeremi Sójka oraz Kacper Chojnacki.
-
W niedzielę 17 marca rozgrywki piątoligowe wznowił zespół rezerw Polonii Środa. Poloniści na inaugurację podejmowali na własnym boisku Lechię Kostrzyn. Kibice w Środzie Wielkopolskiej dobrze pamiętają pojedynki pierwszego zespołu Polonii z Lechią których stawką był awans i z sentymentem je wspominali podczas niedzielnego spotkania.